Skocz do zawartości
Forum

Javiolla

Użytkownik
  • Postów

    3 673
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Treść opublikowana przez Javiolla

  1. Poruszająca historia, bardzo współczuję. Córka ma nieznanego pochodzenia ataki, sam psychiatra nie umiał przypisać żadnej choroby-dobrze zrozumiałam? Wioletto, a czy jesteście osobami wierzącymi? Nie pytam bez powodu. Juz pisałam o tym kiedyś na forum. Kiedyś czytałam książkę, której autorem był psychiatra. Przez wiele lat współpracował z egzorcystą i zapisywał swoje obserwacje. Podobno wielu ludzi, którzy leczeni są psychiatrycznie, ludzi z problemami psychicznymi tak naprawdę nie są chorzy. Są zawładnięci złym duchem (nie mylić z opętaniem). Udokumentował, że wielu jego pacjentów, u których zdiagnozowano m.in. schizofrenie po przejściu egzorcyzmów wyzdrowiała, czyli ustały wszystkie dolegliwości. Jeśli jesteście wierzący, to poszukajcie kontaktu z egzorcystą, ale nie świeckim, bo z nimi różnie bywa ? Na yt są filmiki egzorcysty duchownego, który działa jako chrześcijanin. Jest też filmik na yt promujący książkę "Nawrócona wiedźma", w którym ta nawrócona podawała nazwisko egzorcysty i gdzie go można znaleźć. Moze warto by było skonsultować się z nim, może uda się nawet spotkać. Może on jako specjalista w tej dziedzinie, jest w stanie stwierdzić, czy córka faktycznie jest na coś chora czy po prostu zniewolona i dręczona przez złego ducha. Przepraszam za ten off topic, ale ja osobiście znam osobę, która była dręczona i gdyby nie m.in. modlitwa z egzorcyzmami to pewnie uznaliby ją za chorą psychicznie (objawy podobne do schizofrenii), a już czuje się dobrze i jest wszystko ok. Czasem jest tak, że tonący brzytwy się chwyta.
  2. Dziwne pytanie. Normalnie, a jak? Masz swoje życie to żyj nim, a ona jeśli idzie, to niech idzie.... wszyscy dokądś idą i co z tego wynika, czy trzeba na to reagować? Natomiast ewentualna agresja z takiego powodu to jest dopiero problem.
  3. W takim razie pytanie: dlaczego dokuczają z powodu wagi i postury? Chyba, że dokuczają ogólnie, a autor sam domniema, że to z tego powodu... hmmm.
  4. A dlaczego uważasz, że będą wszyscy wiedzieć? Na czole Ci nie napiszą, że chodzisz do psychologa. Możesz zapisać się gdzieś w odległej mieścinie, a nie pobliskiej. Ja leczyłam się z depresji 2,5 roku (psychiatra+psycholog) i nikt, dosłownie nikt nie wie do tej pory. Nawet mąż by nie wiedział, gdybym mu sama nie mówiła. Chodziłam w dni i godziny gdy go nie było. Nie spotykałam w przychodni nikogo znajomego.
  5. Javiolla

