myszka35

Witam, mieszkamy u rodziny która ma małe dzieci, dzisaj dowiedzieliśmy się że najmłodsze dziecko ma szkarlatynę. Staramy się o dziecko. Czy może to mieć jakiś wpływ jeśli już jestem w ciąży, lub będę lada dzień? Czy szkarlatyna jest groźna dla płodu?

Witam, od od trzech dni boli mnie prawy jajnik,gdy bolał mnie jajnik nie mogłam współżyć, wczoraj miałam mniejszy ból, dzisiaj zaczęło mnie boleć podbrzusze, cały czas wydaje mi się jakbym chciała siku, okres miałam 17 kwietnia, cykle mam co 28-30 dni. Co to może odznaczać?

Witam, od od trzech dni boli mnie prawy jajnik,gdy bolał mnie jajnik nie mogłam współżyć, wczoraj miałam mniejszy ból, dzisiaj zaczęło mnie boleć podbrzusze, cały czas wydaje mi się jakbym chciała siku, okres miałam 17 kwietnia. Co to może odznaczać?

Witam, u mojego brata 2 miesiące temu wykryto raka jadra. Po dwóch tygodniach usunięto je i pobrano wycinki do badania. Wczoraj poszedł do lekarza i dostał chemioterapię przez trzy tygodnie a potem naswietlanie. Powiedział nam, że to profilaktycznie oraz zapobiegawczo. Chcę się sytać czy to prawda, że brat dostał chemie i naświtlanie zapobiegawczo, czy ma już przeżuty.Z góry dziękuje

Mąż razem z kochanką nadal zabiera do siebie córkę. Nie płaci alimentów, jutro idę zabrać papiery od komornika i składam pismo do sądu, aby alimenty ściągali z jego rodziców. Nadal się interesuje co ja robię. Wczoraj przyjechał po córkę, wszedł po nią do domu i przeglądał mój pokój, do córki pokoju nawet nie zajrzał, a chwaliła mu się, że ma nowe meble. Wydaje mi się że sprawdzał czy ktoś z nami mieszka.

Bylam u komornika w ciagu tygodnia dostane alimenty. Byly maz zabral corke razem ze swoja kochanka nad jezioro. Nie rozumiem co mu sie stalo ze tak nagle zmienil sie o 180 stopni w stosunku do dziecka. Wiem, ze bedzie awantura, bo komornik ma cala kartoteke z jego dlugami, nie mogl go znalesc a teraz ma jego adres. Bedzie kolorowo, dobrze mu za to. Nie rozumiem tylko jego zachowania w stosunku co do mnie.

jak myślicie, informować byłego męża, że byłam u komornika w sprawie alimentów. Miałam dość dzwonienia co miesiąc i proszenia. Jak nie dzwonię to nie mam alimentów.

to jeśli znasz się na psychologi, to pomóż mi rozszyfrować mi mojego męża, co zamierza. a ja wiem, że jestem rozchwiana emocjonalnie, tęsknie za nim, nie mogę sobie poradzić z całą sytuacją, wszystko spadło na mnie.

Dokładnie to sędzina powiedziała, że: córka ma depresje, chodzi na terapię do psychologa i psychiatry, opuściła się w nauce i wagaruje, na wywiadzie z kuratorem powiedziała, że tęskni za tatą i chce się z nim spotykać, i że nie będą ryzykować zdrowia dziecka na to, że my chcemy się rozwieść. Do poradni skierowanie mamy dostać wszyscy, dokładnie nie wiem co to za poradnia, ale ona ma stwierdzić czy dostaniemy rozwód

Rozwodu jeszcze nie mam i w tym roku go nie dostanę, córka ma depresje, sąd nie chce ryzykować jej zdrowia, skierowali nas do poradni, jak dzwoniłam tam miesiąc temu to pani powiedziała, że wypisuje zawiadomienia na 20 września, a jak jej podałam swoje dane, to powiedziała, że jeszcze nie ma wniosku z sądu. Wydaje mi się, że on chce mieć nade mną cały czas kontrolę.

Dziewczyny pomóżcie, jak można zapomnieć o swoim mężu. Co mi już jest lepiej, nie dzwoni, nie pisze, to znowu zaczna, pisać dzwonić, pod byle pretekstem, czy córka ma porządek w pokoju, co robię, itp

Też tak myślę, że albo coś znowu knuje, albo coś mu się nie układa z kochanką. Nie wiem sama, jestem ostrożna, nie chce być znowu skrzywdzona, jest bardzo miły, chce znać moje zdanie np. nasi znajomi też się rozwodzą i mąż mojej koleżanki poprosił ją o jeszcze jedną szanse, ona dzwoniła do mnie i pytała się co ma zrobić, ja jej powiedziałam, że to musi być jej decyzja, wiem też że mój mąż nie ma z nimi kontaktu, strasznie się dopytywał co ja bym zrobiła na miejscu mojej koleżanki. Cały czas prosi mnie o spotkanie, myślę, że chce mnie zaciąnąć do łóżka.

