Skocz do zawartości
Forum

dziewczyna_jak_malina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dziewczyna_jak_malina

  1. Fajne są takie mieszanki, na początku coś tradycyjnego, jakiś ładny walc i z nagłym przejściem na jakiś szybki utwór (do tego takie wygibasy z przymrużeniem oka). Z tym, że jak się już decydować na coś takiego, to lepiej wziąć prywatne lekcje u instruktora, który zaplanuje porządny układ.
  2. Zgadzam się z opiniami poprzedników, nie przejmuj się opiniami "koleżanek". A czy przypadkiem nie jest tak, że one są same? Może to wynik zwykłej zazdrości. Jeśli chodzi o samo wykształcenie, to naprawdę o niczym nie świadczy. Magistra teraz może mieć praktycznie każdy, a nawet jak ma to nie daje mu to gwarancji żadnej pracy. A Twój facet ma pracę, nie żyje na czyjejś łasce, w związku z czym zakładam, że jest ogarnięty życiowo. Więc naprawdę nie uważam, że jest tu jakiś powód do obciachu.
  3. Kupuję tylko sprawdzone produkty, już wcześniej dotykane ;) Głównie zamawiam chemię i produkty spożywcze, wcześniej długo się wzbraniałam przed takimi zakupami, ale przekonały mnie to, że poprawia to po prostu komfort życia. Nie trzeba dźwigać, nie trzeba stać w kolejkach, zamawia się szybko. W tesco można nawet zamówić przez telefon, więc praktycznie można zrobić zakupy z dowolnego miejsca.
  4. Gram na pianinie, skończyłam tylko podstawową muzyczną, ale coś tam wybrzdąkam ;) Trochę mi szkoda, że nie mogę częściej, ale niestety nie mam w tej chwili dostępu do instrumentu. Jeśli chodzi o wybór instrumentu, to był narzucony przez rodziców. Później trochę żałowałam, że nie były to skrzypce, ale trudno, zaczęłam, to trzeba było skończyć. Uważam, że jeśli naprawdę nas do czegoś ciągnie, to warto się w to zaangażować. Wiadomo, że jeśli zaczyna się tak późno, to raczej małe są szanse na zostanie wirtuozem tego instrumentu, ale warto chociażby dla własnej przyjemności i satysfakcji.
  5. Gotuję, bo lubię. Mama miała jakiś wkład w moje potrawy, ale w tej chwili, to już raczej wkład minimalny. Preferuję zupełnie inną kuchnią (mama typowo polską), więc po prostu eksperymentuję. Często podglądam przepisy w sieci i kombinuję sama.
  6. xSandra najlepiej zerwac to gdzie jest grzyb np fugi czy cos i zrobic na nowo Kiedyś też miałam podobny problem, nie pamiętam jakim specyfikiem to traktowałam, ale też coś do psikania. Pomogło, ale niestety tylko na krótki okres czasy. Więc jeśli macie możliwość, to tak jak pisze Sandra, najlepiej jest zerwać i zrobić na nowo. Ewentualnie można też przyjrzeć się wentylacji i zastanowić się nad możliwością jej poprawy.
  7. Grunt to dobry płyn do mycia i po prostu intensywnie szorowanie. Kiedyś dawno temu założyłam się nawet ze znajomym, że domyję jego prawie już czarny kubek ;) Szorowałam z 10 minut, ale zeszło wszystko.
  8. Też słyszałam, że wiele kobiet ma takie fantazje i tak naprawdę na fantazjowaniu się kończy. Dlatego wydaje mi się, że nie masz się czym przejmować :)
  9. ;) mi się nie podobają, aż tak bardzo żeby od razu lecieć i brać, ale za darmo to bym wzięła :D
  10. Czerń jest bardzo uniwersalna, można ją mieszać z wieloma kolorami, ale jak chodzi się tak ubranym od stóp do głów, to często wygląda się po prostu smutno i blado. Sama przerabiałam etap samej czerni, nawet dość długo, bo z jakieś 3 lata, ale zaczęłam stopniowo wprowadzać inne kolory i też już sobie nie wyobrażam mojej garderoby bez ulubionej zieleni i fioletu ;)
  11. Myślę, że odmawianie dotyku do niczego dobrego nie doprowadzi. Może zwiększyć tylko frustrację po obu stronach. Tak jak pisze Mała_Mi, trzeba spróbować szczerej rozmowy i spróbować przekonać do wspólnej wizyty u seksuologa. Przecież to żaden wstyd pracować nad polepszeniem jakości życia seksualnego, wiele par się na to decyduje.
  12. och, możliwości jest naprawdę mnóstwo. przejrzyj sobie np. stronkę http://megastroje.pl/ . zobaczysz, że jest w czym przebierać. może pasowałaby ci królewna śnieżka?
  13. a te - http://ccc.eu/pl/woman/catalog/all/288951 ? trochę droższe, ale też wyglądają mniej topornie i trochę bardziej elegancko.
  14. też mam lekko odstające uszy i zawsze musiałam zwracać wielką uwagę, czy aby ta fryzura nie będzie mi za bardzo ich podkreślać. tak więc rozumiem i współczuję. co do drugiej fryzury, do której linkuje Mala_Mi, to ucho może jednak trochę wyłazić. chyba najlepsza będzie trzecia, taka akurat z kokiem o którym piszesz.
  15. Miłości od pierwszego wejrzenia nie ma na pewno, zakochanie owszem. A co do Twojej sytuacji, powodów dlaczego nie chce z Tobą być może być naprawdę sporo. Niekoniecznie nie jesteś dla niego atrakcyjna. Ale tak czy inaczej, nie akceptując jego decyzji, tylko bardziej go męczysz i do siebie zniechęcasz. Poza tym gdyby z jego strony, to było aż tak wielkie zauroczenie, to raczej nic nie mogłoby mu stanąć na przeszkodzie, by rozwijać tę relację. Może to znak, że jednak do siebie nie pasujecie. Jedynym wyjściem jest próba zajęcia swoich myśli czymś innym. Nie musi to być kolejny chłopak, praca, sport, cokolwiek. Głowa do góry, nie zdążysz mrugnąć okiem, a już o nim zapomnisz.
  16. ja kiedyś miałam podobne, masywny obcas sprawia, że można czuć się bardzo stabilnie. jeśli zdarza ci się chadzać w obcasach, trochę częściej niż na wielkie święta, to powinno być ok. aa, i ładny ten bucik :)
  17. Może spróbuj zainteresować go jakimiś innymi zajęciami. Postarajcie się wspólnie spędzać czas. Jakiś limit mimo wszystko też by się chyba przydał, bo 5h przy komputerze bez przerwy to naprawdę sporo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...