Skocz do zawartości
Forum

Mustang

Użytkownik
  • Postów

    247
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi opublikowane przez Mustang

  1. Myślę że doskonale obeszłoby się bez gadżetów,  porządny pieszczoch wystarczy żeby kobieta zupełnie odpłynęła 🙂 Jest sto sposobów żeby się całkowicie zatraciła, a jeszcze jak się ma niczego sobie "gadżet" który jest długodystansowcem ... no to niemów że czegoś jeszcze potrzeba ... zapomniałem! Dobrego szampana 😉  Udanych weekendowych igraszek życzę 🙂

  2. 13 godzin temu, Michalina napisał:

    Z dyskryminacją to było żartobliwe - śmieję się że algorytm nie ogrania że może istnieć druga strona medalu. 

    Co do przykazania to rzecz jasna - dotyczy ono całokształtu, to nie tak że kobita już może się rozglądać za chłopami koleżanek.

    Wiem że w KK różnie bywa, ale ja nie patrzę wg "skoro wszyscy tak robią to ja też mogę", tylko wg "skoro takie są zasady to ja się ich trzymam bo to moja decyzja".

    No cóż, kombinuję jak mogę, niebawem chyba przyjdzie mi już tylko pogodzić się z faktem, że niewiele da się z tym zrobić. Ale im szybciej tym lepiej, także dzięki za podzielenie się swoją opinią.

     Witaj ponownie.  Fajne twoje przedostatnie zdanie, czyżbyś zdawała sobie sprawę że możesz się poddać? Że jest TO silniejsze od Ciebie? No cóż, natura. Nie wiem czy jako kobieta wiesz o tym że, łechtaczka jak sama nazwa wskazuje służy do ... jej łechtania , jest to "przyrząd" stworzony tylko i wyłącznie do dawania rozkoszy kobiecie, nie ma ona żadnego innego zastosowania! Mało tego, ma  ok. ośmiu tysięcy zakończeń nerwowych (penis ok 3,5 tysiąca) i Ty chcesz walczyć z tymi ośmioma tysiącami?  Wydaje mi się że wcześniej czy później jesteś skazana na "porażkę". Jeszcze tylko jedno pytanko, w czasach dorastania nigdy nie pociągało Cię żeby użyć paluszka? Wiem że na to pytanie nie doczekam się odpowiedzi . Miłego weekendu życzę.

  3. Po części cię rozumiem, ale tylko po części. Masz 20 a już zdążyłaś zaciążyć ,nie uważam tego za coś złego, wypadki przy pracy się zdarzają 🙂   Już zdążyłaś "złapać" drugiego partnera, szybko ci to idzie!. Rozumiem twoje rozterki jeśli chodzi o seks, tylko a no właśnie tylko. Zastanowiłaś się co on ma zrobić? Będąc w związku ma sam się onanizować?? Nie popieram tego że robi to na siłę, to jest gwałt! Kochasz go? Dlaczego sama go nie złapiesz? Nie ulżysz mu? Pieszczenie piersi, czy choćby wziąć do buzi, co widzisz w tym złego? Na nic nie masz ochoty? Ale on ma! Mojej babci powiedzenie: Po to się dwa woły sprzągły żeby oba ciągły. U was jak widać tylko on ma ciągnąć, coś tu nie tak.

  4. 16 godzin temu, Michalina napisał:

    Hej!

    Odpowiadając na Twoje pytanie - tak, względy religijne. Ale nie że mam coś do seksu, uważam że jest piękny w małżeństwie - po prostu ja nie chcę wchodzić w związek z uwagi na powołanie do życia konsekrowanego, a i też sądzę że nie nadawałabym się do relacji. 

    Tak, zauważyłam że nawet jak szukam w necie to automatycznie wyświetla mi leki i artykuły o podniesieniu libido, jakby w drugą stronę ten problem wcale nie istniał... Taka dyskryminacja 😄

     Dyskryminacja? Piszesz to z uśmieszkiem, a więc chyba nie do końca. Coś mi się wydaje że bardzo z ciebie temperamentna dziewczyna, z twoim libido będzie ci ciężko wytrwać w celibacie. Seks jeśli już to po ślubie, nigdy bym nie poszedł na taki układ, kocham go - spróbowałabyś kto wie czy nie zmieniłabyś zdania. Dodam jeszcze że taka wstrzemięźliwość może odbić się na zdrowiu kobiety. Nie wiem jak to odbierzesz, jestem wychowany w katolickiej rodzinie, z wszystkimi sakramentami (oprócz małżeństwa), staram się żyć zgodnie z przykazaniami ... tylko najtrudniej "Nie pożądaj żony bliźniego swego ..."  Dlaczego nie ma "Nie pożądaj męża czyjegoś... nie zdradzaj swojego"?  Masturbacja? A co widzisz w tym złego? Ksiądz nie tylko się masturbuje, myślisz że żadna zakonnica tego nie robi? Raz na czas jeśli się nie uprawia seksu jest to wskazane dla organizmu!

