Skocz do zawartości
Forum

PannaNerwica

Użytkownik
  • Postów

    465
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez PannaNerwica

  1. Hej! Byłaś z tym u dermatologa? Jak u Ciebie z alergią - jesteś może uczulona na gluten? Drapiesz te krostki/wyciskasz/dotykasz je palcami? Bo jeżeli to coś bakteryjnego/grzybiczego, to zapewne sama je sobie roznosisz po ciele przenosząc zakażenie na palcach.
  2. PannaNerwica

    Ślad po pryszczu

    Siema! Usunięcie takiej zmiany jest możliwe podczas wizyty u lekarza dermatologa, zależnie od oceny tej zmiany dermatolog dobierze odpowiednią metodę leczenia i usunie ją np. wymrażając azotem lub niwelując laserem naczyniowym. Tak jest najbezpieczniej, bo samemu możesz tylko zrobić sobie większą szkodę i np. nadkazić to miejsce bakteryjnie. Nie ma skutecznej domowej metody na takie zmiany jakie opisujesz, musisz iść z tym do dermatologa. Lekarz najprawdopodobniej usunie ją "od ręki" podczas jednej wizyty.
  3. Witajcie ponownie Kochani, mam nadzieję, że wszystko u Was okej. Rafał, jak tam badania? Tak myślałam, że Ci raka nie wykryją, bo go zwyczajnie nie masz. Jak się teraz czujesz? Jak tam z tą onko-kartą, będą Cię dalej diagnozować? Patka, co z ciążą i badaniami u Ciebie? Wszystko okej? Ja myślę, że dużo objawów masz od ciąży i stresu... Cześć agati! Super, że badania z krwi wyszły Ci dobrze. Też myślę, że nie masz co myśleć o raku. Wbrew pozorom nowotwór nie jest częstą diagnozą.- przykładowo tylko 5% wszystkich problemów z drogami żółciowymi i tzw. "woreczkiem", to nowotwór. Nie masz co się przejmować na zapas, bo nerwy nasilają dolegliwości bądź wywołują różne tzw. bóle fantomowe - i tak przykładowo pacjenci po amputacji kończyny nawet po kilku miesiącach lub latach od operacji czują np. mrowienie w palcach ręki, której już nie mają... Taka jest siła podświadomości. Napisz jak się teraz miewasz i co z dalszą diagnostyką u Ciebie.
  4. PannaNerwica

