Trauma

Mam 18 lat. W swoim życiu przeżyłam już wiele traum. Przez to w jakim domu mieszkałam w dzieciństwie, mam bardzo duzo deficytów. Mam niska samoocenę, brak pewności siebie, nie zbyt pozytywne myślenie, problemy z koncentracją, problemy z dobieraniem sobie ludzi, obwiniam się bardzo często za nie wykonanie czegoś, ale ja mam nie chęć do wszystkiego, nie moc bardzo duża, ostatnio doszły problemy z marihuana. Nie mam wsparcia od nikogo, rodzice nie obecni, z psychologiem widzę się bardzo rzadko bo ma też innych pacjentów. Nie wiem co robić, potrzebuje pomocy.

Nie wiem co się dzieje . Wszystko zaczęło się 2 dni temu. Od tego czasu towarzyszy mi ogromny niepokój którego wcześniej nie odczuwałam. Nie wiem co jest tego przyczyną. Czuje też że wszystko dookoła mnie jest nierealne tak jakby to nie było moje życie ani ten czas. Jstem bardzo zmęczona , nie mam na nic siły. Bolą mnie też serce i głowa. Co chwilę chce mi się płakać i chce na chwilę zniknąć. Od 5 miesięcy utrudniają mi funkcjonowanie silne nerwobóle które występują nawet wtedy gdy biorę mocny magnez (taki który zawiera maksymalna ilość zawartych w nim witamin). Mam tego wszystkiego dość. Ten ciągły niepokój tak bardzo mnie denerwuje że co chwilę płacze. Doświadczyłam też wielu przykrych zdarzeń i traum ale radzę sobie z tym i nie wiem czy to wszystko spowodowane jest stresem.

Witam. Jakiś miesiąc temu miałam plamienia, bardzo skąpe. Około dwóch tygodni temu znów plamienia, trochę mocniejsze, a około tygodnia po śmierci mamy zaczął mi się okres, ale - pierwszy tydzień to były duże, ciemne skrzepy i zwykłej krwi mniej, natomiast teraz, dziewiątego dnia skrzepy są jaśniejsze i jakby luźniejsze i zwykłej krwi jest więcej. Wiadomo że trzeba do lekarza, bardzo się boję bo wstyd i u ginekologa nigdy nie byłam (bo jestem otyła i bardzo się wstydzę, dodatkowo trauma po niezbyt szczęśliwych wizytach ongiś u endokrynologa sprawia że na myśl o wizycie u gina czy endo jestem w trwodze) ale - jak długo jeszcze czekać? Czy lepiej czym prędzej, póki jeszcze to krwawienie jest i skrzepy czy poczekać jeszcze te parę dni aż może ustanie (bo słyszałam że nie powinnam iść na takie badanie kiedy krwawienie występuje, bo badanie będzie niemiarodajne?