  5.  No to masz przerąbane ?  Wiesz co mnie zastanawia? Co jest powodem twojej decyzji? Chyba pierwszy raz na tym forum spotkałem się że kobieta ma z tym problem. Raczej szukają coś, co by wzmocniło ich libido. Tobie powiem tak, natura upomina się o swoje, trudno będzie ci ją oszukać. Facetowi zaproponowałbym bardzo ciężką pracę fizyczną, choć są i tacy że po takiej pracy przychodząc do domu mówią: kochanie jestem zajechany, choć się pokochamy a zjem późnej jak się prześpię ? Względy zdrowotne? Religia? Czy po prostu nie, bo nie? Ej młoda kobieto, nie wiesz ile tracisz ?

  6. 47 minut temu, BasiaKotula napisał:

    Nie odzywam się bo myślę i analizuje to co napisaliście ? ? dzięki za odpowiedzi 

    Koniecznie zrób z swoim życiem porządek, masz dopiero 30 lat, życie jednak zapitala jak pociąg pospieszny! Nie odwlekaj, bo to absolutnie nic nie da! On kocha pieniądze nie Ciebie. Jeśli ma drugą kobietę to są dwa wyjścia, albo bardzo szybko pozna się na nim i dostanie kopa w ...  , jak będzie kuta na cztery łapy to wydoi go z kasy i puści "cfaniaczka" z torbami. Powodzenia życzę.

  7. Godzinę temu, SiostraBrata napisał:

    Dziękuję za przekazanie tej szokującej wiedzy. Może piszemy a może nie, możliwe, że  oboje jesteśmy np: privosceptyczni.

    Mustang udzielił wystarczająco wyczerpującej odpowiedzi. Dodam tylko od siebie, że zawsze możesz przescrollować zawartość, co polecam, zamiast czepiania się randomowych ludzi w necie.  I na marginesie, nie widziałam żebyś udzieliła porady zdrowotnej autorce.  Jeżeli się mylę to mnie popraw.

     

     Witaj. ? Nie wnikaj, to śliski temat :))) A tak serio, to jestem typem sowy nie skowronka. Nie wiem czy telepatia, może zrządzenie losu a prawdopodobnie brak lepszego zajęcia o tej samej porze/:))) Miałam już tutaj nie zaglądać ale ciągnie wilka do lasu.

    Również ciekawi mnie, co zrobi autorka, myślę, ze tu nie ma szerszego pola do popisu, poza konkretną rozmową i albo wóz albo przewóz.

    Miłość potrafi ogłupić doszczętnie  i zrobić uroczą zupkę w miejsce mózgu.  Z ogarniętego człowieka przeistoczyć w osobę z iq jednocyfrowym. Dobrze, że ten stan mija. :))

    Miłego popołudnia. ?

     

     Hej ? skoro śliski, no to faktycznie nie wnikam ?  Wyobraź sobie że nie jestem śpiochem, za krótko się żyje żeby życie przespać! Masz rację ciągnie do lasu, tylko że Ciebie wilk, a mnie wilczyca ? Tylko co jak nam las ogrodzą i powieszą tabliczkę "Privat wald" ? Jak z tą wilczycą jechać na łono natury? No jak? Ciekawi mnie dlaczego nie odzywa się autorka tematu, może przecięła tę cieniutką nić która jego z nią  łączyła, może jest w szoku i potrzebuje czasu by ochłonąć?  OJ! Wiesz co przed chwilą wyczytałem??   08. 08 czyli dzisiaj jest ... Światowy Dzień Kobiecego Orgazmu!!!!!!  Nie byłbym sobą gdybym wszystkim kobietom, ka-wie też! a w szczególności Tobie nie życzył choćby kilku orgazmów w tygodniu! ? ? ? ? ?  ? ?  (jeden uśmiech, jeden orgazm!), Bardzo miłego, udanego wieczoru i upojnej nocki życzę      ? ? ?

