Margo

Niespodzianka nr 1....Margo ma konto i to od dawna. Nie jestem taką anarchistką, za jaką mnie uważasz. Niespodzianka nr 2.....jestem kobietą.

Myślę, że akurat w twoim wątku wszyscy bardzo poważnie podchodzą do problemu i chcą ci pomóc. Nie musisz się obawiać bo i tak jesteś anonimowy. Jeśli jednak chcesz prywatnie zapytać, to musisz założyć konto i wysłać mi na pocztę. Mam nadzieje ,że tu jest taka wewnętrzna. Kiedyś była, a teraz to nie wiem nawet ,bo nie loguje się i nie korzystam.

Tak ...to jest stalking czyli uporczywe nękanie Art 190a kk Nękanie polega najczęściej na celowym, uporczywym i długotrwałym działaniu skierowanym przeciwko danej osobie, którego celem jest upokorzenie i dezorganizacja jej życia. Czynność sprawcza w przypadku tzw. stalkingu polegać ma na uporczywym nękaniu innej osoby lub osoby dla niej najbliższej, wzbudzające u niej uzasadnione poczucie zagrożenia lub istotnie naruszać jej prywatność. O uporczywym zachowaniu się sprawcy przestępstwa przewidzianego w art. 190 a k.k. świadczy szczególne nastawienie psychiczne polegające na nieustannym nękaniu, pomimo sprzeciwu pokrzywdzonego, a także dłuższy upływ czasu, przez który sprawca powtarza swoje zachowania skierowane przeciwko osobom nękanym. Skutkiem zachowania się sprawcy musi być wytworzenie u pokrzywdzonego uzasadnionego poczucia zagrożenia lub poczucia istotnego naruszenia jego prywatności. Nie czekaj na reakcję fb, tylko zgłoś to na policję.

Słusznie podejrzewasz, że masz zespół DDA. Znajdź grupę wsparcia dla takich osób, przy poradniach leczenia uzależnień. Bez przepracowania tematu, twoje życie nie zmieni się na lepsze, a przeciwnie.....będzie coraz gorzej.

To co robicie w swoim łóżku jest wasza prywatną sprawą i nie podlega ocenie jeśli wam obojgu się podoba i nikogo nie krzywdzi. Oczywiście jest to jakiś rodzaj perwersji ,ale co z tego ? Wszystko jest ok, póki granice nie są przekraczane.

Pewnych ograniczeń nie przeskoczysz. Dlatego musisz się z tym pogodzić i nie obwiniać za to, że nie ze wszystkimi sobie radzisz . Praca z ludzmi nie jest dla ciebie, wiec musisz poszukać takiej, bez bezposredniego kontaktu z innymi osobami. Asapager nie umie współpracować w grupie, dlatego najlepiej jeśli robi coś samodzielnie. Myślę, że dla ciebie najlepsza była by praca zdalna, np prowadzenie sklepu internetowego, redagowanie tekstów, pisanie na zlecenie, prowadzenie stron, czy profili w mediach. Jeśli dobrze czujesz się w sieci i mediach spolecznosciowych ,to tam szukaj dla siebie szansy. Biblioteka ,to też dobry pomysł. Dobrze jakbyś miała grupę niepełnosprawności to wtedy łatwiej ci będzie o zatrudnienie w placówkach państwowych, bo oni mają obowiązek zatrudniać jakiś procent osób niepelnosprawnych.

Nie trzeba być bardzo mądrym zeby zauważyć że on tobą manipuluje a ty się na to nabierasz. Przestalas się nim zajmować, to zaczął Cię straszyć, że nie jestes aż taka super i w ogóle . On boi się odrzucenia i że Cię straci, wiec znalazł taka metodę, aby Cię zatrzymać przy sobie. Jak widać skuteczną ,bo jeszcze go nie kopnelas w 4 litery ,tylko zastanawiasz się nad tym czy przypadkiem, on nie ma racji. Zastanawiaj się dalej. ....