    Seks oralny

    To myślę o kimś innym ? . A Ty o kim/o czym myślisz, że się tak dziwnie pytasz?
  6. Myślę, że Ty niszczysz sama siebie. Wirus jest tylko pretekstem. Nadal uważam, że nie mamy żadnej porażki. Nie czytaj wcale komentarzy, tylko rzetelne informacje, jak np. o tej Białorusi. Komentarze to głównie hejt, prowokacja, a Ty się jej bezmyślnie dajesz ? Sądzę, że Ty czujesz się porażką sama w sobie, nie lubisz się, a sytuację pandemii wykorzystujesz, aby odwrócić kota ogonem. Nie ta wymówka, to byłaby inna. Zamiast spychać winę na pandemię zacznij nad sobą pracować. I nie powtarzaj w kółko NIE umiem, NIE potrafię. Umiesz i potrafisz, ale dopóki wmawiasz sobie coś innego to mózg Cię słucha, spełnia Twoje polecenia na zasadzie: masz nie umieć.... to nie umiesz ? Z poniższej grafiki, anioł to samospełniające się życzenie lub jak kto woli... prawo przyciągania.
  7. A próbowałaś chociaż? Sądzę, że nie. Postaraj się z całych sił jutro nie śledzić info n.t. zachorowań i ofiar. Zamiast tego poczytaj coś mądrego w necie, jakiś artykuł psychologiczny, posłuchaj muzyki, obejrzyj jakiś film albo 2 filmy nawet, wyjdź na spacer, cokolwiek. Spróbuj chociaż oderwać się od tego, bo dopóki karmisz umysł tymi informacjami dopóty będziesz się tak czuła. Na marginesie: ja się ciesze, że nas nigdzie nie wpuszczą, bynajmniej mniejsze ryzyko, że będzie powtórka pandemii, ze ktoś wirusa przywiezie. Siedźmy u siebie i spokój.
  8. Chciałam edytować i już nie mogłam ? . Wiktoria> to Twój temat-prawda?
  9. Mądre powiedzenie, że dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. A u mnie w pracy babeczki lubiły powtarzać, że najgorzej jak ktoś sam sobie nas.ra w kieszeń ?
  10. Już pisałaś z innym problemem -prawda?
  11. Zwiewać i to szybko zanim wspóuzaleznisz się od alkoholika i narkomana. I powtórzy się, tego możesz być pewna. Mało tego, skoro po używkach jest agresywny tzn, że ma raczej niełagodne usposobienie. Moze tego nie widać po trzeźwemu, bo się jeszcze dobrze kryje, bo się nie znacie jeszcze. Dlaczego jedni upijają się na wesoło, inni na smutno a jeszcze inni agresywnie? Czytałam kiedyś na ten temat i jest tak dlatego, że po alkoholu wychodzi z nas to co siedzi ukryte na trzeźwo. Człowiek z pogodnym usposobieniem nie będzie agresywny po wypiciu. Ktoś melancholijny upije się na smutno i będzie ryczał. Ukryty agresor pokaże swoją prawdziwą twarz. Gdzieś czytałam jakieś mądre powiedzenie, powiem własnymi słowami : jeśli chcesz poznać jaki człowiek jest naprawdę, zabierz go na zakrapianą imprezę i pozwól mu się upić ?
  12. Zacznijmy od tego, że on albo Tobą manipuluje, albo ma bardzo niskie poczucie wartości skoro próbuje na siłę się przypodobać zmyślając różne historie. A u Ciebie nie jest chyba nic lepiej z poczuciem wartości-prawda? Wygląda, że to nie jest chłopak tylko maszyna do słuchania żali, przyjaciel, psycholog, spowiednik... ale nie chłopak. Jesteście chyba ze sobą z braku laku, bo oboje się boicie, że na nikogo lepszego nie traficie. Jesteś jeszcze młoda i znajdziesz innego chłopaka, przy którym będziesz się dobrze czuła. Zastanów się nad tym dlaczego się go boisz, czy czujesz jakby chciał od Ciebie czegoś więcej niż rozmów? Zmienił ostatnio zachowanie? Pamiętaj, że nie możesz z kimś być z musu, dla dowartościowania się, z litości ani innych nienormalnych pobudek.
  13. Javiolla

