Skocz do zawartości
Forum

Mustang

Użytkownik
  • Postów

    247
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Mustang

  1. Godzinę temu, Parkana napisał:

    Powiem szczerze, że mi 13 cm to jednak byłby trochę za mały. Nie to że mam większe potrzeby, ale gdy jestem podniecona, rozgrzana, to te narządy znacznie się powiększają. Zresztą nie tylko mi, wg badań są w stanie się powiękzyć nawet 2,5x.
    A penisa z tego co wiem można powiększyć. Już nawet ktoś na tym (albo na jakimś innym forum) wspominał chociażby o penilarge. Środek który powiększa ciała jamiste w penisie, przez to można zyskać nawet 3-4 a czasami nawet więcej cm.

     Kobieto nie wierz w cuda! Reklama, reklama, reklama! 3-4 a czasami nawet więcej... ha ha ha.. Właściciel małego ptaka niech się cieszy jak mu się o 1cm powiększy. Nie wierz w to co bajkopisarze tu piszą. Owszem 3-4 a nawet 5 cm po założeniu specjalnej "przedłużki" to się zgodzę. Penisa albo się ma, albo ... wróbelka się ma i trzeba się z tym pogodzić. Ps. Te 13 cm to byłby ci trochę za mały? Jesteś z nim już półtora roku, mam rozumieć że od czasu do czasu skok w bo na 18-20 cm? ? ? ?

  2. W dniu 22.04.2023 o 07:53, Mustang napisał:

     Szkoda że mnie koło Ciebie nie było , na dobranoc takiego czułego świtańca (jak świta na dworze ? ) bym Ci zrobił. Spałabyś jak noworodek, nawet bez "cumelka" w buzi. Wiesz co mi teraz przyszło na myśl? Stoisz nachylona, patrzysz przez okno, przez dłuższy czas podziwiałem twoją kształtną figurę, podszedłem z tyłu, przycisnąłem się do nieco wypiętej pupy, odezwała się moja męskość. Powoli włożyłem rękę pod bluzkę podniosłem obie miseczki do góry, nie oponowałaś, zacząłem je pieścić, wyprostowałaś się, rozpiąłem guzik spodnie które opadły na podłogę. Zsunąłem majtki, odrzuciłem je na fotel, niestety nie doleciały, zawisły na filodendronie. Palcem delikatnie przesuwałem wzdłuż i po coraz bardziej wynurzającym się wzgórku, teren choć delikatnie zalesiony stawała się coraz bardziej podmokły. Twoje ciało zaczęło  domagać się więcej, włożyłaś rękę w moje bokserki, złapałaś go, patrząc mi głęboko w oczy trzymając go zaprowadziłaś mnie do sypialni. Przywarłaś ustami do moich ust i delikatnie osunęłaś się na nieskazitelnie czystą pościel w kolorze błękitnym. ......... no i tak rozpoczął się świtaniec??(i)??

     No i gdzie ta "moja" dziewczyna? Miała mi wczoraj odp. i cisza ?  Weekend , niedzielny poranek, śniadanko i aromatyczna kawa podana do łózka na którą w nocnym maratonie w pełni zasłużyła.Poranny prysznic, podomka niedbale przewiązana paskiem, ale cóż to? Usiadła mi na kolanach, objęła za szyję, drugą rękę włożyła pod koszulę i czochra mi klatę.  Nabrzmiałe, rozchylone  usta, przymknięte oczy, mówią jedno - weź mnie tak jak wczoraj wieczorem. Jednym ruchem rozpiąłem pasek, mam cię zupełnie gołą w całej okazałości. Obejmuję, całuję i ręką umieszczoną na twojej pupie mocno dociskam do siebie......... resztę dopisz sama??❤️

  3. W dniu 21.04.2023 o 11:39, Parkana napisał:

    Mierzyliśmy kiedyś dla zabawy długość i wyszło 13 cm w wzwodzie. Grubości nie mierzyliśmy, no bo jak. Jeżeli chodzi o grubość, to wydaje się być okey.
    Długość pozostawia trochę do życzenia... no ale cóż, taka przecież jest jego uroda..

     13. No to faktycznie nie ma się czym chwalić, trochę ubogo ?  Choćby 16, myslę ze byłabyś w pełni zadowolona a jeszcze jak pieszczoch,  jednoczesnie "wariat", wie co z nim zrobić, jak zrobić, to spoko. Każda kobieta potrafi się dostosować tak do dużego jak i do małego, choć z tm dużym zdarza się że ma problem.

  4. 3 godziny temu, SiostraBrata napisał:

    Dzień dobry ?

    Taka byłam, jak to pisałeś. : )

    Zaczęłam w wannie czytać,  tak książka zaprzątnęła moją uwagę, że dopiero teraz idę spać. Co za ulga, dzisiaj wolne, pośpię do 10 :))) Wiesz jak jest, jeszcze tylko jeden rozdział......:)

    Dodatkowo tu zerknęłam przed spankiem, to i odpisać wypadało.

    Ale zaskoczenie, nigdy bym nie uwierzyła. ? ???