Jedyne co mozesz i powinnaś zrobić to go zostawić . On dokonał wyboru i nie był to związek z tobą, tylko narkotyki, czy co on tam bierze. Podstawową metodą postępowania z osobami uzależnionymi , jest konsekwencja w postępowaniu. Czyli dajesz wybór, a jesli zlapiesz na kłamstwie, czy tez łamaniu przyjętych regol ,to nie ma zmiłuj i konsekwencje muszą być. Jesli raz ,drugi ,trzeci dasz się nabrać na obietnice i ulegniesz, to prędzej czy pozniej staniesz się osobą współuzależnienia. Zastanów się ,czy warto marnować sobie życie i opierac je na kłamstwie i manipulacji.

Teoretycznie może, ale tego nie zrobi bo 99,9 % osob obrazanych w intrenecie ,nie zgłasza tego faktu na policję. Nie warto , szkoda czasu i fatygi. Szkodliwość czynu niewielka wiec wystarczy zwykłe ...przepraszam. Policja mie ma czasu na takie pierdoly Droga jest długa i kręta, a efekt nie koniecznie zadowalający ,dlatego ludzie tak mówią, ale tego nie robią . Następny raz uważaj co piszesz i trzymaj się zasad dobrego wychowania ,to nie będziesz miał powodów do stresu ,a kobiete przeproś, nie dlatego, że straszy Cię konsekwencjami, ale dlatego, bo tak wypada. Zamieszczanie na stronach internetowych, portalach społecznościowych lub forach obraźliwych komentarzy lub opinii kierowanych pod adresem innej osoby potocznie zwane „hejtem” stanowi czyn karalny ścigany z oskarżenia prywatnego na podstawie art. 212 k.k. lub 216 k.k.

Rzeczywiście wchodzą tu w grę dwie opcje . Albo kuzyn jest traswestyta, albo transekusalista. Za mało danych zeby to stwierdzić, bo nic nie piszesz, żeby nie akceptowal własnej płci. W piewrszym przypadku, to nic groźnego i można tak sobie funkcjonować, ale w drugim ,to już bardzo poważna sprawa. Nie mozesz mu pomóc, oprócz wysłuchania go, wsparcia i akceptacji jego stylu życia. Najlepiej namow go na wizytę u dobrego psychologa lub seksuologa.

Była u lekarza i ma zapisane leki .A my tutaj nie wrozymy z fusów.

Strach ma wielkie oczy. Rzeczywiście ulotki leków mogą ciężko wystraszyc i zniechęcić do ich brania ale wiedz, że leki mają głównie pomagać ,a nie szkodzić. Ludzie je biorą i ty tez bierz, bo skutki uboczne ,jesli w ogóle wystąpią ,to są przejściowe i mijają. Przy twoich dawkach raczej ich nie będzie, a jesli cos, to zgłoś lekarzowi. Muiszsz zdecydować ,czy bardziej boisz się choroby, czy leczenie.

Twoje podejrzenia są sluszne. Cierpisz na nerwicę natręctw i stąd ten przymus prefekcyjnosci i ciągłe poprawienie, tego co robisz. Nie zgodzę się jednak z tym, że to Internet wpedzil Cię w nerwicę. Ona się tylko ujawnia, podczas twojej aktywności w socjal mediach. Jedyną radę ,jaka można Ci dac, to wizyta u paychiatry i podjęcie psychoterapii......obowiązkowo. Walka z nerwicą jest długa i trudna. Musisz być na to przygotowana i nie poddawać się, bo nie leczona skutecznie będzie Ci niszczyć życie.

Nie ważne, czy piszesz prozą, czy rymujesz, bo temat jest wciąż ten sam. Zapętliles sie i nie mozesz wyjsc z tego labiryntu ,a raczej nie chcesz.

A ja odkryłam, zatrwazajaca prawdę o tobie. Inni pewnie tez ,bo to żadna tajemnica .?