Mam dość tego życia. Ostatnio narobiłam sobie pełno problemów.. pokłóciłam się ze znajomymi z poprzedniej klasy bo stanęłam w obronie innego towarzystwa.. Zakochałam się a takim chłopaku.. łączyło nas coś, chyba przez 4 dni -,- .. później sobie uświadomił, że nie chce ze mną być, a ja w zazdrości po alkoholu zadzwoniłam do mojej byłej przyjaciółki i ją zaczełam wyzywać, bo po mnie zaczął z nią kręcić..
No i ten chłopak uważa mnie teraz za jakąś idiotkę..
Zakochał się we mnie taki jeden.. całowałam się z nim na Sylwestrze i z takim innym też.. ;/ I pierwszego stycznia powiedział ze chciałby ze mną być. a ja miałam doła i powiedziałam ze możemy spróbować ale nic nie gwarantuje.. A ja nic do niego nie czuje..! Napisałam mu dzisiaj że muszę to wszystko przemyśleć i w ogóle..
Wiem zraniłam Go ale boje się, że będą o mnie gadać ze jakaś szmata jestem.. ;/ Zmieniłam wczoraj status na fb. i mi życzyli szczęścia.. I teraz się boję, ze będą gadać, że chodziłam z nim 2 dni i zerwałam.. Że znowu zaczną się śmiać ze mnie i puszczać jakieś docinki..
jeszcze na dodatek wczoraj powiedziałam koleżance, że się mojej byłej przyjaciółce włamałam kiedyś na konto i przeczytałam coś..
Boje się tego wszystkiego.. znowu wszyscy zaczną do mnie wonty mieć.. Wiem, że to nie ma sensu co teraz pisze ale nie wiem już co mam robić. Chce umrzeć !