  8. 10 minut temu, ka-wa napisał:

    Tylko dlaczego nie przejdziecie na priv, na takiej samej zasadzie dodaje się posty. Forum zdrowie, do tego wątek kogoś, to nie najlepszy pomysł, delikatnie mówiąc. 

     ..... a niedelikatnie mówiąc? Ciekaw jestem i to bardzo! Ja powiem tak: co komu do domu jak dom nie jest jego? Nie jesteś właścicielką tego forum, nie tobie decydować o tym, co kto ma pisać. Co mam zrobić, to tylko i wyłącznie moja sprawa, nikomu nie ubliżam, nikogo nie krzywdzę. Proszę zostaw swoje "nauki" dla siebie. Pogody ducha życzę ?

  9. 6 godzin temu, SiostraBrata napisał:

    Oprócz tego co wymieniłaś, mógłby również zaproponować, ze wyjedzie, zrobi rekonesans, zorientuję się na miejscu w możliwościach pracy dla Ciebie. I Cię ściągnie do siebie.

     

    Dziewczyno masz swoje mieszkanie, mogłabyś je wynająć np: na rok i jakieś pieniądze byś miała. Najem mieszkania w Grecji to nie są  jakieś zawrotne koszty. Jest facetem gdyby chciał Cie zabrać ze sobą, to by szukał sposobu a on przeciwnie szuka powodu, byle tylko Cię nie zabrać.

    Pracujesz 25 godz. tygodniowo, jesteś nauczycielką?  Bo jeśli tak, to możesz też dorobić do wspólnego  budżetu korepetycjami online.

    Powinno być tak, ze obie strony dbają, chronią i troszczą sie o siebie wzajemnie. A jedna drugą dopinguje i ciągnie w górę a nie w dół. Przemyśl Basiu sytuacje na spokojnie, zastanów się, czy jakby przyszła do Ciebie przyjaciółka z takim jak Twój problemem co byś jej poradziła?............  I tak zrób.

    Bardzo trafne spostrzeżenie.

    hahahaha... też to zauważyłam, Kończyłam pisać posta a tu dinggggg,  kilka sekund wcześniej dodałeś odpowiedź Ty. ?

    Możemy sobie "mądralować" mamy podobne przekonania. Dziękuję i nawzajem.:))

     

    Wszystkim Wam, życzę miłego dnia. ?

     Witaj ? Ciekawi mnie co Ty pokuto robisz o północy że nie śpisz?? ?  Czyżby długie Polaków rozmowy w oczekiwaniu na świtańca?  Do teraz zastanawiam się jak to się stało? Niestety nie znajduję wytłumaczenia, może telepatia? Skoro telepatia, wiem że takie cuda się zdarzają jeśli się o kimś często myśli, czyżby? ?   No już dobrze ... bardzo mnie ciekawi co z tym fantem zrobi autorka, szkoda mi kobiety, jednocześnie zastanawiam się jak dała się aż tak zmanipulować? Wiem że miłość jest ślepa, ale aż do takiego stopnia??  Szkoda że się nie odzywa, pewnie duma jak rozwiązać tę zagwozdkę, będąc na jej miejscu zastosowałbym prawo gilotyny, jednym cięciem.  Cieplutko w ten chłodny poranek Cię pozdrawiam ?  i ... uciekam do pracusi.

  10.   Zacznę może od czegoś zupełnie innego, odpowiedziałem autorce i w tym samym momencie odp. Siostrzyczka ? której nie było tutaj dłuuugo. To ciekawe  ? jak to się stało??? ? Odpowiedzieliśmy autorce niemal to samo! Dodam że z Siostrzyczką pisaliśmy długo, szkoda że się wycofała, zawsze pozostanie u mnie jako miła poukładana, mądra kobieta. Odnośnie odp. dla autorki, z uporem maniaka będę twierdził że kasa co niektórym wyprała mózg. Kocham cię jak nigdy nikt nikogo ... ale moja złotówka to moja i wara ci do niej, weźmiesz ją, to wylądujesz w książeczce długów. Śmiać się czy płakać? Raczej choremu materialiście zwinąć manatki i wystawić na korytarz. Jakoś nigdy nie wpadłem na pomysł, żeby połowę za wspólną kolację, co z tego że ją zaprosiłem, zjadła połowę? Zjadła, za kwiaty które jej przed kolacją wręczyłem wpisać kobietę do zeszytu długów. Teraz doszła sprawa z Grecją, autorko jesli jesteś naprawdę mądrą kobietą, wystaw mu manatki  DZISIAJ! Jestem święcie przekonany że żadna rozmowa już tu nic nie da. Nie zrobisz tego, do końca życia będziesz poniżana tkwiła w tym marazmie. Chcesz tego?