    Później Ci napisze więcej, bo już ledwo "patrzam" teraz ząbki i spanko.

    Miłego poranka. ?

     Szkoda że mnie koło Ciebie nie było , na dobranoc takiego czułego świtańca (jak świta na dworze ? ) bym Ci zrobił. Spałabyś jak noworodek, nawet bez "cumelka" w buzi. Wiesz co mi teraz przyszło na myśl? Stoisz nachylona, patrzysz przez okno, przez dłuższy czas podziwiałem twoją kształtną figurę, podszedłem z tyłu, przycisnąłem się do nieco wypiętej pupy, odezwała się moja męskość. Powoli włożyłem rękę pod bluzkę podniosłem obie miseczki do góry, nie oponowałaś, zacząłem je pieścić, wyprostowałaś się, rozpiąłem guzik spodnie które opadły na podłogę. Zsunąłem majtki, odrzuciłem je na fotel, niestety nie doleciały, zawisły na filodendronie. Palcem delikatnie przesuwałem wzdłuż i po coraz bardziej wynurzającym się wzgórku, teren choć delikatnie zalesiony stawała się coraz bardziej podmokły. Twoje ciało zaczęło  domagać się więcej, włożyłaś rękę w moje bokserki, złapałaś go, patrząc mi głęboko w oczy trzymając go zaprowadziłaś mnie do sypialni. Przywarłaś ustami do moich ust i delikatnie osunęłaś się na nieskazitelnie czystą pościel w kolorze błękitnym. ......... no i tak rozpoczął się świtaniec??(i)??

  5. 1 godzinę temu, Mustang napisał:

     Coraz bardziej mnie zastanawiasz, być może poszedłbym na taką wystawę z ciekawości, pasjonatem w tej dziedzinie raczej nie jestem . Zdecydowanie wolę odkrywać, "badać" anatomię kobiety, słuchać jej mądrości, czułości, czy to nieprzyjemniejsze jak Twoja wystawa? ?  Czy nieprzyjemniejsza kobieta po wyjściu z łazienki, świeża, pachnąca, mówią ze jak chcesz jej posmakować to najlepiej odczekać ok. godziny, chyba to prawda!?❤️ Wtedy jej smak przypomina coś, czego w żaden sposób nie da się określić. Przecież zdaję sobie sprawę że te łokcie, to nie na poczatku ale przy trzecim razie już by  można popróbować. Zresztą jak się dwoje romantyków dobierze to czy podczas klasycznego nie można odlecieć w kosmos? Już nic nie powiem o amazonce i delikatne ujeżdżanie mustanga z fajnym kapeluszem, góra-dół czy nie lepsze? Galop w miarę sił zostawić na finisz przed metą. Te bańki to mówisz o tapirze? ? Chybabym tego nie zniósł ?

     Wykąpana, pachnąca? Ja już, siedzę i myslę dlaczego ta erudytka jest na nie? Jaki jest główny powód? To mi nie daje spokoju.?? (i)?? Masz głowę jakbym się delektował (i) ???

  6. 5 godzin temu, SiostraBrata napisał:

    halo, halo. Dzień dobry ?

    Zdrowa jestem a choroby mnie bardzo interesują,  rzadsze z większym natężeniem. Lubię czytać, oglądać, cóż każdy ma jakieś hobby, ja mam takie.  Fascynuje mnie ludzkie ciało i jego funkcjonowanie. Chadzam na wystawy Body Worlds z ciekawością. Uważam, ze szkoły powinny organizować wycieczki w to miejsce, oczywiście tylko dla chętnych. Ludzie maja różną wrażliwość i zdaję sobie sprawę, ze to nie dla każdego. Kiedyś widziałam tam mamę z około 12 letnim dzieckiem, pięknie mu wszystko tłumaczyła, dziecko było zaciekawione i uważne. Ktoś moze by się oburzał, ale ja uważam , ze to rodzice wpajają dziecku strach czy też obrzydzenie a powinni ciekawość. To temat zupełnie naturalny i dotyczy każdego a przy tym jest bardzo delikatny i należy podejść do niego z należytym szacunkiem. Czekam kiedy wystawa będzie w moim regionie, teraz jest w Wa-wie wiec trochę daleko. ?

    To nie dla wszystkich, nie byle gdzie, nie zawsze i nie z byle kim. ? W moim stanie tylko na leżąco, z boku lub na górze. ?

    Jak daleko? Nie bardzo daleko, godzinka jazdy, może z małym haczykiem. Zależy jak depnę ?

    Kokardka jest rzeczywiście fajna. ?

    Tak sobie myślę, że można by trochę przemodelować narząd np: postawić bańki, takie malutkie jak naparstki i wytworzyć obrzęk w wybranym obszarze. ??❤️?

    Miłego.