To co mam zrobić, jeśli nadal go kocham i nie mogę o nim zapomnieć, próbowałam spotykać się z innymi facetami, ale wszystko porównuje do niego. Nie umiem o nim zapomnieć chociaż próbuje.

Mojemu mężowi coś się stało, często dzwoni do mnie pyta się co słychać, jak leci, rozmawiamy tak, jak gdyby nic się nie stało. Dzwoni pod byle pretekstem. Zaczął interesować się córką, dzwoni do niej raz w tygodniu, spotyka. Nie wiem o co mu chodzi. Często do siebie piszemy. Ostatnio jak pisaliśmy o rzeczach które żałujemy w życiu, napisał że życie jest pojeb..... O co mu chodzi?

Hej wszystkim, u mnie po staremu. Napisałam do sądu o zabezpieczenie alimentacyjne i dostałam alimenty w wysokości 700 zł miesięcznie, oczywiście mąż prosił mnie żebym nie szła do komornika, bo on go zje finansowo i że będzie mi coś płacił. Raz w tygodniu dzwoni do córki. W sądzie zadeklarował się że bedzie zabierał ją na 1 i 3 weekend miesiąca, a teraz stwierdził że to nie jest przymusowe. w piątek się z nim spotkałam i wszystko wróciło. Najbardziej boli to że on żyje z inną kobietą cała jego rodzina o tym mówi a on się wszystkiego wypiera.Mąz nadal sprawdza mnie czy jestem w domu czy w pracy, nagabuje o seks, co to moze oznaczac, przeziez jest ze swoja miłoscia, znam ja i wiem ze nie bedzie z nia szczesliwy, bo ona to patrzy na wszystkich z gory. Poza tym cały swoj czas poswiecam córce. Zna się ktos moze, czy musze miec zgode meza jak chce wyjechac na wakacje za granice z corka

Jak można walczyć o kogoś kto mieszka i żyje z inną kobietą, kto chce ułożyć sobie życie na nowo.

właśnie wróciłam ze sprawy rozwodowej, i nie dostałam rozwodu, ponieważ dziecko opuściło się w nauce, wagaruje, chodzi do poradni psychologiczno-pedagogicznej, ma skierowanie na konsultacje do psychiatry z podejrzeniem depresji. Dla dobra dziecka sąd skierował nas do poradni na konsultacje, bo tu chodzi o dobro dziecka, a nie o nas.Nie można ryzykowac zdrowia dziecka. Może ktoś wie jak to wygląda, co dalej, sąd nie wyznaczył następnej sprawy. Córka jak się o tym dowiedziała, to od razu zaczęła chodzić usmiechnięta, poprawił jej się humor.

Hej wszystkim, nie było mnie tu długo ponieważ mam problemy z córką, nie chodzi wogóle do szkoły, nie ma ocen. Dzisiaj byłam w szkole i nic nie ma poprawy po ostatnim zebraniu, które było w listopadzie, poszłam do pedagoga w szkole, który zobowiązał mi się pomóc. Córka była dzisiaj na wizycie u psychologa, który wysłał nas na konsultacje do psychiatry z podejrzeniem depresji. Zadzwoniłam do męża i poprosiłam go aby woził ją do szkoły, stwierdził że to nie jest rozwiązanie, i że on ma w tym czasie największy ruch na taksówce. 13 grudnia mam sprawę rozwodową, jestem kłębkiem nerwów, mam tylko nadzieje że wyrównają mi alimenty za rok, bo wtedy złozyłam pierwsze pismo o alimenty.

Hej wszystkim, u mnie bez zmian, minęły wakacje, córka dostała się do technikum, ja czekam na sprawę rozwodową, która ma się odbyć w listopadzie. Mąż nie przestaje mnie nachodzić, chociaż przyjeżdza coraz rzadziej, bo dostaje kosza, za każdym razem. Ostatnio nie poszłam do pracy to od razu dzwonił po pretekstem, że musi coś jeszcze zabrać z domu, a nastepnego dnia jezdził wokól pracy. Sypia u swojej kochanicy. Przez całe wakacje nie zabrał corki nawet na lody. Życie zaczna nam sie normowac. Jest dobrze, boję się tylko sprawy rozwodowej, ponieważ ja chcę z jego winy rozwód, a on za porozumieniem stron.

Mąż dostał papiery rozwodowe, przyjechał wściekły, powiedział że nie zgadza się na rozwód z jego winy, stwierdził że to ja się pzyczyniłam do tego że mnie zostawił i że mnie zdradza. mówił że robilam awantury i bylo zle w sprawach lozkowych, tylko dlaczego teraz przychodzi i prosi zebym poszla z nim do lozka. Dalej przystaje przy swoim że nie da mi zgody na wyjazd corki za granice, mowi ze ma takie same prawa jak ja, tylko czemu jak uwaza ze ma takie prawa nie placi nic na nia i sie nia nie interesuje. Chce razem z nia wyjechac do Anglii, wydzierzawic kiosk, o ktory sie dopomina, ze jest jego, poniewaz nigdy nie wypowiedział z miastem umowy, a bylo inaczej bo przepisal na mnie umowe. Czy w pozwie o rozwod mozna dopisac prosbe o wyjazd dziecka za granice?

