Skocz do zawartości
Forum

franca

Moderator Forum
  • Postów

    322
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez franca

  1. 5 minut temu, Gość ka-wa napisał:

    Nie szukaj w mężu terapeuty, przyjaciółki, faceci się do tego nie nadają. Nie oczekuj, że on Ciebe, zrozumie. Empatyczni faceci, to rzadkość

    Nieprawda, ja znam sporo empatycznych facetow. A juz psim obowiazkiem meza jest byc empatycznym dla swojej zony, rozumiec ja, pocieszac i wspierac. Jesli wiec jakis facet sie do tego nie nadaje, to nie nadaje sie na meza.

     

    8 minut temu, Gość ka-wa napisał:

    Możesz podać przykład? 

    Moim zdaniem Zagubiona tyle razy pisala jak krowie na rowie, ze rozmawiala z nim o tym i jak to sie konczylo, ze jest oczywiste, ze facet ma po prostu gdzies jej potrzeby emocjonalne, i nie trzeba szukac przykladow, zeby to potwierdzic. Poza tym podala tez przyklady, np ze on nie rozumie bo przeciez pracuje ? .

  2. 22 minuty temu, Gość Zagubiona napisał:

    Niestety przeczuwam ze gdyby moj mąż zwrocil uwagę na moje uczucia, to co siedzi mi w głowie to moje nastawienie byloby inne. Chce szczerej rozmowy a z Nim się nie da... Jest  mi przykro że najbliższa osoba mnie olewa. Mezowi juz nie mówię nic, udaje ze jest okey a we mnie to sie kumuluje. Czepia sie, daje ciągle uwagi, nic mu nie pasuje a to bardziej mnie ciągnie w dół. Czuje ze moje uczucie przez jest slabsze. A ja potrzebuje rozmowy, szczerości, otwarcia, bezpieczeństwa. Nie mogę przy Nim sie otworzyć bo co ja moge chcieć, mam wszystko.  Zaczynam się dusic przy Nim. Bardziej sie przy Nim denerwuje, drze sie i wybucham. Mówię mu jasno i klarownie czego chce ale nie rozumie bo on przecież pracuje zarabia i Nas kocha-tak robić i mówić może każdy. A w miłości jest wiele ważnych rzeczy - komunikacja, zrozumienie, wdzięczność, wyrzeczenia...

     

    To czemu od niego nie odejdziesz? Ja tego nie rozumiem, przeciez maz jest od tego, zeby wspierac, a Twoj co? Maz Javiolli tez nie jest tu wzorem do nasladowania, tylko przykladem negatywnym, pokazujacym, jak w malzenstwie nie powinno byc. Bo nie powinno byc tak, ze jego matka go wspierac nie nauczyla, a Javiolla z problemami radzi sobie sama, i nagle, po 2 latach, bez wiedzy meza okazuje sie ze jest juz po problemie.

    Jesli chcesz jakis przykladow z zycia, na ktorych moglabys sie jakos oprzec, to szukaj przykladow pozytywnych, a nie negatywnych, bo te ostatnie tylko Cie utwierdza w tym, ze masz sie godzic na takie traktowanie meza, ze masz sie prosic 10 razy dziennie o oczywistosci takie jak wsparcie emocjonalne, ze to Ty robisz cos nie tak, ze zle mu tlumaczysz, ze to normalne, ze mu sie nie podoba, ze chcesz jego wsparcia, ze on sie przez to "blokuje", nie, to sa wszystko bzdury! Nic nie robisz zle, a on ma psi obowiazek Cie wspierac, a nie "blokowac sie", gdy Ty tego wsparcia potrzebujesz. Prawda jest taka, ze TO JEGO POSTAWA poglebia Twoj stan, tylko Cie dobija. Paranoja. Gdyby zachowywal sie jak nalezy, to pewnie jakims "dziwnym trafem" okazalo by sie, ze zaczynasz czuc sie lepiej i jakos hormony w tym nie przeszkadzaja.

    A te pozytywne przyklady, na ktorych powinnas sie oprzec, to przyklady bardzo dobrych, bardzo kochajacych sie, czasem nawet 50 letnich i dluzszych malzenstw, gdzie jedno wie, ze moze drugiemu powiedziec wszystko, i moze zawsze na niego liczyc, gdzie jedno jest otwarte na drugiego i w pelni mu ufa. Takich malzenstw znam troche, jesli chcesz moge Ci przeslac wiecej info na ich temat, oczywiscie bez przesady, np bez nazwisk. ? Na tej stronie zycia staraj sie skupiac. Na tym, jak powinno byc. A nie na tym, jak to czasem moze sie nie udawac i jakie to usprawiedliwienia dla tego trzeba wymyslic. A jak odejdziesz od meza, to moze to bedzie pierwsza rzecz, ktora Ci pomoze w lepszym samopoczuciu, skoro na razie maz jest dla Ciebie wszystkim, czym nie powinien byc, i tylko Ci utrudnia zycie.