     Coraz bardziej mnie zastanawiasz, być może poszedłbym na taką wystawę z ciekawości, pasjonatem w tej dziedzinie raczej nie jestem . Zdecydowanie wolę odkrywać, "badać" anatomię kobiety, słuchać jej mądrości, czułości, czy to nieprzyjemniejsze jak Twoja wystawa? ?  Czy nieprzyjemniejsza kobieta po wyjściu z łazienki, świeża, pachnąca, mówią ze jak chcesz jej posmakować to najlepiej odczekać ok. godziny, chyba to prawda!?❤️ Wtedy jej smak przypomina coś, czego w żaden sposób nie da się określić. Przecież zdaję sobie sprawę że te łokcie, to nie na poczatku ale przy trzecim razie już by  można popróbować. Zresztą jak się dwoje romantyków dobierze to czy podczas klasycznego nie można odlecieć w kosmos? Już nic nie powiem o amazonce i delikatne ujeżdżanie mustanga z fajnym kapeluszem, góra-dół czy nie lepsze? Galop w miarę sił zostawić na finisz przed metą. Te bańki to mówisz o tapirze? ? Chybabym tego nie zniósł ?

  7. 4 godziny temu, SiostraBrata napisał:

    I nie tylko ?

    Wiesz, że ostatnio częściej się diagnozuje choroby weneryczne u seniorów niż u młodych osób.

    Takie kobitki lubię,  tak się widzę w przyszłości ? Nie w roli matrony podwórkowego nadzoru.

    Ja się odzywam, bo nie nadążyłam? Wyjaśnij mi.

    Ja się dzisiaj dowiedziałam, o przypadku z wczoraj. Co prawda to mój region ale to się może rozpowszechnić w lot.

    O Jeny jesteś pedantem? Ja nie, owszem lubię czystość ale nie koniecznie sterylność.  Iskry szły by nie tylko w sypialni :)))

    Sprawę ew. spotkania uważam za zamkniętą i przegadaną co najmniej 2-krotnie.

    Wiek też ma pewne znaczenie. ale nie jest priorytetem, jak pisałam wcześniej, to się zdarzyło w mojej rodzinie.

    Niestety, nie chcę by mi endoprotezę szlag trafił. ?

     

     Czyn Ty się zajmujesz, że wszystko wiesz? ? Na temat chorób nie czytam, póki co zupełnie mnie to nie interesuje, wolę o zdrowiu pisać. ubawiłaś mnie z tą endoprotezą ? delikatnie nóg do góry też nie dasz rady podnieść? A moze wolałabyś uklęknąć z łokciami na dywanie? ? No ale skoro otwarcie mówisz -nie- to uszanuję to, a tak się łudziłem że w amazonkę się pobawisz, konno pojeździsz ?  Tuż obok Trzebini mam rodzinkę, myslałem że ją odwiedzę i będę blisko Ciebie (jak daleko?) Wiesz co Ci powiem? Z tym tapirem wpędziłaś mnie w kompleksy, taka prawda że przy nim to cienki Bolek jestem.  Podoba mi się ta "kokardka" umieszczona prawie na końcu, już widzę jakby gryzły poduszkę. Pocieszam się jednak że wśród facetów nim nie jestem ?

  8. Godzinę temu, SiostraBrata napisał:

    Cześć.

    Ja też nie byłam. Jeszcze mam trochę czasu na ta miejscowość. Kojarzy się z jednoznacznie z sanatorium i emerytami. ?

    Tak, fantazjuję na stomatologicznym, w ten sposób redukuje stres, i u mnie to działa. Fakt, ze nie mam jakiś większych problemów z uzębieniem, ale o dziwo zadziałało nawet jak szłam do chirurga wyrwać ósemkę. :))

    Te centymetry mogą być problematyczne. Jak nie wierzysz to wpisz w google grafika penis tapira. Do wielkości ciała proporcje są zachwiane :)))) To zwierzę ma prawdziwy problem z tym organem, ciekawe co ewolucja chciała przez to uzyskać.

    W moim regionie ostatnio pojawiły się fałszywe 200 zł. pod światło nie do odróżnienia tylko tester banknotów, lub sokoli wzrok. W prawym dolnym rogu jest napis w kolorze banknotu "suwenir" bardzo, ale to bardzo drobnym druczkiem.  W razie czego uważaj czym Ci kontrahenci płacą.

    Widzisz, ostatnio mam dużo pracy i przemęczony wzrok od monitora. Staram się ograniczać. W pracy muszę, a w domu już nie koniecznie. 

    A  jest pościel dobrej jakości i fikuśne poszewki? ??

     Wiadomo Ciechocinek, niejednej pani wróciła tam młodość ?  Niejedna wróciła z amantem do domu ? Samo życie ... a o tapirze poczytam. Któraś kobietka tu na forum pisze: jak go zobaczyłam to nie wierzyłam, że to mi się tam zmieści ?  Zmieściło się! Dzisiaj pewnie i więcej by się jej zmieściło ?  Owszem fajna lala, a która takiej nie lubi niech się odezwie, Ty nie lubisz?  200zł. pierwszy raz słyszę, będę zwracał uwagę - dzięki. Na pościeli szczerze mówiąc nie bardzo się znam, nie kupuję tandety, najważnejsze by była czysta (mam bzika na punkcie czystości!)  ... a wolę na pościeli jak pod pościelą, "poszewek"  nawet bardzo fikuśnych staram się nie używać, w tym przypadku bardziej zaufanie wchodzi w grę. Zresztą każde inne miejsce jest lepsze❤️ Majówka ma być ciepło, przyjedź do K.K. gwarantuję że znajdziemy kilka "innych fajnych miejsc"  ? Może uroczy domek nad zalewem Radkowskim z pięknym widokiem na ścianę  Gór Stołowych? A może tak jak kiedyś pisałem wystarczy leśny parking i maska samochodu? ????? Zastanawiam się, dlaczego mnie tak zakręciłaś, wiem ze masz jakieś "ale" w związku z latami. Nie zaglądam w metrykę. wiem że jesteś warta tego, że jadłbym Cię tu i teraz - natychmiast!? (i)?(i)?

