Skocz do zawartości
Forum

Javiolla

Użytkownik
  • Postów

    3 673
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Treść opublikowana przez Javiolla

  1. Myślę, że skoro nie wie co czuje i jest oschła to już ją straciłeś. Nie zmusisz nikogo do miłości.
  2. Nauczyć się asertywności. Prosi bo wie, że nie odmówisz. Wszak ludzie nas tak traktują jak im na to pozwalamy. Skoro zarabiacie oboje po 6 tys to jakim cudem mu nie starcza i nie ma z czego odłożyć? to kwestia złej organizacji, albo ma nabrane pożyczek/kredytów na wyrost, albo jest hazardzistą i przegrywa. Znajdź w Internecie sposoby jak mniej rozrzutnie żyć, gospodarować kasą, jak nauczyć się oszczędzać. Sama mogę jakieś pomysły podrzucić. Zapisz/Wydrukuj i gdy poprosi o pożyczkę to powiedz, że to co teraz zrobisz jest tylko i wyłącznie dla jego dobra. Że czas nauczyć się gospodarować finansami. Dlatego specjalnie dla niego wyszukałeś sposoby i prosisz by się im przyjrzał, by z żoną/partnerką pogadał i by zaczęli inaczej gospodarować. Zaproponuj, ze wesprzesz ich w tych działaniach, ale nie pożyczką.... w każdy inny sposób. Zapytaj czy ma jakieś długi, problemy innego typu, że aż tyle pożycza. Jeśli tak to zaproponuj pomoc innego typu np. w poszukaniu dobrego kredytu konsolidacyjnego lub specjalisty od uzależnień... Miedzy nami mówiąc dziś są Bociany i inne pożyczkowe firmy, którym oddając na czas nie traci się wiele albo i nic. Ty takową firmą nie jesteś ? Uważam, że wymyślanie wymówek jest na krótką metę, bo teraz auto, a potem co? Z czasem skończą Ci się wymówki, a on i tak się domyśli, że się wykręcasz ? Oszczędności mogłeś wpłacić na lokatę i zapewnij, że teraz tak będziesz robił.
  3. "Kto chce, szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu." Znalazłeś powód swego picia i co dalej? Szukasz sposobu by wypić czy sposobu by nie pić? Ale były dwie jedna fajna druga nie ? A tak na poważnie.... szukasz usprawiedliwienia do picia. Na świecie jest miliony ludzi, którym się na głowę zwaliło jakieś nieszczęście. Osobiście znam takich. Czy wpadli w alko? Nie! to nie jest powód ani uzasadnienie.... to usprawiedliwienie ? Szkoda.... bo tylu ludzi wybiera drogę łatwiejszą. A wiadomo, że nie zawsze łatwiej znaczy lepiej. Nie. Mówię to jako DDA Skoro jesteś z tych którzy z "każdym problemem do psychologów nie latają" to można się domyślić, że tego nie widzisz. A co widzisz w takim razie? Dodam, że alkoholizm to nie jest byle jaki problem, ale mega poważny. Tylko czy znów nie jest tak, że chciałbyś iść na skróty i zrobić coś na pstrykniecie palcem by przyniosłoby natychmiastową ulgę, zamiast nauczyć się radzić z problemami? Bo tak naprawdę to jest problem, a nie samo w sobie picie. Gdy jeszcze kiedyś spadnie Ci na głowę świat, a nadal nie będziesz umiał sobie radzić z kłopotami to znów będzie powtórka z "rozrywki"? Tak naprawdę każdy nałóg ma źródło w naszej głowie. Nie umiemy sobie z czymś poradzić i zamiast próbować sobie radzić, szukamy czegoś co nam po prostu poprawi samopoczucie (alko, narko, słodycz). Oprócz mitingów są inne metody leczenia alkoholizmu. Zapisz się do poradni leczenia uzależnień, porozmawiaj ze specjalistą.
  4. Tak, przestać wspominać i rozpamiętywać. Tak jak napisał gosc: wybaczyć sobie i jej, zlać to co było, wyciągnąć wnioski z tej lekcji życiowej jaką był tragiczny związek i zamknąć za sobą ten rozdział życia. Chcesz to zrobić?
  5. Wiesz... myślę, że to nie kwestia wrażliwca ? Znam 2 nadwrażliwych i śpią lepiej niż ja ? To mogą być albo lęki/stresy albo zły nawyk spania albo skłonności genetyczne.
  6. Potwierdzam, że wolna wola. Wojny, bandyctwo itp to wynik ludzkiej wolnej woli jaką dostali od Boga. Gdyby Bóg zainterweniował w sprawie naszych wyborów życiowych, to odebrałby nam tą wolę.... a nie po to dał, by odbierać. Choroby to tez wynik naszych-ludzkich działań. W Biblii napisane jest, że aż 4 pokolenia będą cierpieć za nasze grzechy. Tak więc za choroby trzeba obwiniać naszych przodków, a nie Najwyższego. On ostrzegał, że tak będzie, ale człowiek ze swoją wolną wolą, której nie docenia robi co chce ? Tak. Gdy tego nie dostrzegamy, nie chcemy zrozumieć, opieramy się temu, nie odrabiamy tej życiowej lekcji.... to będzie się ta trudna lekcja powtarzać. Tak jak z dzieckiem, które nie rozumie, że nie dotyka się gorącego i stale będzie dotykać a za każdym razem jest płacz i leczenie oparzenia. Dopóki nie zrozumie, nie będzie pokornie przyjmować faktu, że nie wolno(!) dotykać gorącego, to będzie się tak czuło. Koniec kropka.
  7. Słowo "muszę" jest kluczowe. Co się dzieje gdy nie wypijesz? A przed tę decyzją tez tak piłeś? Czy to zdarzenie życiowe, o którym wspominałeś nastąpiło dawno temu? Tak, to jest możliwe. A nawet jeśli nie, to na 100% to nastąpi jeśli tak dalej będziesz żył. Pytanie: co w związku z tym zamierzasz zrobić?
  8. Moze jest zazdrosny. Pytanie czy musisz rozmawiać z tym kolegą akurat wtedy gdy jesteś z chłopakiem? Może on się czuje odsunięty, mniej ważny, niezauważony? Może skoro to nic takiego, to nie rozmawiaj z nim w tym momencie. Zawsze można powiedzieć, ze akurat jesteś u chłopaka i nie możesz rozmawiać, że pogadacie innym razem gdy będziesz mieć wolną chwile. To, ze ktoś jest miły nie oznacza, że trzeba się na wszystko zgadzać.
  9. Javiolla

