Skocz do zawartości
Forum

bialarozyczka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bialarozyczka

  1. austeria hahahahahah okres godowyyy padłam!! :D hahaha dobrze, że to napisałaś, chciało mi się spać, ale mnie rozbudziłaś :D ps. ale to raczej dobrze(dla niego, bo nie wiem jak dla Ciebie;pp) że by tydzień go nie było :D Pobudka !!! :D Dziś mam dzień świrka , są takie dni że jak mnie coś napadnie to końca nie widać ;). ad ps. no cóż ja padam po jednym piwie hahahahaha :)
  2. nie wiem dlaczego ale nie można edytować wypowiedzi , i jakby były jakieś pomyłki w wyrazach to przepraszam :) za szybko pisze
  3. [quote="bialarozyczka"][quote="lalado"]Zaczął się u mnie okres tęsknoty. Co sie ze mną dziś dzieje przeczytałam : zaczął się u mnie okres godowy ... wybaczcie ale musiałam do napisać :)
  4. [quote="lalado"]Zaczął się u mnie okres tęsknoty. Co sie ze mną dziś dzieje przeczytałam : zaczął się u mnie okres godowy ... wybacz :)
  5. austeria haha nie wyobrażam sobie co bym zastała wyjeżdżając na jakiś weekend :D:D lalado, "pocieszę Cię" - będzie jeszcze gorzej. Ale później to minie, na pewno minie. masz dziecko i teraz skupcie się na tym, aby ona tak tego nie przeżywała, bo jak na razie, to o niej się teraz najmniej myśli:( biedne słoneczko :((( różyczko, Wy jesteście z jednego miasta, rozerwij chłopaka :D:P swoją drogą białe róże to moje ukochane kwiaty, mój mąż od zawsze tylko takie mi daje na wszelkie okazje :) Nie wygłupiaj się nie wyjeżdżaj mi nigdzie sama tu nie zostanę o nie :D. Białe róże kocham i jak dostaję to piękną mi nogi :D, masz fajnego męża ;) . tiaaaa z jednego miasta stolicy :D , rozerwałabym ale nie wiem czy by wrócił do domu po tygodniu hahahaha ;)
  6. lalado Jej brat, niestety będę Go bronił. Nie powinienem o Nim wspominać i robić offtopy, ale chłopak też nie miał lekko i nie ma. Dokładnie więc nie zaczynaj o nim ;) Piszesz o nim raz tak jakbyś miał pretensję a za chwilę że będziesz go bronił. To są tylko nasze refleksje.Nie rozpatrujemy tutaj jego problemu tylko Ciebie ;).A to żona go zostawiła a to zrobił dziecko innej (cholera go tam wie co i dlaczego go zostawiła ) ale to nie tym się zajmujemy. A co do piosenki polecam Michael Buble Its a beatiful day ;)
  7. austeria hihi różyczko, właśnie wróciłam więc dużo czytania dziś nie mam:D zgadzam się z tym, co mówisz. Lalado, musisz zainwestować w siebie.Musisz postarać się, aby to, co się stało, nie sprawiło aż takiego spustoszenia w Twoim życiu. Tak, to jest możliwe! Tylko musisz się postarać. Owszem, możesz mieć nadzieję na Wasz powrót do siebie, ale nie możesz żyć tak, jakby to wszystko co teraz się dzieje było tylko jakimś okresem przejściowym. A jeśli się zejdziecie za 10 lat (jeśli w ogóle)? to co, będziesz płakał przez 10 lat, myślał, zadręczał się? Przecież to jest kompletnie bez sensu.Zainwestuj w siebie, w swoje życie i nie myśl wiecznie o niej. :)))))))))))))))) całe szczęście że za daleko nie poszłaś :D Tak samo myślimy ;) Za dziesięć lat przybędą zmarchy, wory pod oczami, a życie plynie ...jak napisała austiii nie myśl wiecznie o niej ...do boju chłopaku !!!! :)
