Skocz do zawartości
Forum

bialarozyczka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bialarozyczka

  1. Kaśka098716191918 Właśnie zamierzam się do pieczenia sernika z czekoladą i bakaliami mojej mamy (wg Jej przepisu). Jak mi sie uda, to będzie mniam i Cię poczestuje:) Kawałeczek z chęcią ale bez rodzynek proszę :D Tak mam fotkę tylko dalej nie wiem czy tą co trzeba :D, bo z kompem miałam problemy. Ale to ja ;) To nie musisz się odchudzać nie ma co bo jeszcze popadniesz w jakaś chorobę. Ale apetyt Ci wrócił ;)
  2. Kasia a jaki wróci stęskniony fiuu fiuu :) ,wyposzczony :D. Oj to muszę w weekend jechać do Ikea choć tłumów nie znoszę ale się przecisnę :D. Mam ochotę na coś pysznego ale ta moja dieta wrrrr:D
  3. Kaśka098716191918 Roża, no właśnie! ZAROBEK, to też duża pokusa dla chłopaków.. wiem, że to cięzkie stresy.. Senatoria? nie słyszałam, żeby tam się "regenorowali". Wojskowe sanatoria - uzdrowiska ;) wysyłają ich żeby się naprawili troszkę ;). Byłam akurat też w takim , bardzo fajne chłopaki także nie każdy świruje ;). Ja też miałam dziś jechać do Ikea ale zmęczona jestem okropnie więc dałam sobie spokój ;). Kasia a co tam się działo w nocy ? :)))( żartuję ) nie odpisuj :D
  4. lalado To on. Mój kumpel. Dla Ciebie, Kasiu http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/byli-gotowi-oddac-zycie,195027.html :(((((((
  5. Poczekaj , czas płynie i emocje opadają. Też byłam z kimś kto bardzo mocno płakał. Wiem i potrafię zrozumieć, zakochał się we mnie bardzo. Wywoływał we mnie wielkie poczucie winy, osaczał, czułam się jak przyciśnięta do muru.Do tej pory nie potrafi żyć beze mnie(ale to temat dość rozległy i ciężki). Kwiaty wsadzone w drzwi do dziś są. Zostańcie przyjaciółmi dobrymi znajomymi. Ty musisz być z czlowiekiem szczęśliwa a nie czuć się jak po detoksie.
  6. Kasiu, mam znajome dwie pary których mężowie wyjechali do Afganu. Powiem tak ...na podstawie ich zdania , że jest to ogromny stres ...każdego dnia może zginąć, każdy alarm wywołuje ogromny stres bo tak jak stoją muszą się ukryć. Rozłąka z rodziną też działa na psyche i stąd ludzie mają problem gdy wracają do domu. Mają kuracje miesieczne dzieki którym sie regenerują w sanatoriach. Ciężka sprawa ale nie ukrywam spory zarobek i to naszych chłopaków kusi przede wszystkim.
  7. Zdrada skąd się bierze ...większość niezdrowych powodów wiąże się z niską samooceną i poczuciem niepewności życiowej.Nie wierzymy w siebie i niektóre kobiety/ mężczyźni wolą posiadać niewiernego mężczyznę/kobietę, niż być samotną/ym.Strach z powodu złego statusu finansowego powoduje często powoduje brak gwarancji na samodzielną przyszłość. Strach przed zmianą na gorsze każe nam siedzieć cicho i nie narzekać.I wtedy jedno jest pewne dopóki Ty nie podniesiesz szacunku dla samej/samego siebie, on/ona będzie wciąż szukał/a okazji do zdrady. Wiele kobiet wybacza, ponieważ niesłusznie wini siebie.To samo niektórzy mężczyżni. Wyobrażamy sobie, że musiałyśmy(kobieta,mężczyzna) zrobić coś, co pchnęło go w ramiona innej kobiety/mężczyzny: np. nie byłyśmy dość dobre w łóżku, niezbyt wyrozumiałe, błyskotliwe, dowcipne, itp. Nie zakładajmy na początku, że to nasza wina. Większość zdrad nie ma nic wspólnego z zachowaniem żon/ mężów. Jeśli zrobił to po raz pierwszy, kredyt zaufania udzielony mu na podstawie naszej miłości i tolerancji, kosztem psychicznego bólu, może być dla niego powodem zmiany na lepsze. Czyż nie o to chodzi w dobrym związku, by trwać przy mężczyźnie /kobiecie w dobrym i złym czasie? Znacznie częściej jednak wybaczamy, bo dbamy o dobro naszych dzieci. Kochamy je i chcemy, by wychowywały się w pełnej rodzinie. Często ta szlachetna intencja obraca się przeciwko dzieciom: chcemy, by małżeństwo przetrwało, ale zraniona duma bierze górę i nie kontrolujemy naszych emocji, wszczynając awantury w obecności dzieci. Tak zaburzona rodzina może mieć na psychikę dziecka bardziej negatywny wpływ niż rodzina niepełna. Trzeba konsekwentnie ustalić nowe granice tego, co jesteśmy w stanie zaakceptować, a czego absolutnie nie da się znosić, czyli zrewidować kodeks moralny waszego związku.Każdy ma swoją granicę wrażliwości i szacunku do siebie.Wierzmy w wartości i miejmy zasady. :)
