-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Deanerys
-
Cięzko zdefiniować czym jest miłość, bo są to i uczucia i pewne zachowania, pewna umowa pomiędzy partnerami. To taki zlepek wszystkiego. Moim zdaniem nie może istnieć miłość bez uczucia jak i bez zobowiązań i przyrzeczeń. Miłość bez uczuć jest jak zwykła umowa pomiędzy ludźmi ja Ci dam to a ty mi co innego, skolei miłość bez zobowiązań, bez pewnych przyrzeczeń to bardzo ulotne uczucie, które łatwo może się kończyć lub zmienić.
-
może podeprzyj się jakimś cytatem z Pisma Świętego ( sorry jeśli coś napisałam źle, ale jestem laikiem jesli chodzi o Twoją wiarę)
-
ja też tak mam:) Też zazwyczaj się martwię rzeczami o których inni nie myslą.. o Zdrowie moje i mojego męża i bliskich, o pracę, o jakieś powiązania. I też mnie czasem płacz pomaga:) Postaraj znaleźć sobie coś co Cię uspokaja, muzyka sport, czy pogaduchy z koleżanką. U mnie to jest muzyka i gotowanie:) Nawet nie wiesz jak szatkowanie, krojenie, siekanie i mieszanie uspokaja, a już wyrobienie ciasta albo tłuczenie kotletów to już jest relaks niesamowity. Mam jeszcze inny sposób tylko proszę się nie śmiać... jak jestem czymś mocno zestresowana to gram w grę przez przeglądarkę... i tam się wyżywam. Godzina strzelania czołgami i już jestem jak nowo narodzona.
-
Twój wujek nie miał prawa tak mówić... to nie prawda, że Twój tata zmarł przez ciebie. Źle zrobiłaś że dusiłaś to wszystko w sobie, powinnaś od razu po śmierci taty iść do psycologa, ale to akurat da się naprawić. Idź teraz, wygadaj się, wyrzuć to z siebie, może lekarz przypisze Ci jakieś leki, po których zrobi Ci się lepiej. To nie jest tak, że nic nie da się zrobić... Piszesz że zaczynasz bać się ludzi, że ich unikasz, może czas to zmienić.Może zacznij od małych kroków np zmiana trasy przejażdżki rowerowej? Potem może zapisz się na fitness albo poszukaj sobie jakiegoś zajęcia. Dobrym sposobem tez jest wolontariat, poznasz ludzi, poczujesz że komuś jesteś potrzebna, że dla kogoś będzie takim obrońcą jakim był Twój tata dla ciebie. Zastanów się nad tym.
-
albo nizoral, bo to moze być też od łupieżu.
-
czemu? Mnie zawsze zastanawia czy to jest wygodne...
-
Ciuchy których nigdy w życiu byście nie założyły
Deanerys odpowiedział(a) na austeria temat w Forum Uroda
no to tak: - czerwonych kabaretek - pierzastych spódnic, swetrów czy czegokolwiek innego z piórami:) - alladynek - hipsterskich okularów - prochowca - ultra krótkich shortów - panterki i motywów zwierzęcych - poliestrowych ubrań ( wiecie 100% poliester) - buty ze szpicem, buty z dziwnych obcasem takim na dole szeroki w środku wąski i znowu szeroki, chodaków, drewniaków.... - i pewnie jeszcze kupa innych rzeczy o których nie pamiętam -
ja raz taką pannę modą widziałam :) złote szpice z białymi kwiatkami - koszmarek weselny
-
jeśli są eleganckie i nie wygląda się jakby się szło do biura to czemu nie. Ale ja tam jednak wolę chodzić w sukienkach na wesela
-
tylko uważaj aby nie przedawkować witaminy.
-
ja mam nivea taki granatowy z biała nakrętką w dużym opakowaniu. A i jeszcze Ziaja- kozie mleko albo oliwka ( tylko oliwka zostawia taką tłustą powłoczkę)
-
no nie wiem,z tym tapirowaniem to chyba niezbyt dobry pomysł bo to strasznie niszczy włosy.