  8. austeria idziesz znowu na spacer bo zaczynam pisanie ? :))))))))))))) lalado ....matka Twojego dziecka ma już jakiś plan coś tam robi coś tam kupuje , czy Ty możesz troszkę się skupić na sobie ? Chłopaku po pierwsze na pewno Twój kumpel wiedział że coś nie tak u Was się dzieje i co i no proszę nagle biedulka :P eks się znalazła u niego w gościnie. Jak bumerang wraca :P. Co do dziecka smutne , szkoda że jej matka nie weźmie was obydwoje i porozmawia że tatuś bedzie mieszkal gdzie indziej itd. Ciężko ale trzeba to powolutku zrobić. I nie bawić się dzieckiem, nie manipulować mam nadzieję, że ona to rozumie i nie będzie wykorzystywała dziecko do manipulacji. Ile wy nie jesteście już razem ? Z tego co napisałeś ten jej brat to niezłe ziółko ;P, ja tam bym sobie poszukała innego mechanika, na pewno masz kumpli, bo mam wrazenie że tam dość często do niego przyjeżdżasz ( tak jakby specjalnie ) . Zajmij się więcej sobą oczywiście i czasem z dzieckiem, masz czas to ją zabieraj do siebie lub na spacery na plac zabaw, dziecko będzie mialo huśtawkę nastrojów bo nie wie co się dzieje ale Ona gdyby jej zależało na tym aby jak mniej cierpiała porozmawiały by z Tobą. Powiedziała słuchaj nie nie będziemy razem nigdy daruj sobie ale trzeba zrobić tak aby dziecko cierpiało jak najmniej , to mały człowieczek i też ma swój rozum i przeżywa to bardzo. A więc zajmnij się sobą, swoim życiem a ona niech bierze tone kredytow i się pogrąża. Wpakuje się w coś a potem będzie potrzebowała kasy - relacje z kolegą. Coś w tej rodzinie jest tez nie tak.
  9. Kaśka098716191918 bialarozyczka Kasiu uważaj na to komu odpowiadasz ...już zgłosiłam do moderatorów. A co miałaś już jakiś problem z tym tutaj? Ok, będę uważać. Zobacz 3 stronę swojego wątku i dokładnie wpisy a co do nicku glupek ...dziwny nick
  10. Kasiu uważaj na to komu odpowiadasz ...już zgłosiłam do moderatorów.
  11. Kasiu dasz radę , nie wiele się dowiedziałaś ale może i lepiej. Ja właśnie wróciłam z kursu , głodna jak wilk ale dzień był świetny, ludzie uśmiechnięci, korki niesamowite, Pan z taxi puszcza oko i podrywa na zimy łokieć :D , śmiechowato :D Kasiu może w tym czasie On coś zrozumie, będzie miał wszak dużo czasu wolnego na rozmyślanie i uwierz odczuje pustkę w domu ;)
  12. Zrobisz jak chcesz ... Sam się ładujesz w niewygodne relacje. Matka dziecka nie chce z Tobą być i to jest jasne wiec zludzenia schowaj. Niech układa sobie życie po swojemu. Druga sprawa jej telefon do Ciebie , potrzebowała czegoś i nie doszukiwałabym sie niczego. Co do kumpla ok ale bez przesady mozesz kumplowi powiedzieć że jest to dla Ciebie nie wygodne i nie chcesz z " byłą" się bawić. Kumpel powinien zrozumieć i wcale nie musisz z nim tracic kontaktu, dobrze że jest. Ale jak już napisałam ...rób jak chcesz ... ja bym zrobiła inaczej. ps. utrzymywałeś kontakt z eks w ciągu związku z nową dziewczyną wiec teraz się nie dziwie i nie dziwie się że Twoja ukochana była zazdrosna ...ją też mogłeś zabrać na impreze z tym kumplem ... powodzenia
  13. lalado Co do spotkania. Nie ma co generalizować i zakładać, że romanse i inne sprawy będą poruszane.Ja się spotkałem z delikwentem, zapewniał, że mogę być spokojny o niego. Wolałbym znać nawet najbardziej brutalną prawdę niż być zwodzony przez wszystkich. Po takim stażu w związku mamy prawo wiedzieć, co do cholery wyprawia nasza druga połowa. Nienawidzę dziecinady. Prosze cię .... a żona , mąż przyzna się Tobie od razu do zdrady ? Będzie się zapierać w zaparte ... Kochanek kochanka przyzna sie do tego że ma romans ? To rzadkość. A ja bym wolała prawdę ale nie od takiej osoby która sama akurat wg opini Kasi niewiele wartości sobą reprezentuje.