    Co robić, pomocy

    Chcesz się przemęczyć, ale czy zona chce? Nawet jeśli będziecie żyli osobno, jak lokatorzy ale nie bliscy, to jednak będziecie dzielić mieszkanie i widywać się. Możecie tak żyć jeśli obie strony będą w stanie to wytrzymać. Tylko czy to ma sens? Przecież można sie rozstać ze spokojem i szacunkiem, widywać dziecko możliwe jak najczęściej. A gdy dorośnie to może będzie chciało z Tobą zamieszkać. Rozstania to nie koniec świata... zwłaszcza jeśli nie było w Waszej relacji kłótni. Tak więc najpierw musi być szczera rozmowa czy żona chce wyprowadzki, czy znalazła kogoś, czy możecie żyć pod wspólnym dachem ale jak obcy? My Ci na te pytania nie odpowiemy.
  10. Ludzie nas traktują tak jak im na pozwalamy. Zapytaj dziewczyny dlaczego na to pozwala?
  11. Dlaczego musieliście? Myślę, że nie. Prawdopodobnie brakuje lub/i brakowało Ci/Wam czułości, troski, okazywania miłości ze strony rodziny. A do tego być moze nie macie dziewczyn. Przytulają się tez bracia, a więc odpowiedz sobie na pytanie w jaki sposób go przytulasz? Zacząć od nie spania razem, znalezienia sobie dziewczyn, okazywania czułości rodzinie.
  12. Dzieci ponoć widzą więcej niż zwykły człowiek. Ja miałam zdarzenie gdy pół roczne dziecko trzymane na rękach gaworzyło do kogoś na ścianie (nie było żadnego obrazka). Pokazywało paluszkiem, śmiało się, miało wielkie oczy jakby chciało powiedzieć "wow". A włącz im na drugi raz Kaczyńskiego, Morawieckiego i innych polityków bez względu na nacje polityczne ? Diabłów jest pełno... zresztą nie tylko w rządzie, ale na scenie ? A co robić? Włączyć dzieciom coś pięknego (mądra bajeczka, krajobrazy, film dla dzieci), nie oglądać polityki zwłaszcza propagandy na tvp ? i innych diabłów. Boże niech się Twoja wola stanie a nie nasza. Amen. ???‍♀️
  13. Dalej pokieruje Cię diabetolog i być może dietetyk. Tymczasem pilnuj diety, o której przeczytać w Internecie. A co do reszty objawów to zgadzam się z ka-wą... to raczej na tle nerwowym. Prawdopodobnie miałaś wcześniej tendencje do lęków. Powinnaś się najpierw uspokoić i wyciszyć.
  14. Javiolla

