Loo

Pytanie o ubranie jest normalne? Nie dla mnie. Mogę chodzić nago po ulicy i nikt nie ma prawa mnie dotknąć wbrew mojej woli. Uważam, że jeśli chodzi o gwałt to nie ma okoliczności łagodzących sprawę jak seksowne ubranie, czy wyzywające zachowanie. Co do policjantów, którzy w ten sposób przyjmują takie zgłoszenia, według mnie są ociężali umysłowo, bo nie wiem jak to nazwać inaczej. Nawet jeśli mają podejrzenia, że osoba zgłaszająca kłamie, pod żadnym pozorem nie powinni tego okazywać. Ich podejrzenia mogą nie być słuszne i mogą naprawdę mieć przed sobą osobę, której stała się ogromna krzywda. Trochę wrażliwości i jakiegokolwiek wyczucia przydałoby się kiedy ktoś ma takie stanowisko. No ale na głupotę nie ma lekarstwa. Taki filmik załączam:

Zgadzam się. Poza tym nie bierze się ich tylko w tym celu. Ja jestem sama, od roku żyję w celibacie, a nadal biorę tabletki.

Ten policjant to po prostu idiota... Rozumiem jak się czujesz.

A co Ci powiedzieli na policji? Słyszałam, że czasem nieźle się dzieje przy zgłoszeniach takich sytuacji... podobno często policjanci zachowują się absurdalnie i pytają na przykład o to, jak byłaś ubrana. Odbiegając od tematu, gdybym ja była facetem, to nie tknęłabym pijanej kobiety, nawet jeśli błagałby o to.

~Obiektywny Tylko że ta historia jest tak abusrdalna i tak nie trzyma się całości że ciężko w nią uwierzyć. Dziewczyna jest roztrzęsiona, czego się spodziewasz? Nikt z nas nie ma pewności, nie był świadkiem tego wydarzenia. Nie wierzysz, ok, ale weź pod uwagę, że możesz się mylić. Takim atakiem jej nie pomagasz.

5 - nie mój typ. Drogo <3

Poza tym nie wiem do czego zmierza kwestionowanie tutaj okoliczności i czepiania się każdego szczegółu. Dziewczyna napisała, bo szuka pomocy. A takim gadaniem robicie jej tylko krzywdę. Wiem, bo sama miałam podobną sytuację. Na imprezie w moim własnym domu, przesadziłam z alkoholem i położyłam się wcześniej. I zjawił się w moim pokoju znajomy, który wykorzystał to, że nie mam siły się bronić. Mogłam sobie krzyczeć i wołać o pomoc, była impreza i nikt nie słyszał. Podobnie na drugi dzień zadzwonił do mnie i był wyraźnie z siebie zadowolony. WTF? Do tej pory wie o tym tylko moja mama (która nazwała mnie suką kiedy się dowiedziała) i moja przyjaciółka. Chyba całe życie będę miała po tym jakiś dyskomfort psychiczny i wstręt do siebie. Zatem może skupmy się na tym, jak można dziewczynie pomóc, a nie doszukując się nie wiadomo czego.

A może z tym lodem, to tylko jego wersja?

Nie daj sobie wmówić, że to co się stało jest Twoją winą! Bo skończysz tak jak ja. Jeśli chcesz z kimś o tym porozmawiać, to pisz do mnie.

Dziękuję. Idę spisać testament.

Dżem dobry! Wczoraj miałam robioną morfologię i wyszło, że mam za niski hematokryt, a za dużo monocytów. O czym to może świadczyć? Nie mam dokładnych danych, wyniki odbiorę dopiero za kilka dni z centrum krwiodawstwa.

Postanawiam ( po raz 1394712394812478 ) przejść na dietę. Nie będzie to żadna specjalna dieta, raczej mż i do tego dołączę jakieś tam ćwiczenia. Wątek zakładam, bo muszę gdzieś wylewać swój żal, kiedy coś mi nie będzie wychodziło. A oto i mój cel:

Zgadzam się z Kwiatuszkiem, powinnaś pójść do ginekologa.

