karolek17

Tak samo później są niechciane dzieci... Wiele zależy od długości cyklu, aczkolwiek wasze są szanse na dzidziusia tym razem są niewielkie.

Tak wszystkie powyżej wymienione mogą mieć wpływ na twój cykl.

Zdecyduj się - najpierw pytasz o płodność w 22 dniu cyklu, opisując co sie zdarzyło po czym wg Ciebie 14-15 dni wczesniej mialas owulacje... Chyba ze masz jakis nowy przelicznik co do swojego cyklu.

Maminsynek i dupa na posyłki. To że jest dobrym człowiek to mu nie uwłacza. Nie licz na to że sytuacja zmieni się po slubie - ba - bedzie jeszcze gorzej jak sie zaglebisz w te rodzinke. Dobrze nazwana ''sztucznie szczesliwa''. Zawsze bedziesz na koncu. Wmawianie sobie historyjek ze juz nikog takiego nie spotkasz wloz miedzy bajki. Sama zdecyduj co dla ciebie dobre i czego chcesz. Jezeli chcesz aby on byl twoim mezem, ale w sposob podobny nieobecny dla twoich, waszych dzieci jak sytuacja ma sie w twoim domu - twoj wybor. Juz masz dosc a co dopiero chcesz sobie zafundowac pozniej.

Czas zgasić komputer i wyjśc do ludzi. Kroczek po kroczku. Bez duzego cisnienia, na spokojnie popracuj nad soba. W przeciwnym razie będziesz miała jeszcze trudniej nawiazywac jakakolwiek relacje. Im bedziesz starsza tym bedzie ci trudniej.

Pseudologia fantastica? Czyżby trafił ci się mitoman? Byloby to ciekawe trafic na taki okaz ale pewnie kłamie z innych pobudek. Kłamac może z wielu powodów m. in. ze strachu przed odpowiedzialnoscia, konsekwencjami. Porozmawiaj z nim i postaw sprawy jasno. Daj mu czas na zastanowienie i poprawe. Jesli zmarnuje szanse, daj sobie z nim spokoj. Szkoda twojego zdrowia, czasu.

Sama sobie zgotowałaś swój los. Ale nie umieraj jeszcze za młoda jesteś, może dojrzejesz i inaczej kiedyś na to spojrzysz.

Porozmawiaj ze specjalistą bo tutaj jak ci ktoś doradzi to się jeszcze bardziej możesz załamać. Nie, nie wszyscy chłopcy chcą być wielcy i napakowani. To słabe jednostki chcac podbudowac swoje ego i pewnosc siebie pakują w siebie chemię. Dowartosciowuja sie, a pozniej czesto wykorzystujac sile fizyczna probuja pokazac swoja wyzszosc. W gruncie rzeczy sa zakkompleksionymi i zalęknionymi chłopczykami.

A jeszcze jedno bo zapomniałem ostatnich zdań z twojej wypowiedzi - jedna z wad stosowania pigułek jest ryzyko raka piersi więc alkoholu nawet nie trzeba uwzgledniac (chociaż czynnikow ryzyka jest więcej jak chocby dziedzicznosc)

Zdradził raz, zdradzi ponownie. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki chyba że wolisz sobie żyć i wierzyć naiwnie.

Dlatego Internet nie jest i nigdy nie był wiarygodnym źródłem wiedzy. Chociaż można tam znaleźć czasem coś porządnego. Alkohol jak i palenie nie jest wskazane podczas zażywania środków antykoncepcyjnych. Tak, Alkohol obniża skuteczność środków przyjmowanych. Ma to związek z metabolizmem, działają one po prostu krócej i słabiej. Metabolizm każdego organizmy jest inny a więc nie ma jasnej odpowiedzi co do czasu o który pytałas. W wypadku picia alkoholu należy stosować dodatkowe zabezpieczenie ażeby później nie trząść sie ze strachu.

Dowiesz się w swoim czasie. "Podejrzenie zakażenia HPV" to za mała informacja? Póki co lektura co to jest HPV bo widać że nie zdajesz sobie sprawy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wirus_brodawczaka_ludzkiego

~twamm (...) ale będziesz miała problemy w życiu jeśli tego nie skończysz (...) Proponuję wizytę u specjalisty, a konkretnie u psychiatry. Dawno takich głupot nie czytaliśmy. Dzięki za dowcip dnia.

Stosowanie innych leków (np. antybiotyki czy paracetamol), pewne produkty żywieniowe (jak np. grapefruit) czy alkohol osłabiają działanie leków antykoncepcyjnych więc żadne zdziwienie nie powinno się pojawiać.

Opis jak z filmu wiadomej treści. Nie jesteś w ciąży. Ale wypadałoby pomyśleć wcześniej zanim później oddać się w ręce strachu.

Któż inny zna ciebie lepiej niż ty sama? Usiądź, przemyśl sprawę - co może być nie tak w twoim sposobie bycia, zachowaniu, itp. I pamiętaj - Wygląd to nie wszystko. Uroda przemija...

Psychiatra i ubezwłasnowolnienie. http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/jak;zlozyc;wniosek;o;ubezwlasnowolnienie,54,0,1066294.html

Poza tym odpowiedz sobie na pytanie: czy ty chcesz ratowac czyjes malzenstwo czy swoje?