  14. Kaśka098716191918 Bialarozyczko, nie wiem co ona mi ma do powodzenia, a przyznam ze jestem tego ciekawa. It will be interesing, sama wiesz. Skończyłam się pakować, maz śpi ja też data się przezpie dwie godzinki.dobranoc Moja droga skoro jesteś ciekawa ok , znam kobiety które miały kontakt z pseudo koleżanka męża i po rozmowie nie było lepiej ale ok zaspokój swoja ciekawość. To Tobie mąż powinien mowić co mu leży na sercu a nie jej ;)
  15. lalado Bialarozyczko. Używany po dziadku Fiat Bravo 1.4 sx z 1997. 89tys km. tylko zrobione. Stan dziewiczy. Rekomendacja exszwagra na 100%. Do klubu z ex jako znajomą i naszym kumplem po fachu ze mną. Robi filmy z imprezy. Ja mu pomagam czasami. Nie mam zamiaru włazić ponownie z tą kobietą w żadne układy. Zrobiła mi kuku kiedyś, a tego się nie zapomina. Relacje zaś można utrzymać na stopie znajomości. Jestem w Warszawie. Blacha się trzyma ? bo moje porshe (żart) z 1998 bryka jak szalone ale boję się że nogami będę sobie pomagać :D. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie kto się odezwał do eks Ona czy TY ? Nie mój drogi takich relacji nie utrzymuje się wcale !!! To niczego nie buduje a świadczy o Tobie. jak coś się dzieje z życiem nie tak i masz problemy to szukasz kontakty z byłą która Ci dala kopa w d... . Skoro nie masz zamiaru to uwolniej się od niej raz na zawsze. Bo jak czytam że chcesz wrócić do obecnej i walczyłes o jej miłość to jaki ma sens skoro lecisz do byłej? Żeby była podbudowała swoje ego i ci zaczeła doradzać ? " spuściłabym" ją na drzewo, tylko potem nie żal się wrrrrrrrrrrrrrrr Ogarnij się !!! Z kumplem z kumplami idż a nie z byłą co nie ma Ona z kim ? biedulka wrrr :P O Warszawa ... :) to jeden rejon
  16. [quote="zeronadziei"] każdy widzi we mnie motorek, który napędzał innych, pradwopodobnie nadal tak myślą. Niech sobie myślą co chcą nikt nie jest ideałem i nigdy nie jest w życiu tak że wszystko się układa , raz jest dobrze a raz źle ale jeśli nasze myśli są pozytywnie złe chwile znikają raz dwa :D 1) żona : Jest bardzo silna, ale i bardzo uczuciowa, wiem że ją krzywdzę, ale nie potrafię tego zmienić. Nie będę rozmawiać z Nią o swoim upadku. Wiele razy rozważałem, czy poradzi sobie bez mnie, nie wysnułem jednoznacznej odpowiedzi. Wiem, że mnie kocha nieskończoną miłością, ale co zrobi gdy mnie nie będzie, tego nie wiem... odp: - A jesteś w stanie żyć z poczuciem że ona nie poradzi sobie bez Ciebie ? Sumienie nie pozwala Tobie jej krzywdzić bądź obarczać swoim upadkiem , ze skrajości w skrajność popatrz na to. Nie krzywdź jej za to że chce Ci pomóc a Ty ją odpychasz. Zaufaj jej !!! Ja również jestem cholernie wrażliwa ale wierz mi i jednocześnie silna - czasem bardzo ;) . Ty musisz się otaczać pozytywnymi ludźmi. Ale nic za darmo mój drogi , Ty też musisz coś z siebie dać ;). Jeśli znajomi Ci podrzucają pomysly na interes nie odrzucaj od razu , przemyśl zastanow sie wspolnie z żona. Jeśli sa to dobre propozycje to warto spróbować żeby zając się czymś. Wierz bo troszkę w życiu przeszłam i praca to jest jedno z fajnych rozwiązań ;). 