  8. Nie męczy cię siedzenie tyle miesięcy i czekanie na spotkanie ? Może ona zwyczajnie lubi z Tobą rozmawiać i nic więcej nie chce, może troszkę fantazjuje ?;) Gdybym bardzo chciała się spotkać z chłopakiem to po pierwsze nie siedziałabym tyle w necie i z nim tylko pisała a po drugie stawiłabym się na spotkanie ;). Pomyśl nad tym ;)
  9. I jeszcze jedno jeśli się rozmawia o związku to jest coś ważnego , nigdy przez tel ...takie sprawy załatwia się przy rozmowie face to face.Ktoś kto zrywa lub rozmawia o rozstaniu przez tel jest bardzo niedojrzały.
  10. Ogarnij się no co Ty wypisujesz ? Życie jest naprawdę cudne, masz pewnie znajomych, przyjaciół ? Wyciagnij rękę do nich wyjdź z domu, może poznasz kogoś bardzo fajnego. Uśmiechnij się przede wszystkim :). Jestem starsza od Ciebie i absolutnie o tym nie myślę ;) Wiem, że gdzieś czeka ktoś ;) .Użalanie się nad samotnością w niczym CI nie pomoże. Niech się zajmuje dzieckiem sama nie wiesz co on tak naprawdę tam wyprawia , jakie są jego problemy. Masz ochotę spotkaj się nie masz zostaw to i zamknij drzwi za nim :) . Mamy coś takiego jak intuicja ;)
  11. To nie jedź :) . Tak gdyby mu zależało odezwałby się. decyzja należy do Ciebie. Skoro tylko Ty się odzywasz to ...odpowiedz sobie sama. I jeszcze jedno ..dojrzały facet tak nie postępuje skoro. Nie rzuciłaś się na niego i nie zmuszałaś do niczego.Opieka nad dzieckiem nie powinna Ciebie skreślać, jedno nie przeszkadza drugiemu.Jeśli by chciał z Tobą być ...byłby. A może przestań się odzywać do niego ?
  12. Ok to teraz spłacaj za gościa kredyt który wzieła Kaśka . Swoją drogą to jakoś o nim myślała kiedy potrzebował kasy, a o Tobie zapomniała , jakoś nie myślała czy masz za co żyć i gdzie mieszkasz. Nie ma swojego rozumu , nie pomyślała o dziecku ? Sobie powinna coś kupić a nie jakiemuś kumplowi , kim dla niej jest dla obcego faceta brać kredyt ? Skoro zdradę wybaczasz i potrafisz się przytulać do niej po tym wszystkim to ok. Kłóciliście się bo też coś tam było u Ciebie o czym nie wspomniałeś na wątku.Niech Wam się układa.
  13. lalado Dziewczyny, uciekłyście? Co tam u Was? Róża? Co słychać? Nie uciekłyśmy , ja już nic nie piszę bo i tak omijasz moje wypowiedzi :D. Kupiłam nowe autko i troszkę mam załatwiania. A co do Twojej sytuacji skoro mam już coś napisać to : Jeśli możesz obojętnie przejść obok wydarzenia ,że może cię zdradziła , no cóż skoro potrafisz tak żyć Twoje życie Twoje wybory ;). Zastanawia mnie jedno czy masz coś na sumieniu , czyli czy w tym nowym związku były jakieś sytuacje gryzące Twoje sumienie lub jej ? Mogłabym tutaj sporo napisać ale dla innych to niezła pożywka a świrów nie brakuje na takich forach więc nie ma sensu. Życzę Ci jak najlepiej przecież wiesz. Obawiam się jednak że po jakimś czasie będzie wszystko tak samo. Ale czasem cuda się zdarzają ;)
  14. Dziwne, że rezygnuje z miłosci skoro Ciebie kocha. Może jest jakiś inny powód bo przecież dziecko niepełnosprawne raczej nie wpływałoby na Wasze szczęście prawda ?. No właśnie, wiec może stchórzył albo sie wystraszył. Jedź i z nim porozmawiaj bo dla mnie jego argumenty są mało przekonywujące.