~Achaa ~Achaa ~libertyprime Achaa co ty się tak czepiasz? Wstawiłaś kiedyś swoje zdjęcia oraz zdjęcia swoich nóg i jakoś nikt ci nie napisał weź załóż dżinsy lepiej. To autorki sprawa czy nosi stanik czy nie. Udowodniono,że jędrność i sprężystość piersi nie zależy od stanika,a od genów oraz dbałości o skórę. Jedna w wieku 40 lat może mieć obwisłe,a druga ładne i zgrabne. Czepiam się nie tego, że ona chodzi bez stanika, chociaż to nie jest zdrowe dla biustu i dlatego murzynki w Afryce, które chodzą bez staników, mają piersi do pępka. Czepiam się tego, że po co ona dodaje tu zdjęcia swoich cycków? To to akurat nie jest normalne. A potem takie chodzą rozżalone, bo myślały, że nikt ich nie namierzy jak twarzy nie pokażą, a jednak jakiś zboczeniec się ich teraz czepia. Ja dodałam zdjęcia swoich nóg w odpowiednim wątku i to dotyczyło zarzutu, że na pewno nogi mam grube. Jednak nogi to nie jest narząd płciowy, sorry. Mi takie dodawanie fotek swojego biustu skojarzyło się tylko z jednym - albo to dodał jakiś zboczony koleś, albo dziewczyna, która ma dziwne potrzeby seksualne, jak seks przez internet. Boże, co ja napisałam ,,narząd płciowy"... wiecie o co mi chodziło. Miałam napisać jakąś ripostę, ale nie mogę przestać się śmiać.

Dziwne miny? Da się przeżyć... Ja kiedyś mojemu byłemu przywaliłam z pięści. I to był pierwszy i ostatni raz kiedy miałam z nim orgazm..

Enough (wystarczająco, dość) No more tears. Enough is enough!

Ja mam inne zdanie. Uwielbiam owłosienie u mężczyzn, szczególnie to od pępka w dół <3

Nie mam zdjęcia w całości na sobie, wrzucam zdjęcie z katalogu na modelce. U mnie tak fajnie nie wygląda, bo trochę mi płaszczy klatkę..

Połowa stycznia :D

10! Simone Simons

temptation (pokusa)

~Achaa Prawdopodobnie chciałam je publicznie pokazać, a może chciałam pokazać jak wygląda sukienka z wszytym stanikiem, albo chciałam żebyś zapytała po co wklejam zdjęcie swoich cycków (co najmniej jakby to było porno), nie rozumiem pytania, przecież sama wiesz najlepiej. 30 lat? Nie wiem czy tyle dożyję. Poza tym moja mama też zawsze chodziła w każdej możliwej sytuacji bez stanika i w wieku 45 lat ma stojące i jędrne. Poza tym moje cycki i moja sprawa.

Większość z wrzucanych tutaj pozycji bardzo polecam. A oto moja lista, ostatnio przeczytałam: "Chłopiec z latawcem" - jak ktoś już wcześniej wspomniał, przepiękna książka. Od tego samego autora Khaleda Hosseini polecam "Tysiąc wspaniałych słońc", niewiele jest książek, które tak mnie dotknęły. Maria Nurowska - "Hiszpańskie oczy", "Listy miłości", Sapkowski każdy Wiedźmin, Trylogia Husycka, Lem "Solaris", "Kongres Futurologiczny", "Głos Pana", Nabokov "Lolita", Palahniuk "Podziemny krąg", Gaarder "Świat Zofii", Herbert "Diuna", Martin "Gra o tron", wszystkie Tolkiena, Prus "Lalka". Jeśli przypomni mi się coś jeszcze, napiszę.

Ale dyskwalifikuje na czas brania, czy na zawsze?

(to) yearn (tęsknić, pragnąć) Jak poszło? Rzuciłam się na klasyczny tekscik i kilka godzin tłumaczyłam pół strony, bo trzeba było to jakoś zinterpretować :D