Skocz do zawartości
Forum

Tańcząca wariatka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tańcząca wariatka

  1. nie sądzę aby to miało jakieś znaczenie, szczególnie jesli to była guma bez cukru
  2. może za bardzo się wczuła w swoją rolę? Powiedz jej na drugi raz że to nie drut aby go tak ciągnąć :P
  3. ~unna -Wieczna miłość to albo marzenia nastolatki, albo osoby niezaradnej, która bez oparcia partnera, nie jest w stanie poradzić sobie sama. Swoją życiową nieudolność tłumaczy miłością do tego jedynego. no nie wiem czy jest ktoś taki kto tak to tłumaczy sobie. Moim zdaniem nieudolność nie można tłumaczyć miłością. Miłość dodaje siły, chcesz być lepszy dla drugiej osoby którą kochasz a nie starać się być nieudolnym.. i jeszcze ją obarczać poczuciem winy
  4. super :) Moim zdaniem mega romantycznie :)
  5. ha ha ha oglądałam ostatnio ten film :P No całkiem całkiem dla mnie 10 za oczy
  6. to może byc albo krwawienie z odstawienia albo implantacyjne ciężko stwierdzić
  7. to troll nie warto się przejmować jego opiniami
  8. dla mnie najważniejsze jest zdrowie, przyjaźń, miłość.
  9. Ogólnie picie dużej ilości wody oczyszcza, bo przpeukuje nerki. Picie zielonej herbatym nawet piwa od czasu do czasu też pomoże. Ale fakt od tego nie schudniesz...
  10. Zupki np pomidorowa, ogórkowa czy pieczarkowa, tylko bez zasmażki ani bez zabielania. Możesz gotowac je na udku bez skóry albo piersi z kurczaka wtedy wychodzą już prawie bez tłuszczu
  11. oj nie wróżę wam kwiecistej przyszłości skoro już na samym początku mamusia wkracza wam w drogę. Zgadzam się z Haliną, pogadaj z nim i powiedz mu że boli Cię to, że nie stanął po Twojej stronie, że wiesz co robisz i na studia pójdziesz takie jakie chcesz a nie na takie co Ci każą. Pogadaj z nim o tej relacji.
  12. A może Twój chłopak coś na ciebie powiedział? Puścił jakąś plotkę by ciebie zdyskredytować ?
  13. dobry tekst :) Daj sobie z nimi spokój, byłaś odważna, że napisałaś ten list, oni pewnie w życiu by się na to nie odważyli. Zuch dziewczyna
  14. wiesz co ona pewnie chce zwrócić na siebie uwagę, sama miałam taką koleżankę, która po rozstaniu z chłópakiem wręcz zasypywała mnie mailami, telefonami, jak tylko pokazałam się na fb to od razu pisała. Najpierw myślałam że jej przejdzie, że kobieta chce się wygadać, wiedziałam że w niektórych sprawach niekoniecznie mówi prawdę, wyolbrzymia i po prostu kłamie... Ale na dłuższą metę było tego za dużo, po za tym to żadna przyjemność dostawać sms o treści Właśnie widziałam Twojego chłopaka jak calował się z inną.... najzabawniejsze było to że chłopak stał obok mnie ... albo że ona jest w ciąży z sąsiadem, który ma żonę i dziecko i nawet jej dzień dobry nie mówi... Po 6 miesiącach dałam sobie spokój z tą znajomością.
  15. Mi się strasznie podoba suknie przedstawiona przez Khaleesi. Śliczna jest.
  16. wątpię, skąpszy okres mógł być wynikiem stresu chociażby
  17. każdy stosunek bez zabezpieczenia niesie ze sobą ryzko ciąży. Teoretycznie przed samym okresem są dni niepłodne więc nie powinnaś zajść w ciążę. Ale różnie to w życiu bywa. Nie sądzę abyś zaszła aczkolwiek lepiej zrób test ciążowy
  18. nie sądzę aby ktoś prowadził takie badania na ten temat... a co jadłaś? Podaj taki przykładowy 1 dzień
  19. załóż własny wątek dotyczący problemu, w tym chodzi o zupełnie co innego
  20. nie wiem skąd ta pewność u ciebie że jest na pewno tańszy.... bo szczerze to nie sądzę, w szpitalu państwowym opiekę przy porodzie masz bezplatną, ewentualnie dopłacasz za sam zabieg albo np gdy chcesz rodzić w wodzie... a w prywatnym szpitalu płacisz za wszystko jedzenie, opiekę, zabieg ipt rzeczy....
  21. kobieto powiedziała tak jedna osoba... nie wszyscy. Olej ją po prostu. Wracając do Twojego problemu to masz jakie hobby? Może idź w tym kierunku, poszukaj jakiegoś stowarzyszenia, kółka, czy coś w tym klimacie i się tam zapisz, chodź na spotkania, na pewno bedą tam faceci.... w ten sposób zawsze będziesz mieć temat do zagadania i dalszej rozmowy....
  22. szczerze to chyba zbyt dosadnie wziełaś słowa katechety... Podejrzewam, że to była metafora i nie chodziło mu konkretnie o żadną chorobę psychiczną... Fakt mówiąc do tak młodych osób mógł to jakoś wyjaśnić inaczej ale cóż jak wszyscy wiemy katecheci są różni....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...