  9. 1 godzinę temu, Parkana napisał:

    Jeśli pytasz się czy jest to bezpieczne czy nie to tak. Perfect bust jest dopuszczony do sprzedaży przez krajowy rejestr farmaceutyczny. Dowiedziałam się wcześniej zanim kupiłam. Tak samo poczytałam sobie opinie ( a i tak zdecydowałam się ostatecznie bo koleżanka wcześniej stosowała i polecała). Tak to pewnie bym się nie zdecydowała bo wcześniej miałam dość duże wątpliwości. Teraz nie mam bo powiększenie widzę. Niewielkie, bo cudów nie ma się co spodziewać ale jest

     Jak się kocha, to i wielkość piersi nieważna ? Jeśli są nawet takie jak ping pongi a ich właścicielka seksowna, urocza i mądra to w czym rzecz? Nawet tego najmniejszego można wziąć do buzi i postawić na baczność - rozkochać. Chłopczyce naprawdę są fajne i kochliwe, zresztą co Ci będę mówił,  małe piersi,  on małego fiutka  a można być szczęśliwym ... od czasu do czasu pomarzyć o większym, i ... radzić sobie w inny sposób. Jaki?

  10. 2 godziny temu, Mustang napisał:

     Witaj ha ha ha, tężczka to mi się kojarzy z tężyczką, ostatnio dość często ją mam ?  Faktycznie masz rację, to nie tężnia ale mała tężnia. U mnie jednak sto w parku w bardzo ładnym odkrytym pawilonie. Przyjezdni podziwiają. Nigdy ne byłem w  Ciechocinku, za to potężne tężnie widziałem w Niemczech gdzieś w okolicach Halle - Merseburga, zapomniałem miejscowość. Ze stomatologiem mam spokój na pół roku, siedzisz na fotelu i odpływasz? Palmy, drink i jako ze to u stomatologa to pewnie taniec  z fajnym korzeniem w środku? O matko oby ta stomatolożka tego korzenia nie wyrwała ?

    Masakra co mi się znów dzieje z internetem, muszę pisać na raty ?  Rozumiem że mogłabyś fantazjować na wygodnym fotelu ?? ale na dentystycznym? ?  Wszedłem i Atlasa widziałem, masakra co chłopu zrobili, będzie miał traumę do końca życia ?

     Ile tych cm? Wiem że ochy i achy by były, miałabyś co podziwiać i w pełni byłabyś usatysfakcjonowana ?? ?   ... a do okna nie podejdę  ? wolałbym na ręce wziąć i ... do sypialni zanieść  ? Dłuuuugo czekam aż odpiszesz, nie maltretuj mnie.

  11. 19 minut temu, SiostraBrata napisał:

    Został, żal było by zmarnować taka piękną pogodę. 

    Mieszkam od tężni (nazwałabym to tężczyką)  jakieś 300 metrów i nie mam pojęcia czy działa. Takiego potworka mieszkańcom  zafundował prezydent miasta, w ramach budżetu obywatelskiego. To coś miało inaczej wyglądać. ?

    Wydumałeś coś ciekawego?

    Ja fantazjuję u stomatologa, jak siedzę na fotelu to odpływam, gdzieś daleko: palmy, ocean, fantazyjne drinki taniec hula.

    Widziałeś rzeźbę Atlasa z Opola, dokładnie miejsce mocowania. Nie wiadomo co artysta miał na myśli, czy chciał mu dodać cierpienia czy sprawić radość. ?

    hahaha czyli "tyle" to nie 20 cm? ?

    Wim wiem, czytałam w którymś z Twoich postów, nie pamiętam tematu.

    Kotek, chcę objąć spojrzeniem Twojego donga, podejdź no do okna..???

    Miłego popołudnia. ?

     Witaj ha ha ha, tężczka to mi się kojarzy z tężyczką, ostatnio dość często ją mam ?  Faktycznie masz rację, to nie tężnia ale mała tężnia. U mnie jednak sto w parku w bardzo ładnym odkrytym pawilonie. Przyjezdni podziwiają. Nigdy ne byłem w  Ciechocinku, za to potężne tężnie widziałem w Niemczech gdzieś w okolicach Halle - Merseburga, zapomniałem miejscowość. Ze stomatologiem mam spokój na pół roku, siedzisz na fotelu i odpływasz? Palmy, drink i jako ze to u stomatologa to pewnie taniec  z fajnym korzeniem w środku? O matko oby ta stomatolożka tego korzenia nie wyrwała ?

