~Kinga07
Dzięki za słowa otuchy , ale dla mnie już za późno .......Nie wierzę w nic ani w nikogo .........
Istotnie dość trudna sytuacja, jednak nie bez wyjścia...
Wniosek że przegrałaś swoje życie i że jest za późno na poprawę/zmianę, jest kłamstwem. Pochodzi od Bożego przeciwnika. Bo Szatan tylko w tym celu jest żeby okłamywać i mordować. Podpowiada fałsz że nie ma wyjścia, to jest jego taktyka.
Dlatego jako nieco starszy od Ciebie facet, jako praktyk, radzę z tym wszystkim zwrócić się do Dawcy życia. Zacznij z Nim rozmawiać i czytać Jego Słowo, czyli Biblię. Polecam Psalmy Dawidowe, są naprawdę skutecznym lekarstwem...On z pewnością Cię zrozumie, do tego nie potrzeba księdza, ani kościoła...