2) Nie chcę wywoływać wilka z lasu, w okolicy ciągle kontrole policyjne. Znając życie to jutro wypiję z 8 przed snem. odp: - Mi oddasz 6 sztuk i wypijesz tylko 2 :D Alkohol a raczej piwo usypia ale potem ból głowy jest bleee nie polecam a i jeszcze jedno brzuch duży rośnie :)))))) także uważaj. Uparciuchu :) lekarze to podstawa teraz i zaufaj im bo oni nie mają interesu w tym żeby Tobie zrobić krzywdę wierz mi , a chcą pomóc. Obiecaj mi że jak będzie wszystko ok to pojedziemy się przejechac na rolkach ? :))))))))) Co do specjalisty służę pomocą poszukam dobrego, psychiatra to tez nic strasznego. Pomoże Ci ale musisz sam chcieć tego bo wiesz ja jestem kruszynka i siłą cie nie zaprowadzę ;). 3) Nie dbam o siebie, garnitury wiszą zakurzone. Może jutro pojadę do fryzjera, jak starczy mi sił. I tak nie będę rozmawiać, tylko siedzieć ze spuszczonym wzrokiem. odp : -To do pralni te szmatki i masz iść do fryzjera !!!! Ja idę w sobotę :D 4) -Naprawdę chciałbym coś ze sobą zrobić, nie wiem jak. odp: - Ja Ci wszystko powiem jak . 5) Dziękuję "bialarozyczka", czytając jej wpisy miałem łzy w oczach. To dla mnie piękne, drugi raz od wielu lat. Uśmiecham się przez łzy :) To dla mnie wielkie ukojenie po całym czasie spędzonym po wypadku. Dzięki niej, czuję się troszkę podbudowany, mam nadzieję na lepsze jutro. Piękne to jest dla mnie - dziękuję... Dlaczego komukolwiek zależy na pomocy innym? Trochę to rozumiem, bo sam pomagałem w innych sprawch, choć ostatnio się zawiodłem na ludziach... odp : - Weź bo ja tez się popłakałam ....ajajaj beksy z nas Ciesze się , że uśmiechnąłeś się do mnie a łzy są dobrą oznaką na lepsze jutro. Wyściskałabym cię teraz ale monitor nie pozwala :D. Dlaczego mi zależy ? bo życie jest fajne i mamy jedno tylko jedno życie a to jest wyzwanie ;) . Jesteś bardzo silny czlowiekiem masz fajną żonę którą bardzo kochasz i sprawisz że ten stan z którym masz problem nie złamie cię , moze być troszkę inaczej ale nie gorzej ;). Głowa do góry ( to tak i u fryzjera ). I jeszcze jeden uśmiech poproszę na początek dnia ;) 6) Po ostatniej przygodzie z psychiatrą, to nieprędko się skuszę na taką wizytę. Wyjeżdzam autem tylko w nocy, dziś pędziłem na złamanie karku, po śliskiej nawierzchni, ponad czterokrotnie przekraczając dopuszczalną prędkość. Wszystko mi jedno. Co ma być to będzie. Tylko szkoda mi tych pięknych chwil z żoną. odp :- Wcale nie wszystko jedno bo Nam tutaj nie jest obojętne co Ty tam po nocy wyprawiasz ;). 7) Nawet odgrzanie pizzy to dla mnie powód do szału, zbyt długo trwa, stałem się nadpobudliwy. Szanuję Wasz czas, ale chyba nie ma dla mnie ratunku. odp :- Też bym się wkurzyła bo jak wracam z pracy to jestem zawsze bardzo głodna :D My tez Ciebie szanujemy więc skoro szanujesz nasz czas wiec nie pisz że nie ma dla Ciebie ratunku zrozumiałe ? NO !!! Bo ja tez jestem bardzo uparta :D Obecnie jednak mam przekonanie, że jestem dnem... O żebyś Ty wiedział co ja myślałam o sobie czasem ;) Ale się rozpisałam. Wybaczcie ale jak zacznę to przestac nie moge :)
  17. Kaśka098716191918 Pomyliłam się , miało być " z zona mężowi the best". Cholerny słownik w telefonie. Moj mistake. Sorry I tak zrozumiałam ;) Kasiu myślisz, że spotkanie z tą pseudo koleżanką przyjaciólką Tobie w czymś pomoże ? Akurat ona jest ostatnią chyba osobą którą może Ci doradzić w sprawach związku.
  18. baa oczywiście że trzymamy :)
  19. Ja rozumiem wszystko ale myślę, że o tym powinien już zadecydować lekarz , jeśli wyśle kolegę do psychiatry a psychiatra zapisze tabletki ( to wiadomo że będzie chciał pomóc). Najważniejsze że kolega zdaje sobie z tego sprawę. Wyjść z domu i zacząć działaś przy pomocy bliskich którzy zmobilizują.