  12. 5 godzin temu, Bolek12 napisał:

    Hej!

    Chlopak, 25 lat 

    Mam pewien problem. Otóż na różnych imprezach tanecznych (wesela, bale, itp.) potrzebuję kilku głębszych żeby w ogóle pomyśleć o tańcu. Dla mnie nie jest problemem to, że NIE CIERPIĘ tańczyć, a problemem jest to, że moja dziewczyna nie jest z tego faktu zadowolona. No bo jak to, nie lubić tańczyć?!

    Przez to unikamy większości imprez gdzie trzeba tańczyć w parach (ja lubię klimaty imprez masowych, dobry bass, taniec w samotności), a nie bezsensowne kręcenie się w parze.

    Męczy mnie fakt, że ja siedząc przy stole ze znajomymi, ciesząc się z obecnej sytuacji, że mogę się napić, pogadać na przeróżne tematy - moja kobieta tańczy z innymi facetami. Nie, nie jestem zazdrosny, niech tańczy, niech się bawi. Bardziej chodzi mi o to, że jak wraca do stołu to zazwyczaj uśmiech z twarzy jej znika, bo na siedzę przy stole. Martwię się, że w ten sposób może ktoś ją „zauroczyć” bo akurat ten ktoś, on, tańczy i się tego nie wstydzi. Z opowieści znajomych i własnych obserwacji zazwyczaj jest tak, że kobieta olewa „nudnego faceta” i idzie w kierunku przebojowca. 
     

    Ja mogę tańczyć ze swoją kobietą ale to tez po kilku, kilkunastu głębszych kiedy mi już wszystko jedno. Niestety wtedy tez wyczuwam niezadowolenie, bo przecież jestem pijany i pewnie nie ruszam się tak jak powinienem albo inne takie rzeczy…

     

    powiedzcie mi, czy jestem sam z takim problemem czy raczej jest to coś powszechnego?

     Twierdzę że masz problem z alkoholem, od tego musisz zacząć, coś z tym zrobić a co? Udać się do specjalisty i na terapię. Bardzo się dziwię twojej dziewczynie, czy ona nie zastanawia się jakie ją czeka życie z alkoholikiem? Taniec, ty siedzisz i pijesz, Ona tańczy, wraca radosna do stolika, pewnie w tańcu nasłuchała się komplementów, słodkich słów, przytulenia, zaglądania w oczy, wzrok tanecznego partnera mówi:. chcę cię, tu i teraz. Czeka kiedy to się stanie że nawalony uśniesz z nosem w sałatce, a ona z nowym adoratorem po północy pójdzie " na spacer". O to ci chodzi? No to masz jak w banku.

  13. 18 minut temu, SiostraBrata napisał:

    Elo

    Niedziela też aktywna, jadłam pierwszy w tym sezonie deser lodowy na zewnątrz.  W pięknej okolicy na wzgórzu. ławeczki i leżaczki na trawce. Miodzio. ? Około 20;30 już spałam. Uwierz, nie zdarza mi się często, iść spać z kurami . :))

    Wczoraj ostro w pracy i tak zeszło do dziś.

    Likieru nie było w sobotę, książka mi nie doszła wiec zmieniłam plany.

    Pająki, u mnie się ich nie zabija. W zimie lądują na strychu a w lecie na balkonie.  I tak wzięłabym do ręki to to, uwielbiam pajączki .

    ?Faceci to świetni geodeci, wmawiają nam różne wartości.  Potem maja  uwagi, że nie oceniamy prawidłowo odległości.

    Nie mówię, sprawdzam, wierzę na słowo. ?

    Miłego popołudnia.

     Ha ha ha czyli sezon lodowy został otwarty ?  Niestety u mnie nie było aż tak ciepło ale  zdziwiłem się bo uruchomili tężnię, mozna posiedzieć, powdychać, pofantazjować. Ciekawe uwielbiasz pajączki a nie pająka? ? Nie wmawiam ci żadnych wartości, tym razem trafiłaś nie na fantastę. Sprawdzasz? Może faktycznie doczekam że sprawdzisz, dogłębnie się przekonasz, że nic a nic nie przesadzam❤️??❤️??

  14.  Nie mam naście lat, natomiast zupełnie inne podejście do seksu analnego! Na samą myśl mam obrzydzenie, pewnie ta lewatywa jest dla kobiety najprzyjemniejsza, orgazm w czasie jej trwania? Jak go nazwać? Lubrykant- a po co on? Rozumiem że d**a nie jest do tych spraw i potrzebuje smarowidła, czy to nie wbrew naturze? Poślizg - rozpieszczę kobietę tak, że często jest aż za duży poślizg. Cały wieczór pieszczot, jej trzy orgazmy bez ruszania pupy, owszem całowanie ugniatanie delikatne klapsy, czemu nie? Moje panie, zastanowiłyście się że pupa jest pupą, bo niby czym się różni pupa kobiety od pupy faceta?? Co jak wasz amant zechce więcej wrażeń i zabawi się w Śmiszka tego od Biedronia??? Płacz i zgrzytanie zębów! Wiem że polecą na mnie gromy, każdy robi co uważa za słuszne. Czy kiedykolwiek spróbuję? Nie wiem, musiałbym być dość dobrze wypity (nie jestem pijakiem) a ona musiałaby sama go sobie zaaplikować ?  Stała partnerka, choroba narządów rodnych, byś może spuściłbym hamulec żeby nie jechać na ręcznym.

