dziewczyna_jak_malina

Raczej powinnaś się z tego faktu cieszyć, bo tak naprawdę przynajmniej dbasz o swoje zdrowie :) Poza tym myślę, że jest sporo takich osób.

Czytałam gdzieś ostatnio na jakimś forum pytanie o takie ozdoby, ktoś szukał sklepu gdzie to można kupić. Dziś akurat trafiłam na taki stacjonarny, widziałam w witrynie kilka "modeli". Powiem szczerze, że naprawdę są jakieś takie pokraczne. Już lepiej właśnie jakąś mała wstążeczkę albo po prostu zawieszka. Chociaż ja jestem po prostu zwolenniczką zwykłej ładnej butelki. Przykładowo Pan Tadeusz ma bardzo zgrabną flaszkę, do tego nawiązuje do tradycji http://goo.gl/XQfxZ. Chociaż przyznam, że marzyłoby mi się dorwać jakąś taką limitowaną edycję, trochę z przymrużeniem oka, coś takiego np. -http://goo.gl/CcM8S, ale obawia się, że wtedy koszta takiego alkoholu byłyby gigantyczne.

Brzydkie? Ok, kwestia gustu. Dla mnie np. ta szafka z tektoory - http://tektoora.com/pl/Oferta/Dom-i-wnetrze/Dom-i-wnetrze jest piękna. Ale akurat wydaje mi się, że z funkcjonalnością jest tak samo jak przy normalnych meblach. Ja właśnie myślę, nad czymś małym, taki może regał albo szafka może jakaś szafeczka na książki. Na całe wnętrze z tektury też bym się raczej nie zdecydowała.

A ja właśnie jestem bardzo zawiedziona drugą serią Grimmów. Pierwsza naprawdę wciągająca, za to druga bardziej zaczyna mi przypominać niesamowicie przewidywalną telenowelę :/

Wydaje mi się, że gości którzy rzucają jakieś aluzje o badaniach hormonalnych powinno się po prostu mówiąc brzydko olać. Jeśli dla faceta najważniejsze są piersi i nie ma świadomości, że to nie zależy od nas samych, to droga wolna, niech się umawiają z takimi wielkimi biustami ;) Na szczęście jest też sporo facetów, którzy po prostu lubią małe piersi. Poza tym wydaje mim się, że jednak duże sprawiają więcej problemów - bóle kręgosłupa itp.

Słyszałam ostatnio o tym serialu Przyjaciółki, muszę zobaczyć co to jest. A ostatnio zachwycam się "Good wife" (już kolejnym sezonem) i zaczynam Kochanki (Mistress).

Myślę podobnie jak Tabakiera. Artystyczny akt gdzieś u fotografa czemu nie, nawet gdyby miało to być gdzieś opublikowane. Ale Playboy, oj nie. Tam raczej nie chodzi o żadną głębię :P

Ja mam jakoś tak wyjątkowo dziwnie, bo to czego słucham na co dzień jakoś do ćwiczeń mnie nie zachęca. Ok, może to być jakaś aktywność, typu sprzątanie, ale ćwiczenia to raczej do bardzo rytmicznych, najczęściej popowych kawałków.

Myślę, że może się trochę wstrzymywać, bo faktycznie związki wykładowców ze studentami budzą komentarze złośliwe komentarze i docinki. Dawaj mu do zrozumienia, że jesteś zainteresowana, próbuj coś zagadywać, ale bez zbędnego narzucania się. Po prostu daj mu zielone światło i czekaj.

Przepis tutaj - http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/pierogi/pierogi_z_kasza_gryczana/przepis.html :). Można też jeść w opcji słodkiej, ze śmietaną i małą ilością cukru. Bez dodatku soli i pieprzu.

Umycie rąk w płynie (kilkukrotne) i później jeszcze sok z cytryny. Mi zawsze pomaga.

Jeszcze nie próbowałam, ale kiedyś bym chciała. Mam znajomego, który ma lekkiego świra na tym punkcie. Chodzi na specjalne treningi, żeby później być sprawniejszym na grach. Kupuje sobie jakąś specjalną broń za grubą kasę. Szał.

Proponuję zagotować w garnku trochę soli i później dokładnie wyszorować.

U mnie dziś bardzo w temacie. Pierogi z kaszą serem i miętą :)

Naczytałam się ostatnio sporo na temat mebli z tektury. Nie dość, że eko to zwykle jeszcze bardzo interesujące kształty. Co myślicie o takich meblach? Przeglądałam ostatnio stronę jednego z naszych producentów (Tektoora) i przyznam, że mnie zachwyciły. Tylko zastanawiam się jak z wytrzymałością. Dla tych którzy ciekawi tu kilka przykładów tych wymyślnych mebelków- http://pinterest.com/ketutar/cardboard-furniture/

Mam podobny problem. Próbowałam CIF+szczoteczka, trochę zlazło, ale nie do końca :/ ACE będzie lepszy, czy może jeszcze kombinować z czymś mocniejszym?