Opisałaś swoją sytuację, a nie jakie kroki chcesz podjąć aby pomóc swojej rodzinie. Poza tym jeżeli oni zyjac ze soba dluzej niz ty masz 28 lat, nie robia nic w tym temacie aby ''naprawiac'' to dlaczego ty chcesz brac odpowiedzialnosc za to na siebie? Z jednej strony chcialabys sie usamodzielnic, miec swoje zycie, miec je z kim dzielic, ale tak naprawde to ty czaly czas zyjesz tym co jest u ciebie w domu. Jak w takim razie chcesz starac sie byc szczesliwsza? Rodzice mlodsi nie beda, fascynacje i radosci po tylu latach tez przezywaja w inny sposob.

Skoro zasada jest znana to skąd to pytanie? Gdyby była znana nie byłoby tego pytania. Pomyśl logicznie.

wobec siebie nie,spotykaja sie na imprezach,odwiedzaja w domach itp.duzo ze soba rozmawiaja,smieją sie itp.oczywiscie potworzyly sie grupki. jestem niewierzaca,z moim dzisiejszy swiatopogladem(tzn.odrzuceniem wiary)nie wchodzi to w gre,a po drugie najpierw chcialabym pomoc mojej rodzinie. jestem beznadziejnym przypadkiem. ---- Nie, nie jesteś. Chyba nie znasz ludzi którzy są w gorszym położeniu od twojego. Co ty chcesz naprawiać i jak chcesz pomóc swojej rodzinie?

ok,pasja to nie wkuwanie,ale czytam np.książkę czy artykul,albo ogladam film dokumentalny-niewiele informacji z nich zapamietuje,nie potrafie po obejrzeniu filmu ani zacytowac fajnego tekstu,ani wymienic imion bohaterow,o czym pozniej gadac z ludzmi kiedy ja nie umiem tego przekazac? towarzystwa sobie nie wybralam,pracuje z ludzmi takimi a nie innymi,to nie jest moj wplyw.A nawet jesli wsrod nich sa osoby w porzadku to je tez zanudzam!!!nie robia mi krzywdy ale sa na mnie o b o j e t n i. ---- Dziewczyno badz soba i nie udawaj kogos kim nie jestes ani nie probuj sie zmieniac w niewiadomo jaka gwiazde wieczoru. Czytaj tez ze zrozumieniem ze nie tylko wobec sa obojetni. Choroba naszych czasow - internet, male rodziny i inne czynniki wplywaja na to ze jest jak jest. Poza tym z wiekiem tez trudniej o nawiazywanie nowych znajomosci. Pomysl o tym co jest w twoim miescie gdzie moglabys znalezc swoje miejsce czy np. wczesniej wspomniany wolontariat czy moze jakies duszpasterstwo, jakies kolko zainteresowan na osiedlu albo cos w tym stylu. mam pomysł! moze na 5 minut.Od jutra bede zyc pelnia zycia,za WSZELKA CENE,bede szczesliwa,pierw na sile.jesli mimo wysilku moje zycie nie ulegnie zmianie-odejde z tego padołu,bo ja juz naprawde nie mam sil tkwic w ciszy.moze mam jakas odmiane autyzmu,powaznie sie nad tym zastanawialam. ---- Dobrze napisane - pomysł na 5 minut. To nie działa tak i nie zadziała. Plan, starania i działanie. Każdy z tych elementów powinien być przemyślany zanim zaczniesz cokolwiek. Poza tym doskonale wiesz że to nie jest tak hop siup powiedziec ze od jutra cos sie zmienia...

Toksyczna osoba, toksyczny związek. Nadgodziny i babskie spotkania to prawdopodobnie tylko przykrywka. Jeżeli z tobą niby nie jest bo potrzebuję czasu - uprawiacie seks. To jakim cudem będąc zakochana w nim nie uprawiała z nim seksu. Nie bądź naiwny. Jesteś wciąż zakochany więc masz nadal klapki na oczach. Jeżeli nie chcesz zmarnować sobie życia ogarnij się bo jak wytnie ci kiedys kolejny numer to będziesz się zbierał latami.

Cebula, czosnek, por, cytrusy. Visolvit Junior od czasu do czasu wypić. Znaleźć sposób na niwelowanie stresu, który też odbija się na spadku odporności. Inna sprawa że to nie musi być wcale twoja wina że chorujesz - pomysl w jakim otoczeniu przebywasz, pracujesz. Jezeli to sa skupiska ludzi np. przedszkola czy szkoły to predzej czy pozniej cos złapiesz. Szczepienia są małoskuteczne. Osoby szczepione również coraz częściej chorują. Ale jeżeli ktoś chce dac zarobić firmom farmaceutcznym droga wolna. Tak Mateusz, tabletki obciążają narządy przewodu pokarmowego bardziej niż naturalne źródła witamin.

Jeżeli doszło do zapłodnienia i zagnieżdzenia zarodka w ścianie macicy - płód produkuję pewien hormon ''beta hCG''. Testy ciążowe pomagają wykrywac obecność tego hormonu w moczu. Obecność drugiej kreski w polu testowym nie oznacza że jesteś w ciąży. Prawdopodobnie test został źle wykonany lub było za mała ilość moczu. Wszelkie wątpliwości powinna rozwiać wizyta u specjalisty.