  15. ~swieta45 Według mnie zona która zdradza to najgorsze (i tu mi wybacz) ale ust scierwem! Chciałaś wiedzieć moje stanowisko? To juz znasz Płytka kobieto nie znasz innych określeń ? Masz zubożały język, i nie wyzywaj ludzi bo sama możesz zostać wyzwana.
  16. Czy są jacyś moderatorzy na tym forum którzy wymyślili regulamin ? Te wszystkie przekleństwa dziwacznych nicków to jakiś rynsztok.
  17. [quote="~ten co ukradl"]No i dobrze! Ależ Ty skromna jesteś! Znalazłem Twoją wade! Ha! Nie piecze Ciebie język za zbytnio ?
  18. A mąż przyjaciółki też powinien sobie zrobić wielki rachunek sumienia.
  19. ~ten co ukradl Ale Ona sie zapanowala - pisala ze facecik chcial WIĘCEJ a ona powiedziała NIE. Czyli zapanowala. Juz widze jak Ty po wodce trzezwo myslisz, yhyyyy:> Wystarczy, że Ty wiesz że nie panujesz również jak pijesz(tak wnioskuję po Twoich zapewnieniach że alkohol to robi z ludźmi różne rzeczy).Piłam nie raz na imprezie i nie jednemu mężowi koleżanki się podobałam.Jest granica picia i żartów z facetami koleżanek. Nie wiem czy jesteś facetem czy kobietą ale jakby Twój przyszły mąż całował się z Twoją przyjaciółką to nie sądzę żebyś był/ła tak wyrozumiała i tłumaczyła bo alkohol itp. Jeśli wiesz, że alkohol Ci przewraca w glowie i nie panujesz nad sobą to się nie pije ! Tyle w temacie.
  20. ten co ukradł ...i jeszcze jedno jeśli ludzie piją tak, że nie umieją nad sobą zapanować to niech nie ruszają alkoholu !!!Pić to trzeba umieć.
  21. ~ten co ukradl Tu sie z Tobą "bialarozyczka" nie zgodzę -,- Przciez On Ją wyzywał itd. był poprostu okazem złego meza! To co Ona miala mu może jeszcze służyc? Facet ma porąbane w głowie i to ostro.. Z resztą ja wiem jak ludzie zachowują się po alkoholu, zupełnie inaczej.. A poza tym, mówicie jak zdarta płyta "twoja wina, meza/narzyzonego przyjaciolki się NIE RUSZA" a przeciez sama sie całowała? on tez ! wczytaj się dokładnie w moją wypowiedź ale DOKŁADNIe , czytaj to co napisałam a nie to co przeczytałeś nie wiem z czyjem wypowiedzi . Ja nic tutaj nie pisałam o jej mężu tylko o mężu przyjaciółki. Czytać wyraźnie.Możesz się nie zgadzać , dla mnie mąż facet przyjaciółki znajomej jest NIE DO RUSZENIA.
  22. Napiszę jedno tylko ...niestety ale Kaśka wiesz, że nic cię nie tłumaczy ? Bo dla mnie facet czy to przyjaciółki czy znajomej to ma wypisane na czole "nie ruszaj". NIE RUSZAJ !!! I nawet jeśli się podobam bardzo mężowi koleżanki to odpycham go na drugi koniec świata , kubeł zimnej wody.I przestań krzyczeć na tą siostrę, może ona chce dobrze i w sumie najlepiej cię zna.Sama jest w ciąży i ma swoje humory. A Ty nie rozwiązuj problemów krzykiem, krzyczą i klną ludzie którzy nie mają argumentów i mają ubogie słownictwo. Na co mamy też dowód na tym forum.
  23. austeria ~kaweraa Zdradzilas. A to nie dopuszczalne. Zachowalas się jak .. Ma prawo być wściekły. Masz szczęście ze ci nie przyjebal;) on juz mial taka sytuacje z eks wiec chyba cię zostawi. Ale masz za swoje. Było nie jechac yeah... :)))))))))))))))))))))))
  24. ~kaweraa Zdradzilas. A to nie dopuszczalne. Zachowalas się jak .. Ma prawo być wściekły. Masz szczęście ze ci nie przyjebal;) on juz mial taka sytuacje z eks wiec chyba cię zostawi. Ale masz za swoje. Było nie jechac Do stodoły z takimi zwrotami a nie na fora.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...