kingak2

Nikt Ciebie absolutnie nie straszy i nie zmusza do abstynencji. Alkohol też jest dla ludzi byle w ograniczonych ilościach. Ty widocznie te ilości przekraczasz .Świadczą o tym bóle pod prawym podzebrzem.To to że inni piją całe życie i nic im nie jest to bzdura. Czy ty wszystkim obwieszcza że masz jakiekolwiek bóle ?Absolutnie nie jest możliwe ,by ten kto całe życie pije nie miał żadnych dolegliwości .Przyjmujesz pewnie nieświadomie truciznę. Sam etanol nie jest szkodliwy ale produkt jego rozpadu ,aldehyd octowy jest substancją toksyczną .Organizm rozpoznaje go i musi się pozbyć w pierwszej kolejności .Zostają wtedy wstrzymane inne procesy jak na przykład spalanie tłuszczu.Rób co chcesz ,to jest twoje życie i twoje zdrowie.

Jeżeli wcześniej odczuwales bóle nadbrzusza,to możliwe,że objawy spowodowane są nadzerkami błony śluzowej górnego odcinka przewodu pokarmowego. W innym przypadku przyczyną może być podrażnienie błony sluzowej żołądka przez wymioty ,albo stanem zapalnym . Tu wystarczy lekka dieta i odstawienie alkoholu przynajmniej na jakiś czas. Nadzerki trzeba leczyć. Jaka jest przyczyna u Ciebie,na to pytanie nie znajdziesz tu odpowiedzi,bo trzeba by zrobić badania.

Niestety na tym forum z reguły nie ma lekarzy. Trzeba o to pytac neurochirurga,który będzie mial wgląd do badań oraz przeprowadzi wywiad z pacjentem.

Lekarzom czasem trudno przychodzi do głowy ,że bóle moga pochodzić od żołądka . Gdybyś miał podstawowe badania krwi ,być może wyszłyby podniesione leukocyty i OB. Może zrób sobie te badania prywatnie,to niewiele kosztuje.

Był wątek na ten sam temat na tym forum.

To tak niewielka różnica że chyma.nie ma żadnego znaczenia.

Moze niech to najpierw zobaczy lekarz. Zdecyduje, czy yakie badanie jest konieczne. W kazdym razie nie ma skutku bez przyczyny.

Wygląda to na zaburzenia typu depresyjnego. Na razie porozmawiaj może z psychologiem szkolnym.

Mary rozumiem Cię . Rady typu rób to , czego Ty i tak nie możesz zrobić, nie są do niczego przydatne. Ten , kto to pisze nie ma pojęcia o panicznym lęku , albo neguje istnienie takich zaburzeń. Niemniej jednak są w klasyfikacji chorób. Tak jak Ci radzono musisz znaleźć sposób dotarcia z tym do psychiatry, psychoterapeuty. I to będzie twoje pierwsze zwycięstwo.

Przyczyny mogą być różne. Tętniak daje takie objawy , ale gdy pęknie. Ból jest wtedy umiejscowiony w potylicy. Kiedy piszesz ból jednostronny , nie do wytrzymania , to kojarzy mi się z migreną , ale czy masz mdłości , światłowstręt? Może neuralgia nerwu trójdzielnego , obejmuje również twarz, ale raczej nie trwa aż dwie godziny. A od czego są lekarze . Powinni Ci pomóc.

Możesz zrobić badania na boreliozę , to nie zaszkodzi , a przynajmniej będzie coś do przodu. Wiedz jednak , że grzybica również może powodować różnego rodzaju bóle, w tym stawów. Nie na darmo nazywają jelita drugim mózgiem. Zachodzi tam wiele procesów biochemicznych, a ich zaburzenia mają wpływ na cały organizm.

Jeżeli twój stan się poprawia ,to jest szansa że sam minie , a kiedy to trudno powiedzieć .Możesz podejść chociażby na pogotowie na pewno dadzą Ci chociażby hydroksyzyne i to może trochę pomóc.