    Bezradność

    Jeśli się smucisz, to żyjesz przeszłością.Jeśli się boisz, to żyjesz przyszłością.Jeśli jesteś spokojny, żyjesz teraźniejszością. Lao Tzu Zobaczyłeś ją i co z tego? Gdy spotykasz byłego szefa, nauczycielkę, współpracownika... to też chodzi smutny? Domyślam się, że nie. Dlatego, że nie wspominasz przeszłości, nie rozdrapujesz ran, i nie żyjesz wspomnieniami. Powtórzę pytania: A co robisz aby o niej nie myśleć? Powtarzasz może: " nie chce o niej myśleć? " czy podejmujesz jeszcze jakieś działania?
  15. Napisałam wyżej jak: zrobić bilans zysków i strat, wyciągnąć wnioski z lekcji życiowej jaką dostałeś. Umiesz to zrobić czy Ci pomóc? Domyślam się, że możesz nawet nie wiedzieć jak się za to zabrać. A kto kogo zostawił i z jakiego powodu (jeśli możesz napisać)?
  16. Nie da się zapomnieć... chyba, że doznasz amnezji. Moze zamiast zapomnienia zrobić bilans zysków i strat, wyciągnąć wnioski z lekcji życiowej jaką dostałeś i zacząć żyć na nowo? Co Ty na to?
  17. Czyli poczucie wartości masz niskie? Nabrać pewności siebie, podnieść samoocenę i polubić się.
  18. Trochę tak zabrzmiało. Z drugiej strony jeśli to tylko koleżanka to tego typu odzywki wśród młodych nie są niczym dziwnym ani niepokojącym ? Pod warunkiem, że ton głosu jest odpowiedni ? Ale czy są? Z Waszej relacji wynika jakbyś troszkę dawał się wykorzystywać. Może celowo bo chcesz być bliżej niej, ale to oznaczałoby jedynie, że z Twojej strony nie jest to typowa przyjaźń. Poza tym.... z przyjaźni dość nieoczekiwanie i jednostronnie może się zrodzić coś mocniejszego. Taka strzała amora ? Ja nie mam przyjaciela, a w młodości gdy miałam, to z czasem się z ich strony zaczęło dziać coś więcej ? Kolegować się tak normalnie od czasu do czasu - owszem, ale przyjaźnić się - nie.
  19. Podaj jakieś przykłady, bo trudno wywnioskować czy tak jest faktycznie i trudno coś doradzić.
  20. Możliwe. Zaproponuj rodzinną terapię. A jeśli rodzice nie chcą to sama się zapisz.
  21. Może trzeba po prostu zdecydować, "już z tym kończę"? Tymczasem mam wrażenie, że mimo wszystko nie chcesz przestać o nim myśleć, bo masz nadzieję, bo liczysz na cos. Zastanów się czego właściwe chcesz? Normalnie żyć czy żyć złudzeniami.
  22. Javiolla

    Czy to alkoholizm?

    Możliwe, skrót myślowy ? Ja to odebrałam dosłownie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...