Skocz do zawartości
Forum

dorotka19

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dorotka19

  1. Cześć, mój problem, w porównaniu do innych, może wydać się śmieszny, ale liczę na Waszą pomoc. A mianowicie: mam problemy w kontaktach z chłopakami. Wstydzę się ich, czerwienię się, milczę w ich obecności, boję się kontaktu z nimi. Gdy ktoś mi się spodoba to uciekam, zamiast chociaż spróbować nawiązać jakikolwiek kontakt. I tak, mając 20 lat, nigdy się nie całowałam, nikt się mną nie zainteresował. Powoli zdaję sobie z tego sprawę, że powodzenie nie zależy od wyglądu, chociaż jakbym była szczuplejsza byłoby mi znacznie łatwiej. Zaczęłam o siebie dbać, maluję paznokcie, częściej rozpuszczam włosy, podkreślam oczy, ale to nic nie pomoże dopóki nie zmienię swojego zachowania. Macie jakieś porady, co zrobić aby ktoś mógł się mną zainteresować i jak zmienić swoje zachowanie w stosunku do chłopaków? Bo narazie przytulenie się do swojego chłopaka jest dla mnie nierealne. Pozdrawiam
  2. Ja jestem na I roku studiów i mam koleżanke co ma 25 lat i zaczeła właśnie drugi kierunek studiów. Jest bardzo lubiana, świetnie dogaduje sie jakby na to nie patrzeć z 19-20latkami z roku, także nie ma się czym przejmować i skorzystać z możliwości dalszego studiowania. Z opowieści słyszałam, że w akademikach jest bardzo fajnie;)
  3. Ja oglądałam w telewizji pewien program i na nieprzyjemny zapach w lodówce może pomóc soda oczyszczona nasypana do skarpetki, oczywiście czystej:p ale pewnie można też do czegoś innego wsypać
  4. Nieciekawa sytuacja w domu to przede wszystkim kiepska sytuacja materialna, problemy z babcią, z którą ciężko się dogadać i która łatwo się obraża, jej słowa potrafią czasami zranić, ale potrafi też być naprawdę bardzo fajna. Za to mam bardzo dobry kontakt z rodzicami, którzy są najlepszymi rodzicami na świecie. A wracając do kwestii materialnej, oczywiście że pieniądze to nie wszystko, ale jak się ich nie ma to jest nie za wesoło.. W domu nie mam swojego pokoju i chociażby małego kąta, a co za tym idzie, nie mam prywatności. Ktoś tutaj pisał, że też chce pogadać. Jak coś to podaj maila. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi:)
  5. Może z tym trudnym charakterem to źle się wyraziłam. Bo chodzi o to ze jestem raczej zamknięta w sobie. Są tylko 2 osoby, na świecie, którym potrafię sie wygadać, są to: moja mama i przyjaciółka. A i tak nie mówię im o wszystkim. I nie potrafię wziąć się garść..
  6. Dzień dobry. Mam problem, a mianowicie nie akceptuję siebie, mam bardzo niską samoocenę. Jestem dosyć postawną dziewczyną, ale niezbyt wysoką. W sumie nie mam z tym aż tak wielkiego problemu, ale czuję, że z tego powodu niektórzy nie chcą mnie bliżej poznać, nigdy nie miałam chłopaka, choć jestem studentką. I w sumie mam trudny charakter, a dodatkowo jestem okropnie nieśmiała, nie odzywam się w towarzystwie innych osób, chyba że czuję że ktoś mnie polubił, nie wychodzę z domu, bo boje się wyśmiania. Taki stan rzeczy potęguje jeszcze niezbyt ciekawa sytuacja w domu i trochę zachwiana wiara w Boga. Ostatnio postanowiłam ćwiczyć i trochę bardziej zadbać o siebie, ale brak mi motywacji i wytrwałości. Co mam zrobić aby zmienić myślenie o sobie? I aby ludzie a szczególnie mężczyźni nie widzieli we mnie wyłącznie grubej brzyduli?
  7. Doskonale Cię rozumiem. Może łatwo mi to mówić, ale głowa do góry. Nie przejmuj się innymi. Jesteś wartościową i wyjątkową dziewczyną. Wyjdźcie w sobotę z przyjaciółką na imprezę, potańczcie, zabawcie się a może poznacie nowe interesujące osoby:)
  8. Ze mną jest podobnie. Jestem bardzo nieśmiałą dziewczyną i z tego powodu boję się spotykać z innymi ludźmi....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...