    Seks oralny

    W czasie wykonywania seksu oralnego czy otrzymywania go? Dla mnie to różnica.
  14. Racki, obawiam się, ze pomóc może tylko lekarz. Proponuje udać się najpierw do rodzinnego i poprosić o skierowanie na badania krwi oraz moczu. Trzeba się przebadać np. na tarczyce, cukrzyce. Lekarz sam ceni na co jeszcze. Czy było kiedyś ukąszenie kleszcza? Było jakieś uderzenie w głowę, omdlenia?
  15. Zależy od sytuacji. Świeżo poznany facet ma pewnie na myśli związek, a facet z dłuższego związku ma pewnie na myśli wspólne życie/małżeństwo.
  16. Stosujesz przyswojone zachowanie pierwszego męża. Nie przepracowałaś tego. 16 lat tyranii to bardzo dużo. Pomyśl o zapisaniu się na terapię.
  17. Jeśli stale będziesz przekładał to jak zdobędziesz kolegów i przyjaciół? W końcu on pomyśli, że nie chcesz się spotkać, ze coś z nim jest nie tak i znajomość zacznie się kruszyć. Zgódź się, ale uprzedź, że masz niewiele czasu i to będzie szybkie piwo ? Dasz sobie szanse na nową znajomość, ale skrócisz ją na wypadek gdybyś siedział jak kłoda bez słowa. Piszesz o konkurencji.... to mnie zastanowiło. Możesz to rozwinąć? Tego nie jestem pewna. Zawiniło coś wcześniej i ktoś wcześniej. Rodzice, społeczeństwo, otoczenie.... a Ty po prostu się temu poddałeś. Dałeś sie wpędzić w poczucie winy, podejrzewam, że siebie nie lubisz i w tym tkwisz. Niestety to prawda, ludzie nas tak traktują jak im na to pozwalamy.
  18. Moze tak być. Jeśli wolisz rozwieść się zamiast zapisać się na terapie i pracować nad sobą, to zrób to. Nie męcz tego człowieka, nie męcz siebie samej. Nie umiesz sama złożyć papierów, to powiedz mu, że jest z Tobą coś nie tak i wiesz o tym, że nie potrafisz sama się rozwieść, że ma to zrobić on, ma iść do sądu i złożyć papiery, bo się ze sobą niepotrzebnie męczycie. Jeśli nie masz odwagi tego sama powiedzieć, napisz mu to.
  19. To nie jest aż taki problem jak myślisz ? Jedynie co uprzedzam, że nie będę codziennie odpowiadać.
  20. Mili> moim zdaniem siejesz propagandę, ale sama sobie i to jest najgorsze ? Pisałaś, że Polska jako jedyny kraj w Europie nie radzi sobie. To jest wyssaną z palca bzdurą, zwyczajnie jesteś niedoinformowana. Poczytaj choćby o Białorusi. Po prostu się wycisz, te nerwy są naprawdę niepotrzebne. Czujesz bezradność, ale czy to znaczy, że trzeba sobie samej stwarzać ciśnienie i napięcie? Już nie chodzi o nas, bo forum jest od tego by wymieniać zdanie, chodzi o Ciebie. Masz i tak słabą psychikę, stan umysłu kiepski, a jeszcze sobie wynajdujesz na dobitkę. Szukaj pozytywnych rzeczy, fajnych wesołych historii, sposobów na relaks, komedii/kabaretów itp. Zdrowia życzę.
  21. Są grupy wsparcia telefonicznego, telefony zaufania. Możesz tam zadzwonić, ale to nie zastąpi terapii, to raczej jednorazowa porada. Niemniej jednak możesz spróbować. Są psycholodzy online, ale niestety płatni i tutaj bez wsparcia finansowego raczej niewiele zdziałasz. Jeśli wstydzisz się na forum publicznym, to może chcesz napisać na pw? Podam Ci swojego maila i możemy porozmawiać drogą elektroniczną.
  22. Skoro był alkoholikiem tzn, ze teraz jest trzeźwym alkoholikiem-tak? A ty na 100% jesteś współuzależniona. Proponuję zapisać się do klubu/grupy wsparcia rodzin alkoholików albo na terapię, ale do specjalisty znającego się na współuzależnieniu od alkoholika. Potrzebujesz pomocy, bo to nie jest normalne zachowanie. Poza tym.... mam wrażenie, że pisałaś już kiedyś, albo zbiegiem okoliczności inna osoba ma bardzo podobny problem.
  23. Też tak sądzę. Od toksycznych ludzi trzeba się trzymać z daleka, bo będzie tylko gorzej.
  24. Czy lubisz siebie co najmniej tak, jakbyś chciała aby lubili Cię inni? Podstawowa rzecz: ludzie nas tak traktują jak im na to pozwalamy i tak nas szanują jak my siebie szanujemy. Oczywiscie nie mówię o jakichś wyjątkach, bo zawsze sie taki znajdzie, ale o większości. No i zgodnie z tym co jest wyżej napisane, nie każdy musi nas lubić i nie każdego my musimy lubić. Jesteś dla innych miła, ale czy naprawdę uważasz, że każdy zasługuje na takie milenie się? Może zachowują się wobec Ciebie tak jak Ty wobec nich. A moze jesteś za miła, zbyt uprzejma. Bądź normalna, nie próbuj na siłę być sympatyczna. Moze po prostu bądź sobą.
  25. Możesz marzyć nadal, bo masz czas na realizację tych marzeń. Mieć kogokolwiek, byle tylko mieć to najgorsze co można zrobić, to desperacja. Zacznij od przekonywania się do ludzi ogólnie, a na chłopaka masz jeszcze czas. Jesteś bardzo młoda, niepełnoletnia, a on już jest pełnoletni i powinien sobie poszukać dziewczyny także pełnoletniej. Najgorsze to zgadzać się na coś czego nie chcesz robić. Nawet jeśli źle się czujesz z przytulankami i pieszczotami to powinnaś mu o tym powiedzieć. Jeśli mu naprawdę na Tobie zależy to zrozumie i dalej będziecie mieć dobry kontakt. W tym wieku i tak związki nie są trwałe, a o niechcianą ciąże jest bardzo łatwo. Pamiętaj o tym. Zainteresowało mnie to: Wnioskuje, że nie masz wsparcia w rodzicach, nie masz dobrych relacji rodzinnych. Jednak nie oznacza, żeby się blokować po całości. Należy mieć emocje i uczucia, bo to one dają nam szczęście i zadowolenie. Jeśli będziesz żyła zablokowana to staniesz się jak robot. Raczej nie wróży dobrze odnośnie szczęśliwego związku i miłości. Z kolei cierpimy bo nie umiemy sobie poradzić z negatywnymi emocjami i uczuciami. Z kolei nie radzimy sobie, bo nie wiemy jak to zrobić, bo skupiamy się nie na tym co trzeba, bo nie znamy swoich mocnych stron, na których powinniśmy bazować w trudnych chwilach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...