-
ja z joanny mialam taki zielony bodajże kiwi:) i był całkiem niezły. Teraz mam z YR z mango i też jestem z niego zadowolona
-
no chyba Cię coś piecze... Młodej osobie radzisz aby brała amfe, żeby schudnąć... za przeproszeniem pogięło Cię. To jest niezdrowe, niebezpieczne i niedozwolone. Przeciez można się uzależnić, zniszczyć sobie zdrowie, życie i przyszłość.... jak dla mnie bezdenna głupota
-
Stosunek w dni płodne a szansa na poczęcie
Deanerys odpowiedział(a) na temat w Forum Ciąża i dziecko
no jak stosunek był nie zabezpieczony to jest dość duża szansa albo ryzyko ( zależy jak to patrzy) na to, że mogłaś zajść w ciążę -
Podwyższona temperatura i osłabienie a ciąża
Deanerys odpowiedział(a) na anemon3_65 temat w Forum Ciąża i dziecko
Spokojnie do 37 jest norma. może była zmęczona bo od zmęczenia, przynajmniej u mnie też czasem rośnie temperatura. Jesli się obawiacie to zrobcie test ciążowy, i będziecie wiedzieć. -
no fakt włosków mniej:) ale po za tym co do wielkości to jakoś nie widże różnicy, może trochę zmalały ale to tak trochę
-
z czego masz zrobioną tą marynarkę albo żakiet?
-
Wiesz to, że jako dziecko wolałaś się bawić z chłopcami to jeszcze nic nie znaczy. Bo ja też tak miałam, teraz mam męża i uważam się z 100% kobiete. Jesli jednak myślisz jak mężczyzna, chcesz się tak ubierać to może rzeczywiście coś jest na rzeczy. Moim zdaniem powinnaś zrobić badania hormonalne, może masz zbyt dużo jakiegoś męskiego hormonu, po drugie ( od razu mówię, że nie wiem czy coś takiego jest) zrobić jakieś testy na płeć mózgu, ale to już psycholog bedzie wiedział co i jak. Nie mówię tu o testach z neta bo to bardziej jako zabawę można brać a nie diagnozę. Jeśli po tym wszystkim upewnisz się, ze chcesz być mężczyzną to zapytaj się o możliwość zmiany płci.
-
poczekja, jak coś z tego wyjdzie, zobaczysz, że mu zależy na Tobie to wtedy z nim porozmawiaj, powiedz co i jak. Ale dopiero wtedy nie ma co od razu chłopaka wprowadzać we wszystkie sekrety
-
U mnie jest podział z wypłaty mojego męża płacimy za mieszkanie a za moją żyjemy. Wszelkie wydatki omawiamy wspólnie, aczkolwiek jesli np jemu jest coś potrzebne albo nawet i niepotrzebne to jesli chce to może kupic, to samo tyczy się mnie. Mamy dwa oddzielne konta ale mamy pełnomocnitwa do ich używania. U nas jest tak jaby wspólnne... nie ma jakoś moja kasa i mogę zrobić z nią co chce.
-
Brak sił, smuteki rozpacz po odejściu chłopaka
Deanerys odpowiedział(a) na temat w Forum Psychologia
musisz się zastanowić czy masz siły walczyć, czy to jest w ogóle warte walki... Bo sama widzisz, że on nie przestanie palić,może mówić wiele rzeczy ale tak sięgnie po to. On jest uzależniony. Nie łudź sie że uda Ci się go wyciągnąć z tego, nie rób z siebie bohaterkii i cierpiętnicy bo to nicx nie da. Sama sie pogrążysz tylko. dawałaś mu ultimatum, wyjechałaś, obiecywał i co nadal to robi... i mówi ci że nie przestanie... zastanów się czy warto... -
może masz depresję? Bo to tak może byc, że Twoje objawy mają podłoże psychogenne i dlatego wyniki masz dobre. Byłeś u psychologa z tym? A i palenie trawy i picie to nie jest najlepszy pomysł w Twoim przypadku.
-
mnie też to tak średnio leży... dziwnie to wyglada, i musi byc nie praktyczne... nie wiem jakoś to do mnie nie przemawia
-
no takie jarmarki są fajne, ja na takim ostatnio pasek kupiłam i torebkę:D