walterwhite

No a jak inaczej? Jeśli masz obawy to stosuj mechaniczne dodatkowe zabezpieczenie, polecam diafragmę Caya

Na pewno konsultacja u ginekologa. Co do okresu to może chociaż na ten czas da się apliowac tampony z gąbeczki Beppy? Spróbuj

Pamiętajcie, że po porodzie nie zawsze jest kolorowo. Czasem sa konieczne specjalne ćwiczenia, ja musiałam kupić rozszerzacze pochwy. Polecam Femila, jakby któraś potrzebowała 😉

Przy staraniach słyszałam o dobrym wpływie żelu wspomagającego poczęcie PreFert

Czasem sie tak zdarza, musisz poobserwować, nikt teraz nie napisze od czego to się dzieje. Możesz kupić monitor płodności by tam wszystko zapisywać, fajny jest Afrodyta Smart z aplikacja na telefon

DO szpitala jedź, na co czekasz? miałaś regularne okresy? Wyznaczanie płodności jest teraz tak proste - ja używam monitora Afrodyta Smart, jeszcze nigdy się nie pomylił

Na przyszłość zabezpieczaj się mechanicznie, bo to takie niehigieniczne ogólnie podczas infekcji się kochać bez niczego jeszcze. Diafragma Caya to dobra alternatywa dla prezerwatyw.

Laski, jeśli macie tak, że podczas okresu macie mega ochotę na seks, nic nie stoi na przeszkodzie. Można używać specjalnych kubeczków menstruacyjnych Beppy Cup właśnie przeznaczonych do współżycia!

Jest możliwe, a dla pewności zrób betę z krwi i po temacie. Na przyszłość używaj mechanicznego zabezpieczenia podczas okresu - diafragmy caya

Może zobacz na portalu naturalnaplodnosc.pl

Moim zdaniem najlepsza antykoncepcja to diafragma dopochwowa Caya

Tabletki nie są najlepszym rozwiązanie. Można z powodzeniem wyznaczać dni płodne za pomocą chociażby testera owulacyjnego na ślinę Afrodyta i w te dni płodne stosowac ochronę barierową

W trakcie okresu polecam używać kubeczki menstruacyjne, sa najbardziej higieniczne ze wszystkich środków okołomenstruacyjnych. Ja używam kubeczka tulipa, jest przyjazny dla środowiska i nie zawiera BPA, lateksu ani plastyfikatorów, można wybrać rozmiar

W trakcie planowania ciązy warto stosować przy współżyciu żel wspomagając poczęcie Prefert

Według mnie kontrola cyklu to podstawa. Bardzo dobrze sprawdza się komputer cyklu cyclotest MyWay

Płodność trzeba regularnie kontrolować, a może w tym pomóc korzystanie z termometru owulacyjnego Cyclotest MySense

Zawsze warto stosować mechaniczną antykoncepcję w formie diafragmy dopochwowej Caya

Zawsze można kontrolować i zapisywać cykle na monitorze płodności np. Cyclotest MyWay, tylko wtedy już bez hormonów

Ja nigdy nie mogłam u siebie ogarnąć kiedy mam dni płodne. Ani po śluzie, ani po ułożeniu szyjki macicy. Tym bardziej, że cykle nieregularne... Ale Na komputerze cyklu Cyclotest MyWay zapisy pokazują kiedy spodziewać się owulacji i tworzą się wykresy

Nie rozumiem, jak można bać się iść do ginekologa? Lekarz jak każdy inny. Od tego jest. A póki co mozna poszukac informacji na portalu naturalna płodność pl

Zawsze jak są jakieś komplikacje warto zrobić szereg badań laboratoryjnych. A w domku płodność kontrolować na podstawie poziomu LH, pomocny może okazać się tester owulacyjny (osobiście korzystam z Afrodyty)

Możesz zerknąć na portal naturalnaplodnosc.pl i tam zobaczyć porady i artykuły na ten temat

zakładając, że były to jakieś tam ryzyko jest. na przyszłość warto wyznaczać tę płodność, można robić zapisy cyklu na termometrze owulacyjnym MySense, polecam

Zawsze warto łączyć metody antykoncepcji. Jeśli nie prezerwatywa, to może diafragma dopochwowa Caya. To silikonowa wkładka niehormonalna dla kobiet

Dużo mówi się o objawach przed miesiączka, podczas owulacji itp. Naprawdę staram się obserwować mój cykl i nigdy z pełną trafnością nic nie wywnioskowałam. Mam prawie 30 lat i nigdy nie bolały mnie piersi przed okresem, nigdy nie były nabrzmiałe. Co ciekawe mam dziecko i będąc w ciąży nie zauważyłam zmian w piersiach, później dopiero ale to siara się pojawiła. NIgdy mnie mocno nie bolał brzuch podczas okresu i nigdy nie czułam się jakoś inaczej. Podczas owulacji nigdy nie miałam zwiększonej ochoty na seks, w zasadzie u mnie ta ochota nigdy nie zależała od fazy cyklu. W takiej sytuacji ciężko cokolwiek kontrolować, dlatego trzeba jakoś sobie pomóc. Mam termometr owulacyjny cyclotest mysense z aplikacją na telefon właśnie do kontroli i zapisów cyklu. To naprawdę pomaga, nie wciskam kitu. Ale zrozumieją mnie głównie dziewczyny, które nie mają regularnych miesiączek. Jakbym miała cykle po 28 dni jak w zegarku, to pewnie bym podchodziła do tematu ze zwątpieniem. To jest problem nieregularnych cykli i zaburzeń hormonalnych, których z kolei nie sposób wyregulować tak na stałe.