A nie możecie kupić jakiegoś małego taniego regału? W ikei są bardzo fajne, funkcjonalne i do tego niedrogie. Poza tym ewentualnie pudełka i to co pisze austeria, warto przejrzeć swoje rzeczy i część po prostu wywalić.

Hmm, jakoś nie widzę nic złego w tym żeby pytać, czy może zna się kogoś, kto pozwoli na załatwienie czegoś z upustem. Nie mówię o robieniu czegoś za darmo. Wydaje mi się to takie dość naturalne, często znajomi pytają mnie o takie rzeczy, więc w drugą stronę też nie wydaje mi się to jakoś przegięte. A skoro można zaoszczędzić, to czemu nie. Lalkaaa, a ślub na powietrzu wydaje się być fajną sprawą, tylko trochę gorzej jak pogoda nie dopisze. Wybieram się na taki w lipcu, też w tradycyjnym stylu i jestem bardzo ciekawa jak to będzie :)

Ostatnio zaczęłam się interesować tematem :) Policzyłam ewentualnych gości i po prostu jestem przerażona kosztami. Z tym, że też mam w planach wybranie się na targi ślubne, bo również słyszałam, że można złapać kilka okazji. Poza tym, z tego co dowiedziałam się od znajomych warto też poszukać jakiś promocji jeśli chodzi o jedzenie czy alkohole. Zależy oczywiście kto jaki ma plan. Jeśli chodzi o alkohole, to warto zobaczyć oferty sklepów, przy takiej ilości można liczyć na upusty (znajomi brali Pana Tadeusza, bo jak się okazało mają naprawdę dobre promocje), ewentualnie można popytać znajomych może ktoś da radę załatwić jakoś taniej. Ja dzięki takiemu wywiadowi załatwię sobie taniej wino, poza tym też dzięki znajomym będzie tańsza sesja fotograficzna. Grunt to pytać! A nóż okaże się, że znajomy zna znajomego i coś da się zrobić taniej :)

To ja jeszcze od siebie mogę polecić zapiekankę z warzywami i makaronem. Brokuł, pomidory, jakaś szynka, makaron i można dodać sos w proszku do zapiekanki albo po prostu śmietankę. Polecam też makaron ze szpinakiem i czosnkiem (pycha!).

Nie wiem czemu zakładacie, że to ma być sztuczne. Przecież można się dogadać z instruktorem co do takiego układu, wpleść tam swoje wstawki wedle uznania. Taki instruktor może wskazać, czy dane rozwiązanie wygląda dobrze, czy nie. Kiedyś chodziłam na kurs tańca, gdzie uczyli nas prostych układów. Jeśli nie były dobrze wyćwiczone, to faktycznie nie wyglądało to za dobrze, ale odpowiednia liczba powtórzeń, gwarantuje to, że taki taniec nie będzie wyglądał źle. Tyczy się to też układów, które możemy sobie wymyślić sami. Dlatego jak kto woli, ale uważam, że instruktor znający się na rzeczy, może po prostu zaproponować ładniej wyglądający układ.

Niestety czasem zdarzają się takie ciuchy, które co byś nie zrobiła to będą farbować. Zwykle to jakieś pojedyncze sztuki, więc nie zaszkodzi uprać ich ręcznie. Możesz też dzielić swoje pranie na kolory, ja się już nauczyłam, że oprócz tradycyjnego rozdziału na białe, czarne i czerwone, oddzielam jeszcze zielone i fioletowe pranie. Wtedy mam pewność, że nawet jak coś puści kolor, to nie wyjmę z pralki jakiś pstrokatych wybryków.

~Trick Mi się podobał walc z Nocy i Dni, wiem że to banał ale mi się strasznie podoba tylko musi byc bez słów. A do czego nigdy bym nie zatańczyła? do żadnej piosenki Bajmu To ja też jestem zwolenniczką tego banału ;) Strasznie się wzruszam jak na weselach grają tego walca.

Strasznie irytujące jest stwierdzenie, że ślub będzie kosztował tyle i tyle. Mnie by od razu stamtąd wywiało ;) Sporo jest parafii, gdzie mówią "co łaska", ale dodają, że zwykle pary wpłacają tyle i tyle. To już brzmi trochę lepiej, nieprawdaż? Ostatnio wśród moich znajomych wysyp ślubów i wiem, że sporo z nich płaciło właśnie w okolicach 500 zł. Z tym, że niestety znam też właśnie takie, w którym trzeba wyciągnąć i 1200 :/ Jeśli nie masz jakieś specjalnego sentymentu do tego kościoła, to wydaje mi się, że można jeszcze przemyśleć tę decyzję, to jednak dużo pieniędzy,a i tak na pewno czeka was sporo wydatków.

Igraszka Ja lubię głównie rocka i folk, ale doceniam eksperymenty i łączenie muzyki typu: Kojarzę i też bardzo lubię takie eksperymenty. Jest jeszcze kilka innych ciekawych kawałków z tej płyty, polecam. Z innych wynalazków, podoba mi się jeszcze mieszanka górlaszczyzny z elektro w wykonaniu Goorala.