  11.  Tak się życie  ułożyło że coś tam mam, resztę pracą zdobyłem, słyszę "intercyza" to ... Kochasz? To co, 20 lat będziecie w małżeństwie a nad jednym z was ciągle będzie wisieć klątwa intercyzy? Fajnie to kochanie, ta miłość musi wyglądać. 20 lat i jedno drugie z byle powodu może z reklamówkami puścić? Do autorki: zdecydowanie walcz o swoje, nie pozwól się całkowicie zdominować materialiście. Zastanawiam się, czy on naprawdę Cię kocha, mam bardzo duże wątpliwości. Na Twoim miejscu postawiłabym warunek: ślub (nie udawany), wspólna kasa, nie może być tak, że Ty u niego na książce masz dług, to chore! Ani jednego dnia bym z nim nie siedziała, niech znajdzie drugą głupią. Ty jeszcze zdążysz sobie życie ułożyć, on niech się kocha ze swoimi pieniędzmi.

    • Lubię to 1
  12.  No to się u WAS porobiło! Sam sobie zadaje pytanie, czy wy jesteście małżeństwem w pełnym tego słowa znaczeniu?? Wątpię! To że razem śpicie o niczym nie świadczy. Wy sobie pożyczacie pieniądze? Ha ha ha. Jak można żyć w małżeństwie ne prowadząc wspólnego budżetu? Dla mnie to szok. Być może zauważyłaś że w swoich wypowiedziach często jestem bezpośredni, dlatego ci powiem, zaproponuj mu niech Ci płaci za korzystanie z Twoich wdzięków. Oczywiście umówioną sumkę niech odpisuje ze swojej książeczki ?  myślę ze szybko wyjdziesz u materialisty na zero! Wiesz co ja bym zrobił na Twoim miejscu? Bardzo głęboko zastanowiłbym się, czy warto dalej ciągnąc wspólnie ten wóz. Moja opinia jest taka że .... marnujesz swoje jeszcze młode lata. Podjęcia mądrej decyzji życzę, może rozmowa postawiona na ostrzu noża coś by dała? Może Twój materialista w końcu zrozumie, że to głównie do mężczyzny należy utrzymanie domu - rodziny, jeśli nie ..... wyjście jest tylko jedno a decyzja nie należy do niego, tylko do Ciebie.

  13.  Za ciekawego gostka wyszłaś za mąż ?  Młodą żonkę zostawić samą żeby leżała odłogiem i w poduszkę płakała? To jakiś sadysta, niby dlaczego masz cierpieć? Ty masz kochać i być kochaną.  ... powinnaś być wśród ludzi ?  Chętnie bym Cię poznał, zapewniam że miałabyś doborowe towarzystwo, i wcale nie stronilibyśmy od ludzi ? Owszem kiedy sami we dwoje, to tylko we dwoje ? No i nie płacz, chętnie bym Cię pocieszał, może w nieskończoność? ?

  14.  Hej kochane teściowe (NIE MOJE!) ?  Czytam i doszedłem do wniosku czy nie lepiej zamiast seksić się po tajniacku z zięciami, dogadać się z córuchnami i stworzyć fajny kochający się trójkącik?  ?   Np. poniedziałek dzień bezmięsny ? przeznaczony na odpoczynek po całotygodniowej eksploatacji dla sfilcowanego ciężką pracą penisa. Wtorek, środa, czwartek to dni dla teściowej. Piątek sobota niedziela dla córci, no przecież jej też się odpowiednia porcja należy! Myślę że zięciulek bardzo by się ucieszył .gdybyście się dogadały i zrobiły mu niespodziankę, w sobotni wieczór wychodząc obie gołe z łazienki ,mamusia już by tam dyskretnie pierwsza weszła. Ja byłbym prze szczęśliwy  Przemyślcie to. Znam przypadek (100% pewny) żona po bardzo poważnym wypadku, po przeszło roku teściowa będąca jeszcze na chodzie widząc niezaspokojonego seksualnie zięcia, wzięła "sprawy" w swoje ręce. Myslę że postąpiła właściwie, co w rodzinie to w rodzinie, niby dlaczego miałby korzystać np. z łatwych pań? Niestety córka nie żyje , a zięć dalej mieszka z żonki mamusią.