     

     

  3. 13 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    pomijając już to, że taki mężczyzna spotka sie z uszczypliwościami, to prawdopodobnie musi sie wykazać szeregiem umiejętności, być może ma zachowywać sie jak przykładny mąż, mimo że nim nie jest i być może nawet ma nie dochodzić do zbliżeń cielesnych, a klientką jest zdesperowana kobieta 'najgorszego sortu'.

    Z uszczypliwosciami to sie rowniez kobiety bedace prostytutkami spotykaja, nie tylko mezczyzni, takze tu jest akurat sprawiedliwie w tym sensie, ze po rowno. Bo "zawod" prostytutki ogolnie nie jest zbyt szanowany, delikatnie mowiac.

    Natomiast nie wiem czemu zakladasz, ze musialby sie zachowywac jak przykladny maz, i ze moze do seksu by nie dochodzilo. Prostytutka to prostytutka, meska czy damska, ma zarabiac seksem, a nie zgrywaniem dobrego meza czy zony.

  4. 15 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    Tylko ze twoje wszystkie wypowiedzi które tu piszesz są fałszywe np to powyżej, bo kobiety nigdy nie wykonuja tych samych prac co mężczyźni, bo mają lżejsze czynności i do tego łatwiej kobietom znaleźć prace.

    Wlasnie ze wykonuja bardzo czesto takie prace jak mezczyzni. Chodzi mi o taka sytuacje, gdy pracuja na tym samym stanowisku. Wtedy zazwyczaj kobieta zarabia mniej. Poza tym kobietom trudniej jest znalezc prace, bo moga miec dzieci.

    15 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    Co do obowiązków domowych to tak sie utarło, że kobieta stała przy garach a tzw facet musiał tyrać, teraz jest podobnie.

    Teraz nie jest podobnie, bo kobiety tez pracuja zawodowo, no ludzie! Jak moze byc sprawiedliwy taki podzial obowiazkow, w ktorym kobieta i pracuje zawodowo i zajmuje sie domem, a mezczyzna tylko pracuje zawodowo? Przeciez wiadomo, ze to jest bardzo krzywdzace dla kobiet.

  5. 15 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    no a ja nie moge liczyć na to, jak to twój dziwaczny umysł nazywa wykorzystywanie, czyli że by mnie jakaś kobieta wykorzystała płacąc mi za seks i jeszcze obsługując, a ja byłbym bierny.

    Czyli chcialbys byc w roli prostytutki? Ale prostytutki nie sa bierne.

    Moze po prostu chcialbys wszystko brac, a nic od siebie nie dawac?

  6. W dniu 17.11.2020 o 09:59, Gość Agu napisał:

    Wydarzyla siew Twoim zyciu kiepska sprawa- przez 30 lat nikt Ci nie pomogl. Po  latach stoisz gdzie stoisz,  Zjadles cala apteke, wiesz o biochemii mozgu wszystko i...nic.

     

    W dniu 17.11.2020 o 09:59, Gość Agu napisał:

    To co robisz na forum ma charakter zawistny. Doradzasz ludziom to by za 20 lat byli w tym samym punkcie co Ty.

    Te tresci zostaly z ostatniego posta usuniete, jako oczywiste chwyt ad personam. To moje drugie ostrzezenie w tym watku, nastepnym razem juz naprawde bede usuwala cale posty.