    Pytanie

    Tak, zaglądam tutaj. W ostatnim czasie miałam dużo obowiązków i spraw do załatwienia (zdrowie, sprawy rodzinne, uczelnia itp.) i zrobiłam sobie "wakacje" od forum. Ma Pan jakąś sprawę do omówienia?
  5. Może spróbuj u innego lekarza POZ? Jak mi kiedyś lekarka nie chciała wystawić skierowania, o które zabiegałam po prywatnej wizycie u specjalisty, to poszłam do innej lekarki POZ i ta mi wypisała skierowanie. Jak ten Twój lekarz rodzinny jest taki beznadziejny, to możesz nawet przenieść kartotekę do innego ośrodka zdrowia i tam zapisać się na wizytę do jakiegoś lekarza ogólnego i dopiąć sprawę z tym skierowaniem. Szkoda, że wywaliłeś kasę na ten test z krwi na Helicobacter, a nie zainwestowałeś już w tę elastazę... Pal go sześć ten Helicobacter, jak przejmujesz się trzustką, to ją pierwszą powinieneś zbadać... Jak już będziesz po tym USG, to napisz co u Ciebie.
  6. To może pójdź teraz do lekarza POZ i powiedz, że byłeś u specjalisty prywatnie i że nie mógł Ci dać skierowania na NFZ na to badanie i że chcesz, żeby Ci wypisał to badanie na ubezpieczalnię. Ból w okolicach łopatki może być od zapalenia przełyku, a ten ból w nadbrzuszu, to może właśnie żołądek.
  7. I miałeś już robioną tę elastazę?
  8. A co o tym stolcu z tłuszczem powiedział profesor? Wiesz, lekarz z neta wie tylko tyle ile mu powiesz, a ten który Cię widzi na wizycie i ma wszystkie Twoje wyniki badań ma ogląd całej sytuacji. Myślę, że nie powinienieś szukać porad w necie, bo to tylko sprawia, że siada Ci psycha i ten stres Cię kiedyś wykończy... Tia, pewnie byłoby coś widać na tym USG.
  9. Nie wiem, czy ktoś Ci tutaj odpowie, a widzę, że wstawiasz to pytanie już drugi raz, bo zależy Ci na odpowiedzi. Myślę, że powinieneś zapytać na jakimś forum dla kafarów, oni będą się na tym bardziej znać... Zapytaj może na sfd?
  10. Ten test na Helicobacter z krwi jest g*wno wart, pisałam Ci już. Czytałam wiele wpisów ludzi, którzy we krwi mieli wynik negatywny, a na gastro z wycinka wynik był dodatni. Przy Helicobacter liczy się głównie wynik z gastro, bo test z krwi i ten apteczny są słabe i często dają wynik fałszywie ujemny. No i ten wynik z krwi nie wskazuje nic złego... Test na Helicobacter, bez względu czy jest dodatni, czy ujemny, to nie oznacza, że masz raka trzustki lol Masz IBS, a przy tym są jazdy z jelitami i kupą. Spokojnie. Ten lekarz POZ nie powinien Ci nic mówić, bo teraz się wkręcasz i jedziesz na tym raku trzustki... Wszystkie wyniki wskazują na to, że nic Ci nie jest, więc będzie dobrze. Uwierz! Masz już ustalony dokładny termin na kolonoskopię?
  11. Test z krwi i ten apteczny może dać wynik fałszywie ujemny. Pij sobie siemię lniane, to może się tego pozbędziesz bez antybiotyków.
  12. Na gastroskopii chirurg pobiera wycinek błony śluzowej żołądka i patrzy, czy się odbarwia podczas testu ureazowego. Także jak z wycinka wyszło, to masz Helicobacter. No i dalej masz zapalenie przełyku, a to sugeruje refluks.
  13. Jak masz Helicobacter i zapalenie przełyku, to może masz też refluks. Refluks podrażnia gardło i krtań i wtedy wyłażą węzły na szyi. Nie musisz czuć zgagi żeby mieć refluks. Z nerwów też można dostać refluksu i nerwicy żołądka.
  14. PannaNerwica

    Guz trzustki

    Rozszerzają diagnostykę żeby wykluczyć nowotwór. Może masz torbiel na tej trzustce. A kiedy masz to badanie?
  15. PannaNerwica

    Guz trzustki

    A co Ci powiedział radiolog wykonujący USG? Tutaj na lekarza nie trafisz, więc nie licz na odpowiedź specjalisty.
  16. PannaNerwica