A czy lekarz nigdzie taty nie skierował .Potrzebna by była chyba konsultacja neurochirurgiczna .Neurochirurg powinien stwierdzić ,co w tej sytuacji jest najlepsze .Tętniak może być tylko do obserwacji . Jeżeli w grę wchodziła operacja, to jest to decyzja taty w konsultacji z neurochirurgiem .Na razie trzeba bardzo pilnować prawidłowego ciśnienia krwi i unikać dużych wysiłków.

Z tego co wiem to przynajmniej przez kilkanaście godzin trzeba leżeć w jednej pozycji.

A od czego jest lekarz .Przecież sam sobie nie będziesz wymyślał badań. W końcu dojdzie do tego ,że pacjent będzie musiał przyjść do lekarza z gotową diagnozą .Masz grzybicę i wiele z tych objawów które opisujesz mogą być spowodowane właśnie grzybicę przewodu pokarmowego.

Takie jednostronne i wędrujące bóle mogą świadczyć o neuralgii miedzyzebrowej,ale tu się tego nie rozstrzygnie.

Trudno powiedzieć dlaczego w takich godzinach. Może to być związane z nerwicą,albo kręgosłupem. Wazne ,że zmniejsza się częstotliwość i nasilenie bólu.

O to trzeba było spytać lekarza. Chyba pomyliłas nazwę leku. Jeżeli się leczysz na nadciśnienie,to pewnie masx przepisane leki na stałe. Captopril,leżeli o ten chodzi z reguły bierze się doraznie ,przy wysokim skoku cisnienia.

Ból głowy tak umiejscowiony może mieć związek z niskim ciśnieniem.

To jest oddział ratunkowy. Ty nie byłeś w stanie zagrożenia życia.

To, że obrzęki ustępują po nocy jest dobrym znakiem. Przyczyna może być charakter twojej pracy czyli ,wiesz wielogodzinne stanie. Nie stresuj się tak tylko spokojnie poczekaj do wizyty u lekarza . Nie piszesz byś miał jakiekolwiek inne objawy świadczące o chorobie na przykład nerek lub serca. Możesz sobie np zrobić badanie moczu na poziom kreatyniny . Resztę badań powinien ci zlecić lekarz.

Tym bardziej powiedz, skoro tak się obawiasz że dowie się od osób postronnych . Wtedy będzie zaskoczona ,że inni o kotach wiedzą ,a ona nie skoro rozmawiacie często.

Jeżeli od dwóch miesięcy bierzesz afobam , to na pewno nie poczujesz się lepiej. Neuralgia nerwu trojdzielnego to nie jest.

Ciśnienie się w miarę ustabilizowalo po rozpoczęciu leczenia. Dlugo nieleczone nadcisnienie nie od razu wraca do normy. Organizm musi się nasycić lekamim. Do tego czasu nawet przy duzych dawkach leków utrzymują sie wysokie wartosci. U Ciebie występuje ciśnienie tzw. pierwotne. Masz duże szanse na odstawienie leków. Musisz schudnąć,to pierwszy warunek. Odżywiać się zdrowo,a co to znaczy to chyba wiesz ,oraz ruszac się na powietrzu. Może w przypadku osoby o 20_ 30 lat starszej odzyskanie zdrowia nie byłoby proste ,ale Ty masz dopiero 31 lat ,wiec warto zawalczyć o siebie.

Wpadłas w panikę i chyba niepotrzebnie. Mama zaakceptowała raczej Twój związek. Ale Ty się nadal boisz. Tak bardzo sie boisz, że ciągle myslisz co może pojsc nie tak. I pomyślałas o kotach, bo mama za nimi nie przepada. Mama lubi zwierzęta wiec na wiafomosc o kotach na pewno nie zareaguje histerycznie. Rozumiem, że chcesz zabrać je z sobą. Lepiej więc delikatnie uprzedzić o tym mamę i zapytać,czy nie będzie miała nic przeciwko. To jest w koncu jej dom. Ty u siebie mozesz je mieć i nieusisz się z tego nikomu tłumaczyć. Powodzenia.