Proszę, masz.
Tak chciałabym, choć twardo stąpam po ziemi, to mam swoją drugą, wrażliwą stronę. Życie to nie bajka, jednak w wyobraźni wszystko zdarzyć się może. :)
Wcześniejszy mój tekst był formą komplementu dla Ciebie, wplotłam tam język staropolski, Którego słowa dla mnie są urocze i, aż żal , że zostały zapomniane. To Ty mnie zachęciłeś do użycia tego języka swoim świtańcem. :) ?
Czuję się doceniona i niedoceniona zarazem, a wyrwałam z prawej półkuli. :P
Powiem tak. Jak gdzieś go znajdziesz, obojętnie gdzie, chociaż Cię nie znam podaruję Ci weekend z mojego życia do wykorzystania jak chcesz. Zastanów się czy bym tak ryzykowała?
Pisałam od siebie dla Ciebie, inspiracją był natomiast ktoś kto istnieje realnie. :)