  15. 26 minut temu, Karo233 napisał:

    Ja niestety mam to samo. Żona rzadko chce uprawiać seks, nie chce jej zmuszać. Wielokrotnie kłóciliśmy się o to, dlatego zdecydowałem się na usługi prostytutek. Kocham żonę ale nie mam zamiaru się prosić o takie rzeczy. Z uwagi na to, że portal roksa przestał działać zdecydowałem się na portal, który również zawiera anonse erotyczne.

    Zapytam wprost, to reklamowanie prostytutek, czy aż tak nisko upadłeś? Nigdy nie płaciłem za seks, nie płacę i nie będę płacił. Nie jestem niezdarą który nie potrafi  sobie znaleźć chętnej kobiety, mogę z nią w ciągu wieczora stracić tysiaka, ale nie płacić za seks. Był okres że miałem podobnie, nie bo nie, do żadnego specjalisty nie pójdzie. Długo znosiłem jej chimery, znalazłem kobietę - mężatkę, cierpiącą na niedosyt seksu, miałem go 3-4 razy w tygodniu, bywało że i po trzy razy w ciągu kilku godzin. Niestety z kobietą z którą byłem w związku, którą kochałem a z biegiem czasu zupełnie mi zobojętniała, rozstałem się. Póki co jestem wolnym człowiekiem, z dużym pieszczochem i dużymi potrzebami - do wzięcia ?

  16. 4 godziny temu, Parkana napisał:

    Kiedyś gdy byłam jeszcze młoda nie wyobrażałam sobie, jak to coś się we mnie zmieści. Czasami trafi się na kogoś sprawnego z małym czy średnim penisem, ale z reguły preferuję te większe. Trochę zboczony temat

    Obecnie jestem od półtora roku z partnerem który nie może pochwalić się zbyt dużą męskością, ale inaczej sobie radzimy

     Stare powiedzenie mówi:  Jak pieszczoch fajnie popieści, to i duży się zmieści ?  Co byś powiedziała, duży, tłuściutki ?  znacznie powyżej normy ?  bardzo sprawny? Ciekawość mnie zżera, jak sobie radzicie w ten inny sposób? Zdradzisz?

  17. W dniu 16.04.2023 o 10:41, Mustang napisał:

     No to Hej! Jak po sobocie, likier był?  Wczoraj też bardzo dużo byłem na polu ?  " Zastanawiam się i dochodzę" ? Musisz się zastanawiać? Już bym się postarał żebyś szybko doszła i bez zastanawiania się!❤️ Ptaszniki? Wzięłabyś to to w rękę? Nie lepiej jeden solidny ptak? Przemyśl to. ?  Z tą masturbacją, nie wiedziałem  ale kto tego nie robi? Chyba jakiś zboczeniec. Kiedyś w luźnej rozmowie kobieta z 20 letnim stażem małżeńskim powiedziała że ona też to robi. A więc normalka, w jakiś sposób od czasu do czasu z powodu braku odpowiedniego materiału, trzeba sobie ulżyć. Też lubię czytać różne rzeczy, nie kręci mnie oglądane porno, zdecydowanie wolę je na żywo uskuteczniać z partnerką. No i na koniec coś Ci pełza? ?  Może pomyslałaś o mojej ręce na twoim ciele? Ona cuda potrafi, doprowadzić kobietę żeby nie po niej pełzało a w niej!????

     No i gdzie mi się znów zapodziałaś? Tęskno mi, cni mi się :classic_ohmy:

  18. 12 godzin temu, SiostraBrata napisał:

    Witaj z wieczora. ?

    Ja dzisiaj prawie cały dzień poza domem. Sezon uważam za otwarty, pogoda była piękna, wybrałam się w plener. ?

    Jestem troszkę zmęczona ale i zadowolona w gardle lekko drapie, to od świeżego powietrza. ?

    Jestem uparta na pewno coś wyszperam dla siebie.

    Przecież wiem,  tak się zastanawiam i dochodzę do wniosku, że zacznę hodować, ptaszniki w celu odstraszenia natrętów........np: świadków Jehowy. ?

    W poniedziałek kupię i posadzę w ogrodzie morwę białą i czarną. Pamiętam te smaki z dzieciństwa;) mniam.

    Wiesz, dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że istnieje taki dzień, jak Światowy dzień masturbacji, obchodzony jest 25 lutego i tego, że w Polsce międzywojennej nazywano kondom obwójką. Urocze :)))

    Wiesz co jest zabawne, że ja lubię to czytać, sama tego nie rozumiem, ale tak jest. :)))))

    Teraz mam wrażenie, że coś po mnie "pełza",  aż mnie wszystko świerzbić zaczęło. :))) ???