  7. Igor, tylko tu wlasnie chodzi o to, ze tylko jedna ze stron dba o potrzeby partnera. Druga strona to po prostu egoista, ktory od swojej kobiety woli kamerki i pornole, a z partnerka, rowniez jej potrzebami seksualnymi w ogole sie nie liczy. Jest dla niej zimny bez powodu. WYmaga od niej w seksie nie wiadomo czego, zeby sie stroila i zeby zawsze to ona wychodzila z inicjatywa, jak nie to sie obraza. To bezczelny egoista ktory wyobraza sobie, ze kobieta powinna dookola niego skakac, a on nie musi dawac z siebie nic, nawet wiernosci. Scrreamo powinna go wywalic na kopach ze swojego zycia, a nie jeszcze wielkiego ksiecia rozpieszczac, przymilac sie do niego, stroic sie, zabawiac go gadzetami erotycznymi i najrozniejszymi pozycjami, a tym samym utwierdzac go w tym, ze wszystko mu sie nalezy za nic. Dlatego post Antoniny, ktory mowi o robieniu tego wszystkiego, jest bardzo nietrafiony. W dodatku tu zupelnie nie chodzi o mniej lub bardziej "wyzwolone" podejscie do seksu, wstydliwosc, czy jej brak, tylko o egoizm partnera, i to nie tylko w sferze seksu.

  8. 17 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    kobiety są obsługiwane i dostają jeszcze pieniądze.

    Co?? Kobiety nie sa obslugiwane, a juz na pewno nie te, ktore dostaja za seks kase, te sa wykorzystywane seksualnie. Zachodzi wymiana, pieniadze w zamian za wykorzystanie seksualne kobiety i to jest obrzydliwe.

    A nawet w tzw normalnych zwiazkach dosc czesto bywa tak, ze w seksie i tak liczy sie bardziej to, co podoba sie facetowi niz kobiecie. Czyli tak czy siak kobiety na ogol bywaja znacznie bardziej pokrzywdzone w tej sferze.

  9. 16 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    a gdyby jakiś mężczyzna powiedział, że każda kobieta powinna być malczynistką?

    Co to jest malczynistka?

    16 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    Te prawa, akurat mają kobiety, podaj jakieś prawo w którym mężczyzna jest lepiej traktowany?

    Mezczyzni zazwyczaj dostaja lepsze wynagrodzenie od kobiet za te sama prace, niestety. Ciagle sie tez zdarza ze mezczyzni uchylaja sie od obowiazkow domowych, zwalajac wiekszosc ich na kobiety, mimo ze one tez pracuja zawodowo.

    16 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    chyba traktowanie ich jak obiekty seksualne? a co kobietom daje największe szczęście? bycie obiektami seksualnymi i wszystko robią żeby nimi być,

    Chyba zartujesz? Kobiety nie chca byc traktowane jak przedmiot. Chca radosci z seksu, z nie bycia wibratorem. Za wibrator robia prostytutki, a nie normalne kobiety. I dlatego seks z prostytutka jest obrzydliwy.

     

    16 godzin temu, Gość incel42 napisał:

    Pisałem gdzieś, że rząd np. PiS, skoro ma w nazwie sprawiedliwość, to powinien zarządzić coś takiego jak przysługiwanie darmowego seksu też takim osobom jak INCELE.

    To znaczy jak ma to zrobic, zmusic kobiety do tego zeby pracowaly w tak obrzydliwy sposob, jako prostytutki?? I to jeszcze za darmo? A moze Ciebie zmusic do roznych obrzydliwych rzeczy, jak bys sie wtedy czul?

  10. Faktycznie sie Ciebie czepia o pierdoly, nawet o te wode. A Ty tymczasem robisz calkiem sporo, skoro masz studia, i wolny czas poswiecasz na aktywnosc fizyczna. A w domu nie musisz robic wszystkiego: Przeciez jest jeszcze Twoj ojciec i Twoja matka. Nie musisz tez pracowac w tak mlodym wieku, zwlaszcza ze nie masz studiow skonczonych. Siostra specjalnie chce Cie wytresowac takim narzekaniem, zebys jak najwiecej robila, ale nie daj sie w to wkrecac. Nie daj sie wmanewrowac w robienie nie wiadomo ilu rzeczy po to, zeby udowodnic jej, ze nie masz racji. Nie musisz jej niczego udawadniac, tego sie trzymaj. Zlewaj ja. Na razie za bardzo sie przejmujesz jej gadaniem. A ona co, sama caly czas cos robi w domu?

  11. To doswiadczenie ze szpitalem odcisnelo sie mocno na Twojej psychice, dlatego masz lek przed spiaczka, lek przed tym, ze moze z tego szpitala tak naprawde nie wyszlas. Rzeczywiscie potrzebujesz pomocy. Powinnas udac sie do psychiatry, a on przepisze Ci leki na te leki. Moze tez zalecic Ci psychoterapie, ktora pomogla by dotrzec do zrodla Twojego leku i go uzdrowic.