  20. Zastanów się co doradzasz chlopakowi ... tabletki ? Jeśli ktoś już doradza to naprawdę niech się zastanowi a potem coś napisze. Tabletki to jak placebo.Tabletki nic nie załatwią nie przeżyją życia i na pewno nie sprawią że człowiek poczuje się szczęśliwy i zwalczy swój problem swoją psychikę . Bzdura
  21. Witaj :) O nie nie chłopaku Ty nie możesz tak żyć. Podźwigniesz się i po przeczytaniu Twojej historii jestem tego pewna , wierzę w Ciebie. Po pierwsze dobry specjalista -lekarz ortopeda.Jeśli nie masz dobrego mogę się zorientować i popytać , wystarczy iść na konsultację do sprawdzonego lekarza. Po drugie mając na uwadze, że masz duże wsparcie w żonie a ona jest bezradna bo ją ciągle odpychasz wyciągnij do niej pomocną dłoń ;) .To jest osoba której możesz zaufać i na pewno cię nie oszuka jak "zawodowi pseudo dobrzy ludzie" którzy szukają tylko zysku - takie czasy ale sa jeszcze dobrzy i zaufani ludzie ;). Ona Cię będzie wspierać a to bardzo ważne po jakiś traumatycznych przeżyciach(mimo że nawet czasem może cię draźnić czy wkurzać). Wierz mi że wiele ludzi walczy o zycie ,chorzy na choroby nowotworowe mają w sobie tyle zaparcia , tylko podziwiać i brać przykład. Chcą żyć bo życie jest naprawdę fajne można tyle robić i to nie tylko dla siebie ;) .Podejrzewam, że problemem jest też Twoja psychika z którą się coś stało ...szok ...przerażenie ? Nie jestem psychologiem ale czymś to jest spowodowane, coś pękło w Tobie. Rozmawiaj z zoną , masz może rodzeństwo fajne lub kogoś zaufanego ? Z nimi też warto porozmawiać , z kimś kto wysłucha. Moim natchnieniem jest moja siostra. Uśmiechnij się teraz :) No od razu lepiej ... Myślę , że chętnie tutaj ludzie się wypowiedzą i przytrzymają cię za rękę. Jakby co jestem :) Pozdrawiam
  22. lalado Widziałem się z Bratem i jego Kolegą. Nie rozmawialiśmy o niczym poza samochodami. Doła mam. Nawet fakt, że mam swój pierwszy samochód mnie nie cieszy. Kuuur... Poprzednia się skontaktowała. Idziemy do klubu z kolegą. Niechętnie, ale co tam. Nikt nie trzyma. Córka na weekend z mamą jedzie do brata pewnie. W weekend mam free. A co tam. Życie toczy się dalej. Idę się bawić z ex. Powodem tego samego stanu sprzed ośmiu lat. Uspokoisz się ? Bo wleję w :D Dzien dobry ...Jaki samochód kupiony opowiadaj ?Bardzo dobrze że rozmawialiście tylko o samochodach tzn że nie jesteś namolny. I to że ex się odezwała po tym jak cię zostawila bo chyba coś nie teges weź bo stracę szacun do Ciebie ...wrrrrr . Jakim cudem się odezwała i po co ? Ona nie ma nikogo ? A może to Ty się odezwałeś co ? Teraz to wchodzisz znowu do poprzedniego doła weź !! Nie masz innych znajomych ? Klub owszem można się oderwać zresztą my też idziemy ze znajomymi w tą sobotę , rzadko chodzę bo to nie dla mnie na dłuższą metę ale czasem lubię.
  23. Może a może nie ;) Masz fajną pamiątkę :) Moje kości się chyba rozchodzą na noc albo to starość :D bo gripex nie pomaga :) Dobrej nocki i miłego z uśmiechem poranka.
  24. odludek Przepraszam Cie Kasiu, mówię głupoty. Wiem jak ciężko musi być jak rani bliska osoba. Życze Ci jak najlepiej zupełnie inaczej prawda ? ;) bo poprzedniej wypowiedzi nawet nie chciało mi się komentować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...