  15.  Hazard?  Zupełnie mnie nie interesuje,  niejednego, niejedną  zniszczył. Jedyne co, to mogę zagrać z zadbaną panią, może być nawet pod pięćdziesiątkę w  bezgotówkowego rozbieranego pokera ?  Może się zdarzyć tak że pierwszą partyjkę ja przegram, za to miałbym ułatwione zadanie by wygrać następną ?

  16. 19 godzin temu, Jula213 napisał:

    Wczoraj spalam z otwartym na oścież oknem. Obudziłam się z bólem gardła i powiększonym węzłem chłonnym na szyi z prawej strony. Ostatnimi czasy podczas palenia jednorazowki tez trochę bolało mnie gardło. Ale to tylko czasami i tak trochę. Pierwszy raz miałam taka sytuacje około dwa tyg temu. Dodam jeszcze ze teraz miałam lekka gorączkę wczoraj i dziś 36.9. Czy możliwe ze to przez stres. Panikuje bo wyczytałam w necie ze twardy powiększony węzeł chłonny oznacza nowotwór. A mój jest twardy i boli przy dotykaniu. Boli mnie całe gardło ale już mniej niż wczoraj. Nie mam żadnego kataru ani nic w tym stylu. Dziś byłam u lekarza i dał mi antybiotyk i powiedział ze zobaczymy co się będzie dziać. Pomocy czy ja przesadzam??? W głowie mam czarne scenariusze. Rodzice twierdzą ze chyba wyłącza mi ten internet bo strasznie panikuje czytając to. Mam pytanie do was czy to możliwe ze to jakiś nowotwór??? Bardzo mnie to martwi. Dodam jeszcze ze mam 16 lat i pale od paru miesięcy ze stresu. Czuje się osłabiona tak jakbym była chora. Lekarz powiedział jednak ze w moim gardle żadnej wydzieliny nie widzi. A co jak to coś poważnego? Wszyscy mówią ze przesadzam

     Bo jesteś chora! 16 lat i trucie się nikotyną czy marychą - SZOK! Powtórzę 16 lat i stress?? Dziewczyno ciesz się swoją młodością, nie myśl o głupotach to i "stress" ci minie. Co się z wami dziewczynami. kobietami porobiło? Dzisiaj idąca kobieta z petem w ustach to normalka, dlaczego nie szanujecie siebie i swojego zdrowia? Kłopoty z zajściem w ciążę, kilkuletnie staranie się o dziecko ... może to między innymi powodują wypalone pety? Słowa mojej babci: Trzeba było bardzo się starać żeby nie zrobić dziecka, dzisiaj trzeba się bardzo starać żeby je zrobić. Natychmiast rzuć to świństwo, nie wyobrażam sobie całować dziewczynę - kobietę śmierdzącą petami jak trzydniowa popielniczka... bleeee. Węzły chłonne, zdaj się na lekarza i nie wymyślaj cudów.

  17. 5 godzin temu, Agnesska napisał:

    Połączenie podniecenia z ekscytacja, nutka niepewności to jest coś nie do opisania. Orgazmy, czasem szalone szybkie spotkania innym razem pieszczenie się wzajemne tego nie da opisać sięs to trzeba spróbować. Zięciunia mam 4 miesiące  już :):):) 

     Jak często go masz? ?  Dla córci coś zostawiasz , czy eksploatujesz go aż tak ze córóchnę zaniedbuje? Dzisiaj o 12.30 oglądałem "Koło fortuny", Norbiemu też być może teściowa się przypomniała, albo Iza w garderobie coś mu chcący albo niechcący pokazała, dużo nie brakowało żeby mu zamek w portkach puścił!  ?  ?