  12. A dlaczego on ma miec jakis wybor? Przeciez tak czy siak Cie zdradzal, wiec dalszy Twoj zwiazek z nim nie ma sensu bez wzgledu na to, czy zakonczylby romans z kochanka, czy nie. Ale jak nie masz sie gdzie podziac, to ciezka sprawa. A Twoi rodzice nie przyjeli by Cie do siebie przynajmniej na jakis czas? Jak nie, to jacys Twoi krewni, czy przyjaciele? W ostatecznosci mozesz probowac z domem samotnej matki, tylko nie wiem czy tam by przyjeli kogos z taka sytuacja jak Twoja.

  13. To on sie nie liczy z Toba i Twoimi potrzebami, wiec nie zgadzam sie z tym, ze teraz Ty powinnas zaczac sie zastanawiac nad jego potrzebami, i tylko myslec o tym, jak mu dogodzic. Absurd! On sie zabawia przed kamerkami zamiast z Toba seks uprawiac, a Ty masz jeszcze zachodzic w glowe, jak mu jeszcze jego pozycie seksualne umilic? Szczyt wszystkiego. To on powinien byl sie ogarnac dawno temu, przestac byc biernym w lozku i Cie zaniedbywac. a nie ze jak Ty masz dosc jego biernej postawy i sie wycofujesz, to jeszcze bezczelnie wyskakuje z pretensjami, ze sie nie stroisz itp. To niech idzie w cholere do swoich kamerek, a nie ze kreci nosem, wymaga od Ciebie nie wiadomo czego a sam od siebie nic nie daje. Jeszcze w dodatku potrafi byc zimny dla Ciebie bez powodu. W zwiazku obie strony powinny dawac z siebie tyle samo. Co to za zwiazek, gdy on chce tylko brac, i to jak najwiecej z Ciebie wycisnac? Gdzie tu milosc? Tylko w jego slowach. O to Ci chodzi, zeby zyc pustymi deklaracjami? Jesli nie, to po co z nim jestes? Oczywiscie, ze bedzie Cie zapewnial o swojej milosci, jakos musi Cie zatrzymac, jemu taki uklad jest na reke. Ostatecznie to on jest w nim biorca(Ty jestes dawca).

  14. Ja mialam kiedys mysli, ze dzgam nozem w plecy przechodzaca obok mnie przypadkowa osobe. Moja mama slyszac o tym powiedziala, ze nieraz gdy sa dziwne mysli, to dotycza tego, czego tak naprawde nie chcemy zrobic. Przestalam sie tymi myslami przejmowac, a one przestaly sie pojawiac.

    KAZDA mysl ma prawo zaistniec w naszym wnetrzu, a naszym zadaniem jest kazda mysl zaakceptowac, choc nie zawsze to jest latwe. Dobrze by bylo tez rozumiec swoje mysli, ale przeciez nie zawsze mamy czas sie nad nimi zastanawiac, a co dopiero miec na tyle gleboki wglad w siebie zeby rozumiec, skad sie dane mysli biora. Niemniej jednak zawsze sie skads biora, te niefajne najczesciej z naszej podswiadomosci, z tej naszej "mrocznej", wypieranej przez nas czesci. Wszyscy taka czesc w sobie mamy, i wszyscy w zwiazku z tym mamy jakies dziwne mysli, tylko przewaznie nieuswiadomione. Tobie akurat przydarzylo sie sobie dwie takie mysli uswiadomic, i tyle. Czyli za bardzo od innych ludzi nie roznisz sie w tych sprawach. Tym bardziej Twoje mysli nie oznaczaja, ze naprawde chcialabys mame pocalowac, albo naprawde chcialabys byc chlopakiem.

    Wiec nie masz sie czym przejmowac, i tego sie trzymaj. Staraj sie kazdego dnia przejmowac sie tym mniej, tym bardziej ze widac, ze to Cie wyniszcza. Jak najmniej uwagii kieruj w strone tych mysli, staraj sie zajmowac wszystkim, tylko nie nimi. Jak nie karmi sie takich rzeczy uwaga, to z czasem powinny zanikac.

  15. A dlaczego nie myslisz, ze to Ty bylas powodem jego erekcji? Przeciez to normalne, gdy kobieta tak zaklada. A Ty jednak nie. Wolisz myslec, ze to przez wyobrazenie innej. Az tak bardzo nie wierzysz w siebie, ze nawet erekcje Twojego faceta przypisujesz innej kobiecie, wyimaginowanej czy nie? Popracuj nad Twoim poczuciem wlasnej wartosci, i to solidnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...