    Okres od 2 tygodni

    Cześć! Byłaś już kiedyś u ginekologa? Nie, krwawienie utrzymujące się tak długo nie jest normalne, tak samo jak okres pojawiający się co 2 miechy. To musi zobaczyć lekarz ginekolog.
  17. To było ostrzeżenie do wszystkich użytkowników tego forum. Ten i inne tematy czytają ludzie z podobnymi objawami co Ty i próbują się w ten sposób diagnozować, no i przy okazji łapią się czasami na te głupie reklamy. Ten Helicobacter możesz spróbować wyleczyć siemieniem lnianym, ale jak Ci nie przejdzie, to zostają antybiotyki. Helicobacter powoduje przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka, a to prowadzi do kolejnych poważniejszych chorób dlatego nie powinno się lekceważyć zakażenia. Proszę bardzo, życzę zdrowia!
  18. Lekarzem nie jestem i tak se mogę gdybać, ale może przeszedłeś/masz mononukleozę, to powiększa śledzionę i węzły. To można przejść jak zwykłe przeziębienie, więc mogłeś tego nie zauważyć.
  19. Lekko powiększona śledziona i węzły mogą skazywać na jakąś infekcję, którą kiedyś przebyłeś. Jeżeli teraz wyniki krwi masz w normie, to nie jest to powód do paniki.
  20. No to widzisz, może ten silny stres to spowodował? Ludzie to potrafią wykitować od zbyt silnego stresu, a co dopiero dostać problemów z kupą. Pewnie zwyczajnie nasilił Ci się IBS i to stąd te rewolucje...
  21. A czy w kwietniu nie miałeś silniejszego stresu, który mógłby zapoczątkować te problemy z wypróżnianiem?
  22. Hmmm, no a ten profesor też nic Ci nie poradził? Zupełnie nic? Węzły na szyi możesz mieć od problemów z żołądkiem/przełykiem - ja tak mam. Te 4-5 mm, to nie jest jeszcze powiększenie. Przy raku, to wywala całe pakiety węzłów i zazwyczaj one mają grubo ponad 3 cm. Jeżeli węzły były prawidłowo otorbione, a zakładam że były, bo w przeciwnym wypadku lekarz by Ci o tym powiedział, to te 4-5mm, to nie jest wyznacznik choroby nowotworowej... Masz luźne stolce, wtedy z człowieka leci dużo wody i chudnie. To też nie jest jeszcze objaw raka. Słuchaj, to może zrób tak, że zrobisz tę kolonoskopię i z wszystkimi wynikami, które masz pójdziesz do tego profesora i do hematologa. Hematolodzy potrafią wyczytać nawet drobne szczegóły z wyników morfologii, to już powinno Cię uspokoić.
  23. Cześć! Czy rozmawiałaś z narzeczonym o psychoterapii? Powiem Ci tak - leki są ważne, ale terapia, to jak dla mnie 70% sukcesu w wychodzeniu z tego świństwa jakim jest depresja i nerwica lękowa. Dlatego proponuję Ci szczerą rozmowę z narzeczonym i nakłonienie go do terapii. To co piszesz o tym, że jego miłość słabnie - to dlatego, że ogarnia go anhedonia, to typowy objaw depresji, przy którym spada afekt - słabnie miłość i zainteresowanie, nic człowieka już nie cieszy... ale z tym da się wygrać. To będzie długa droga, ale z tego, co piszesz wynika, że bardzo kochasz narzeczonego. A powiem Ci, że nic tak nie wyciąga człowieka z bagna psychicznego jak miłość i wsparcie bliskiej osoby, bo widzę to po sobie. Jeżeli czujesz się na siłach żeby mu pomóc, to nie zostawiaj go teraz samego. Jak podejmie współpracę z psychologiem, to ma duże szanse pokonać nerwicę i depresję. Porozmawiaj z narzeczonym o tym, jak on się czuje i jak Ty się czujesz - powiedz mu, że chcesz go wesprzeć i wyciągnąć z tego bagna, opowiedz o wspólnych chwilach szczęścia, niech wie o co będzie walczył na terapii. A kiedy wróci do siebie? Myślę, że po kilku miesiącach terapii i leków, oboje odczujecie poprawę. Zmiany w psychice postępują powoli, ale myślę, że po 6 miesiącach powinno już widać, że jest dużo lepiej. Wiele zależy od jego nastawienia do terapii oraz tego, czy będzie miał wsparcie z Twojej strony i innych bliskich mu osób.
  24. PannaNerwica

    odchudzanie

    Najlepiej gdybyś skonsultowała się w tej sprawie z dietetykiem - dietetyk wyliczy Ci jakie zapotrzebowanie kaloryczne masz teraz i rozpisze Ci smaczną i zdrową dietę redukcyjną. Jeżeli masz taką opcję, to polecam Ci wyszukać sobie jakąś dobrą siłownię w okolicy, która oferuje trening i konsultacje dietetyka, to wtedy będziesz miała takie 2w1 ćwiczenia + dieta w jednym miejscu.
  25. Chociaż to przykre, że Twój tata tak reaguje na wiadomość o tym, że masz chłopaka i znajomych, myślę, że on w ten zaborczy sposób chce Cię chronić. Rozmawiaj z mamą, babcią, siostrą, a tacie nie dostarczaj "wrażeń". Może potrzebuje czasu żeby zaakceptować rzeczywistość i zrozumieć, że jesteś już dorosła i masz własne życie. Dla niego pewnie dalej jesteś małą córeczką, którą za wszelką cenę trzeba chronić przed światem. Nie jest to dobre podejście, jest ono uciążliwe, ale postaraj się go też zrozumieć. To zawsze jest Twój tata, więc nie odcinaj się od niego tak, jakby był obcym Ci człowiekiem. Nie dyskutuj z nim ostro, a raczej powoli go uświadamiaj, że jesteś już dorosła, że radzisz sobie na studiach i że nie ma powodów do niepokoju. Niech wie, że może Ci całkowicie zaufać. Moim zdaniem robi Ci te jazdy ze strachu i troski o Ciebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...