    Pozdrawiam  i miłego odpoczynku. ?

     No to Hej! Jak po sobocie, likier był?  Wczoraj też bardzo dużo byłem na polu ?  " Zastanawiam się i dochodzę" ? Musisz się zastanawiać? Już bym się postarał żebyś szybko doszła i bez zastanawiania się!❤️ Ptaszniki? Wzięłabyś to to w rękę? Nie lepiej jeden solidny ptak? Przemyśl to. ?  Z tą masturbacją, nie wiedziałem  ale kto tego nie robi? Chyba jakiś zboczeniec. Kiedyś w luźnej rozmowie kobieta z 20 letnim stażem małżeńskim powiedziała że ona też to robi. A więc normalka, w jakiś sposób od czasu do czasu z powodu braku odpowiedniego materiału, trzeba sobie ulżyć. Też lubię czytać różne rzeczy, nie kręci mnie oglądane porno, zdecydowanie wolę je na żywo uskuteczniać z partnerką. No i na koniec coś Ci pełza? ?  Może pomyslałaś o mojej ręce na twoim ciele? Ona cuda potrafi, doprowadzić kobietę żeby nie po niej pełzało a w niej!????

  19. 4 godziny temu, Mustang napisał:

     Witam i o samopoczucie pytam ?  Jednotorowo mówisz, spragniona? Mówią że to chyba jedyna rzecz która się nie przeje ?  Szkoda że Ci nie wypalił wypoczynek, szukaj na pewno coś znajdziesz, przez cały majowy weekend będę w Kotlinie Kłodzkiej, oczywiście zajrzę do Piekiełka, Moze wybierz się też do K.K? Poszalejemy w Piekiełku? Dziewczyno przecież ten piątuuuuniooo był skierowany do Ciebie?? Może by m się udało zobaczyć to bóstwo? Lało i z roweru nici. Dzisiaj jadę do kolegi 70km (samochodem) na mecz koszykówki. Pozdrówka??

     Kawowy likier mówisz? Pisałem że on się ciężko liże, mimo to podjąłbym wyzwanie ???    .... a nogę?  Wolę brać... unieść wysoko do ust, całować i patrzeć głęboko w oczy jej właścicielce. Czy to nie romantyczne? W tej chwili, to chybabym zacałował, całował i całował ... nawet bez likieru? Miłego weekendu.

  20. 13 godzin temu, SiostraBrata napisał:

    hahaha... może u Ciebie nie:) Moje skojarzenie poszło jednotorowo. Śmiechłam po raz drugi :))))

    Nie przejmuj się, sama czasami nie rozumiem swojego poczucia humoru.

    Czekam z utęsknieniem na ostatni piątek miesiąca. Znalazłam fajne miejsce w Polsce na długi weekend chciałam zrobić rezerwacje na booking.com a tu lipa już wynajęte, nie jadę. ? Tam to bym wypoczęła przyroda, las, jakuzzi widok z łóżka na gwiazdy i błogi spokój. Marzenie. ? Będę szukać czego innego ale w tym klimacie.

    To życzę Ci takiego piąąąąąąąąątunia,niech Ci się dzieje. ?

    Chciałabym zapytać, czy nogę też podajesz??? Ale nie będę dociekać. ? ?

    A tu Cię rozumiem, ktoś Cię oswoi jesz mu z ręki a za chwilę się dowiadujesz, ze np: ta sfera, jest dla tego druha czy druhny bez znaczenia i może się obyć . No sorry o takich rzeczach sie rozmawia szczerze wcześniej.

    Teraz bym pytała prosto z mostu.  Chłop albo przyjąłby to na klatę, rozchodził, rozmachał albo zwiał.

    Pedałowałeś dzisiaj tak jak zaplanowałeś czy na leniwca popołudnie spędziłeś?

    Ja jutro wieczorem zaszywam się w domu z książką i likierem kawowym. Odpoczywam. ?

    Tobie życzę tego na weekend, czego Ty sobie życzysz. Miłego. ??

     

     

     Witam i o samopoczucie pytam ?  Jednotorowo mówisz, spragniona? Mówią że to chyba jedyna rzecz która się nie przeje ?  Szkoda że Ci nie wypalił wypoczynek, szukaj na pewno coś znajdziesz, przez cały majowy weekend będę w Kotlinie Kłodzkiej, oczywiście zajrzę do Piekiełka, Moze wybierz się też do K.K? Poszalejemy w Piekiełku? Dziewczyno przecież ten piątuuuuniooo był skierowany do Ciebie?? Może by m się udało zobaczyć to bóstwo? Lało i z roweru nici. Dzisiaj jadę do kolegi 70km (samochodem) na mecz koszykówki. Pozdrówka??

  21. 2 godziny temu, SiostraBrata napisał:

    Haloo haloo

    Spiesz się powoli, a trzymaj rękę na pulsie,  by nie przegapić tego i tamtego.  Bo nic dwa razy się nie zdarza. ?