Wczoraj moja córka miała bierzmowanie. Dzień wcześniej zadzwoniłam do teściowej i powiedziałam jej żeby porozmawiała z mężem, aby przyszedł chociaż do kościoła. I przyszedł, córka bardzo się ucieszyła, kiedy go zobaczyła. Moja koleżanka jak go zobaczyła to powiedziała że on nie wygląda na szczęśliwego, wygląda masakrycznie. Wiem że tylko u niej śpi, wszystkie ciuchy ma u rodziców, tam też je pierze i robi sobie jedzenie.

powiedzialam mu ze jak chce isc do lozka to niech idzie do niej, my nie jestesmy juz razem, chcesz byc szczesliwy podobno, to idz do niej. Kiedys jak bylismy razem mowilam nie to dawal mi spokoj, teraz musialam z nim walczyc, tak bardzo chcial. Znowu zaczal stekac dlaczego wczesniej taka nie bylam.

Hej, mąż już całkowicie nocuje u swojej kochanicy, mój teściu nie może tego przeżyć, powinien najpierw uregulować stare sprawy i wtedy zacząć nowe. Dowiedziałam się że ona ma jakieś problemy z mężem, teraz się cieszę że nie poszłam do niej pokazać jego długów, będzie miała niedługo miłą niespodziankę. Za to wczoraj mój mąż przegiął, przyjechał do mnie i prosił mnie żebym się z nim przespała. Nie wiem co on sobie wyobraża, że pójdę z nim do łóżka po tym wszystkim co mi zrobił. Był strasznie nachalny jak nigdy, na szczęście przyjechała koleżanka i wszyszedł. nie wiem co mam o tym myśleć?

W poniedziałek zadzwoniła do mnie moja teściowa, powiedziała żebym przyszła porozmawiać, że chce mi pomóc, żeby córce było jak najlepiej. Wczoraj do niej poszłam, razem ze swoją córką siadły na mnie powiedziały ze jesteśmy patologia, ponieważ moja córka się maluje, nosi buty na obcasie, ma kolczyk w języku. Wkurzyłam się, jej synek, spotyka się z inną babą, nie płaci alimentów, a one mi mówią jak mam wychowywać córkę, nie spytają się czy ma co jeść. Teściowa powiedziała że powinnyśmy żyć z mężem na stopie zgody, że córka musi zaakceptować jego nową dziewczynę, bo ja kiedyś sobie kogoś znajdę i też będę chciała, żeby ona go zaakceptowała. Mąż mój nie ma kontaktu z córką bo jest jakas tego przyczyna, tak powiedziala tesciowa. Po wczorajszej rozmowie stwierdziłam, że to co ja mówię nie ma znaczenia dla niej, że prawdę mówi tylko jej synek, dałam sobie więc spokój i zapominam że ktoś taki był w moim życiu, nie ma to sensu. Chciałam żeby moja córka miała dobry kontakt z nimi, prosiłam ją żeby do nich dzwoniła, chodziła. Zobaczymy jak jego gwiazda dowie się o jego długach, jest przyzwyczjaona do luksusu, kiedyś bawiła się jego uczuciami, jak go kopnie w dupę, to będzie dobry ubaw.

W weekend wyjechałam za miasto do pracy, moja córka razem ze znajomymi poszła na pola i paliła maryśkę, skutki byly tragiczne. Czy ktoś moze wie jakie badania trzeba wykonac po braniu narkotyku. Na dodatek moj maz sie o wszystkim dowiedzial, poniewaz corka spotkala jego kolege, ktory natychmiast do niego zadzwonil. Zrobił mi straszna awanture, ze wychodzi moje wychowanie corki, ze to moja wina.Corka nie chciala spotkac sie z nim w swieta, powiedziala ze skoro cala sobote siedzial u swojej kochanki to w swieta niech tez u niej sobie posiedzi. On ma pretensje do mnie ze robie to specjalnie zeby utrudnic mu kontakt. W piatek byl u mnie i powiedzial, ze na 27 kwietnia ma licytacje samochodu jesli nie wplaci kasy, powiedzial zebym cos zarobila i wykombinowala. Powiedzialam mu zeby poszedl do swojej pani niech ona mu pomoże, ja dla sowjego faceta zrobilabym wszystko zeby mu pomoc, skoro sie tak kochaja i chca byc razem to niech sobie radza razem. Alimentow w tym miesiacu niestety nie dostane. Jego prblemy dopiero sie zaczynaja.