  18. 4 godziny temu, Benia3 napisał:

    Wy stare bajkopisarki buahahaha naczytały się erotyków i wypisują farmazony hahahahaha ale chociaż można się pośmiać XD ale macie fantazje stare rozkładające się cielska XD

     A feee ,stare rozkładające się cielska, przecież one jeszcze żyją! Niejedna lepsza jak 25-latka. Sądzę że daleko ci jeszcze do tych rozkładających się cielsk, moja propozycja rozłóż w miarę młode nogi, zamiast samotnej zabawy z termometrem proponuję "zabawę" z moim gorącym ośmio calowym "termometrem"  ?

  19. Godzinę temu, J0ann4 napisał:

    My stawiamy na naturalność i hipoalergiczność więc używamy 4organic - żel hello love. wprawdzie nie ma zapachu czy smaku ale dzięki temu nie powoduje potem żadnych niemiłych niespodzianek skórnych

     W sumie to nie stawiacie na naturalność. Naturalność to mimo 3* lat nigdy nie używałem żadnego żelu. Wychodzę z założenia że właśnie  stu % naturalne "smarowanie" jest najlepszym środkiem by nie było niespodzianek skórnych. Jak to zrobić? Odpowiednio nakręcić kobietę, zapewniam cię że "żelu" będzie aż w nadmiarze, chyba że jest to suchość pochwy spowodowana jakimiś zaburzeniami. Pozdrawiam i jeśli nie ma potrzeby, nie ładuj w siebie chemii.

  20. 20 minut temu, albert.mikos napisał:

    Jakiś czas temu kupiłem wibrator z membraną stymulującą do punku G dla mojej narzeczonej. Jest nim zachwycona! Oprócz 3 trybów membrany stymulującej, ma też 7 trybów wibracji. Sprawdza się nie tylko dopochwowo, rewelacyjnie stymuluje łechtaczkę przypominając delikatne opuszki palców lub pieszczoty językiem. Całkowicie wodoodporny rewelacyjnie sprawdza się podczas zabaw w wannie, a silikon medyczny, z którego jest wykonany jest całkowicie bezpieczny dla ciała. Polecam zakup!

    Albert

     

     Ha ha ha kupiłeś swojej dziewczynie wibrator, widzisz ja sam osobiście wolę robić za wibrator. Stymuluje łechtaczkę przypominając opuszki i język ? Czy aż tak leniwy jesteś że musi cię wyręczać wibrator? Nie wiesz ile tracisz, pieszczoty, smakowanie puśki, piersi, pupy, oj tam całej kobiety - czy jest coś bardziej pociągającego? No nie mów że wibrator ?  Czekam kiedy napiszesz ... zamieniła mnie i wibrator który jej kupiłem, na żywy 20 centymetrowy!

  21. 16 godzin temu, Aldona7788 napisał:

    Uwielbiam prowokować zięcia. Zawsze powtarzał nie, no jak ze starsza kobieta, ale tak przy córce tylko ?? ? zawsze się dla niego specjalnie ubiorę żeby widział niemal wszystko.. odwdzięcza mi się w piękny sposób. Mąż zajęty nie ma czasu, zięć zawsze znajdzie godzinkę na majsterkowanie :):):) jestem jak najbardziej za! Bałam się co będzie, nic bardziej mylnego. Kontakt z córa jeszcze lepszy. Całuje 

     No i co? Nie lepiej "majsterkuje" jak mąż??? Wiadomo, młody jak się dorwie do obcego ciała, to "majsterkuje" mało ducha nie wyzionie ? ?   ... a mąż ? Jako tako odwali obowiązek. Coś w tym jest, gdzieś tam wyczytałem że kobieta z obcym 2-3 razy szybciej szczytuje jak ze swoim! Pozdrawiam teściowe, może kiedyś trafię na taką jak któraś z was??

  22. 19 minut temu, krys.jas14 napisał:

    Pff. Moje panie dopiero teraz o tym wiecie?! Mi nie miał kto naprawić samochodu. Chodziłam prosiłam, rozmawiałam zawsze jutro jutro jutr. Wzięłam sprawę w swoje ręce. Ubrałam troszeczkę dłuższa bluzeczkę bez majteczek, zaprosiłam zięcia na kawe, parę wypinek, lekko rozchylone nogi... pamiętam jak dziś jego nabrzmiałego penisa, który odznaczał się w spodniach ? . Dostawał oczopląsów. Po kawce auto miałam zrobione. Układ trwa już 3 lata ? jest cudownie. polecam. S mam 48 lat ? tak więc do dzieła drogie koleżaneczki. Każdy zięciu o tym marzy ? 