    Prawdziwy diabeł nie pyta o takie rzeczy, on to wie. :))) A kobieta zawsze chce jak ma koło siebie konkretnego faceta.

    Śmiechłam gromko. Zrobiłeś mi piątek. ??

     

     Zacznę od tyłu  ☺️  Nie! Póki co to nie zbereźne myśli - choć lubię, oj tam a kto nielubi?  Śmiechłaś, zrobiłem Ci piątek, do zrobienia to jeszcze ho ho ho, ale kto wie? Wiosna, maj! Piątek po zakończeniu pracy ma swoje prawa, może z tego wyjdzie piąątek, piąąteczeeek, piąąąąątuniooooo o  o   o  oh? ? ??? Jestem za a nawet nie przeciw ?  Mówisz że zawsze chce? A co jak trafisz taką że z początku to i nawet cztery, jak cię złapie to po trzech latach najlepiej raz w ... miesiącu albo wcale? Coś mam na ten temat do powiedzenia., nie chciałbym powtórki z historii???(i) ?

  22. 13 godzin temu, SiostraBrata napisał:

    Skrobnę coś do Ciebie przed snem. ?

    Hola, hola nie spiesz się zanadto.

    Zanim wziąłbyś ją, niewidzialną windą do piekła bez wzniecania kurzu, musiałbyś przeprowadzić rytuał. O północy okadzić dymem z białej świecy, okrążyć 9 razy wahadełkiem i na koniec przetrzeć jedwabną szmatką nasączoną w ekstrakcie z kwiatu paproci ?

    Że działasz jak przenośnik pneumatyczny ssąco tłoczący. ?? To bez kitu zdrowe i prawidłowe,  na starość ssanie będzie już kiepskie. ?

    Zastanawiałeś się kiedyś nad zagadnieniem snu? Mnie to nurtuje i nie mogę znaleźć satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. ?

    Dobrej nocy Ci życzę z mojej chatki z piernika. ?

     

     

     Sama sobie zaprzeczasz, piszesz: Hola hola nie spiesz się ... dalej ... na starośc ssanie będzie kiepskie. No więc jak to jest? ?  Mój wniosek, ssać, kochać póki można, kobieta zawsze może tylko nie zawsze chcę, u faceta zupełnie odwrotnie ?  Czyli co, póki się daje radę to diabeł ma dokładać do piecyka tak,żeby ze dwa razy parę puściła. czy to złe wyjscie? Długi ten Twój rytuał, myślę że na sam widok tej białej świecy bez windy by biegusiem leciała??

  23. 3 godziny temu, SiostraBrata napisał:

    Cześć. :))

    Jak dzionek mija?

    Żulian powiedziałby, że piwo to nie alkohol i ja to popieram. :)))

    A gdyby na tą wróżkę czekało specjalne miejsce w piekle, to co byś powiedział.?

    Trochę odpoczęłam, niestety sezonu nie otworzyłam, u mnie  drugi dzień Świąt zaczął się ładną pogodą a po południu padał deszcz z gradem:(( Trochę obawiałam się, że zniszczy moje kiełkujące roślinki ale przetrwały. ? Tyle dobrego. Nie objadłam się jakoś nadzwyczajnie i jestem lekka jak przed świętami.

    Teraz mam trochę luzu, czuję już ssanie, idę po obiad. ?

    Po Świętach rozleniwiony czy kipisz energią?

    Miłego. ❤️

     

     Spoko a odnosnie piwa, bardzo je lubię ale moja norma tyg. to 3 maks. 4 butelki. jestem smakoszem a nie pijakiem ?  W upał jestem w stanie wypić DWA!  W zimę 2/tydzień, nawet mocno ciepłe z miodkiem. Święta?  Głównie u rodziców, pełna kultura wypite dwa piwa i dwa "wiskacze" Zero obżarstwa, uważam że swięta mam na co dzień. Odnośnie wróżki co bym powiedział, pytaj co bym zrobił? Jakby była do ludzi podobna,  znalazł z nią wspólny język, to języka bym nie żałował, solidnie kociołek rozgrzał i zdrowo do niego dołożył aż by płonęła . Ssanie? Nie jestem głodny a ssałbym, co to może być za objaw?  Energia mnie rozpiera, pewnie jutro jak nie będzie lać, to się wyładuję ... na rowerze?????

  24. 5 godzin temu, SiostraBrata napisał:

    Heja:)

    Czemu seplenisz jak 8-latek bez jedynki?

    Po co pytam jak odp. znam. :))) Myślisz, że przyjdzie do Ciebie wróżka zębuszka! :)))

     No to Heja ? Czemu seplenię? Piwo wypiłem a słabą głowę mam, język mi się poplątał. Wróżka? Myślisz że diabeł dałby się skusić wróżce? No może jakby była trochę starsza ode mnie - pewnie tak. Opowiadaj jak po świętach, jaja umalowałaś? Gdzieś Cię poniosło? Otwarcie sezonu  ........ w naturze było? Pogoda w drugi dzień ku temu sprzyjała ❤️

×
×
  • Dodaj nową pozycję...