    Pic na wodę fotomontaż ?  Przyznajcie się ile razy już wam zięć kanalizę udrożnił, faktycznie musiałby być jakiś dupek żeby po tylu latach, prowokacjach was nie zerżnął. Póki co nie mam teściowej, ale przyszła - niedoszła podczas nieobecności córeczki już po trzeciej prowokacji w ciągu miesiąca, nogi pod żyrandol dźwigała. Wiecie co wam powiem? Lepsza była od curuchny!  Wiem, do 18 lat córuchna ma zamknięte, od 18 lat curuchna ma już otwarte! Myślę że pod niczego sobie ptakiem, też chodziłybyście jak spirytus w butelce! Gdzieś to już pisałem; żona po 25 letnim związku mówi do męża, napraw żyrandol w salonie bo nie świeci. Mąż: a co to ja elektryk? I poszedł na piwo. Wraca po trzech godzinach dygnięty, patrzy żyrandol świeci. A kto go naprawił? Zbyszek z III pietra. Ile wziął? Nic, Chciał żeby mu upiekła ciasteczka, albo żebym się z nim kochała. No i co upiekłaś mu? A co to ja cukiernik!

  23. 10 godzin temu, Karolaola napisał:

    Mój mąż stosuje wobec mnie uniki. Podczas pracy jest zajęty, po pracy spędza czas na swoim hobby. Po hobby zakrywa się telefonem, telewizją albo rozmowami telefonicznymi. Nie jestem w stanie znaleźć 5 minut pomiędzy na mnie. Jak ja zacznę się przytulać to on nadal kontynuuje to co robi albo mówi że nie ma czasu i później które nigdy nie nadchodzi.

     

    Przykładowy dzień:

    9-18 jest na rowerze z kumplem, 90 km/lub pracuje i symuluje że coś robi waznego

    18-19 przyjezdza, je kolacje i rozmawia przez telefon z kumplem

    20-21 przegląda obrazki na FB/oglądać filmiki na yt

    22- śpi 

    Nie ma nic pomiędzy co jest związanego ze mną, a jeżeli chce mu w tym przeszkodzić to mnie zbywa

    Ma urlop i nie jest w stanie mi poświęcić godziny na wyjście gdziekolwiek bo: umówił się z kolegą, musi jechać na rower, musi obejrzeć serial, ma wazną rozmowę telefoniczną biznes spotkanie, konferencje czy jest zaproszony gdzieś. Tych kolegów ma chyba z 10 i naprzemiennie spędza z nimi czas.

    Po czym po takim dniu woła mnie do łóżka żebym o niego się zatroszczyła, a jeżeli jestem niechętna to się odwraca i idzie spać.

    Chyba nie tak wygląda relacja. Problem w tym że ja już komunikowałam że nie poświęca mi czasu, że więcej spędza z kolegami etc. Ale widać bez skutku.

    Pomijając fakt że jest nieczuły i nie ma potrzeby się ze mną przytulać, całować i dbać o moje uczucia. Trochę inaczej to wyglądało rok po ślubie a teraz idzie czwarty i niech jakiś facet to skomentuje plis.

     

     No i co teraz, ano właśnie ... czarno to widzę. Skoro pusia zdrowa, przede wszystkim zatroszczyłbym się o nią, tak żeby ją wraz z całą tobą  was uszczęśliwić, zresztą jest tyle sposobów żeby i z "chorą" się zabawić. Rower, kocham jeździć, tylko czy nie lepiej z kobietą jak z facetem? Czy to nie super widok jak wąską leśną ścieżką kobieta jedzie przodem, pedałując pięknie wiosłuje pośladkami? Już byłbym nakręcony przed wieczorną "sesją". W tym wieku nie ma czasu dla ciebie, co będzie  za 10,20,30 lat?? Zmęczony, młody facet zmęczony? ?  Wiesz co? Wracając z pracy powinien powiedzieć: kochanie jestem strasznie zajechany ... pokochamy się i godzinkę się prześpię jak wstanę zjem obiad. Dla swojego mena to ty powinnaś być na pierwszym miejscu, nie rower i koledzy, jeśli on tego nie zrozumie prędzej czy później zostanie sam. Nie zapominaj że twoje życie jest dla ciebie najważniejsze, jak je przeżyjesz zależy tylko od ciebie.

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...