Złotarączka

Co tu zrobić? Może wąsy i brodę dokleić? Okulary w rogowej oprawie? Włosy ufarbować na czarno? Nosić koturny?

Rodziców się nie wybiera i nie jest regułą że inni mają kochających rodziców. Takie rzeczy nawet w bajkach nie są regułą. To mit. Co zrobić? Rodziców możesz zgłosić do GKRPA, a sam przyłącz się do grupy dla DDA. Nie jesteś w swoim cierpieniu odosobniony. W Polsce mamy kilka milionów alkoholików, tyleż samo współuzależnionych i kilka razy więcej DDA. Grupy dla DDA mają swoje swoje strony internetowe przy poradniach odwykowych i różnych stowarzyszeniach, przy samorządach jak GKRPA. Łatwo znajdziesz w miejscu zamieszkania jeśli tylko zechcesz.

Rzecz w tym że ma znakomity pretekst do podjęcia pracy nad sobą w grupie i ośrodku, co jest najskuteczniejsza formą oddziaływania dla kogoś kto dojrzał do zmiany. Tłumaczę to wszystkim którzy doświadczają skutków picia lub ćpania, lecz oni nie są w gruncie rzeczy zainteresowani zmianą, lecz tym, żeby mogli dalej robić to co robią, ale bez konsekwencji. Ewentualnie wolą się użalać. Wszystko tylko nie konstruktywne działanie w stronę zdrowienia! Mechanizmy obronne (uzależnienia) można rozbroić jedynie w ośrodku w toku programu terapeutycznego. Reszta to ściema.

Do celów transplantacji bada się antygeny zgodności tkankowej MHC.

Zarejestruj się na początek w dowolnej Poradni Leczenia Uzależnień i porozmawiaj tam ze specjalistą psychoterapii uzależnień, uprzednio z lekarzem psychiatrą od którego otrzymasz do niego skierowanie. A najlepiej od razu umów się na rozmowę w modelowym ośrodku terapii uzależnień, pojedź i zobacz to sam na własne oczy, dotknij, usłysz, zaufaj: http://www.nzozszansa.pl/zasady-przyjec.html

Jesteś tym, co jesz, więc uważaj na to jakimi treściami się karmisz!

Temat seksualności u niepełnosprawnych w licznych krajach, w tym w Polsce, jest tematem tabu. Z jednej strony głosi się, że prawa seksualne należą do praw człowieka, a z drugiej milcząco pomija się trudności osób niepełnosprawnych w tej sferze życia. Są jednak kraje, które szukają formalnych regulacji i rozwiązań w tym zakresie. Idąc za frazami "sex surrogacy" czy "sex assistance" można poczytać o praktykowaniu ich na terenie Holandii, Danii, USA czy Kanady. Nie rozwiąże to jednak problemów Pani córki. Najodpowiedniejsze z medycznego punktu widzenia byłoby zapewnienie córce rozładowanie napięcia seksualnego przy użyciu wibrującego aparatu do masażu bez penetracji, pytanie kto i na jakich warunkach miałby systematycznie dokonywać tych zabiegów pozostaje otwarte.

Powyższy nr telefonu należy do zboczeńca, post został już głoszony Adminowi.

Orientacja nie zależy od woli i sumienia.

Na jak długo? 5 lat? 10? 15? 20? 25? 30? 35? 40? 45? 50 lat trwania w strefie komfortu przed Netflixem aż zabiorą Was usatysfakcjonowanych życiem na kanapie na cmentarz?

Zgaga jest objawem. Naturalnie należałoby się skonsultować z lekarzem specjalistą, tutaj gastroenterologiem, aby profesjonalnie określił on jej przyczyny, na czele z wykluczeniem zagrażających schorzeń. Bla bla bla. Można samodzielnie zastosować się do w/w sugestii przedmówcy, dodałbym jeszcze jedną- zacząć zwracać uwagę na to, co jem. Im mniej przetworzona żywność, tym lepiej. Producenci żywności po prostu nas trują. Słyszeliśmy chyba wszyscy w radio albo czytaliśmy na temat tego, że statystycznie każdy z nas spożywa rocznie ok. 2 kg substancji chemicznych służących konserwacji i polepszaniu walorów smakowych czy wizualnych produktów żywnościowych (czyli oszustwu). I tak jest w krajach wysoko rozwiniętych, gdzie liczba zachorowań na raka zrównuje się z liczbą zachorowań na choroby układu krążenia. Dlaczego? Przez syf którym szpikowana jest żywność. Nie uciekniemy od tego, zwłaszcza że ustawodawca nie jest zainteresowany działaniami w tym obszarze. W Szwajcarii np. istnieje zakaz stosowania takich barwników jak błękit brylantowy albo czerwień koszenilowa pospolicie używana w polskim El Dorato przez koncerny do barwienia napojów których marek nie wolno mi wymienić. Podejrzewam że podobnie jest odnośnie wielu innych substancji w tamtym kraju. Pamiętajmy- jedzmy jak najmniej przetworzone produkty spożywcze i unikajmy tych najbardziej skażonych syntetykami, lub wręcz SYNTETYCZNYCH jak plastikowe słodycze i napoje.

Rozumiem przygodę na jedną noc, rozumiem romans trwający 3 miesiące, ale po co później ten żal? Po co tak dramatyzować skoro wiadomo że to było przelotne dosłownie i w przenośni?

Jeśli chcecie być dalej parą, w domyśle kontynuować związek celem założenia rodziny, to weźcie ślub cywilny. Będzie Cię to chronić i Wasze dziecko/dzieci przed poniewierką w przypadku kiedy Wam nie wyjdzie, czego się boisz jak opisujesz. Z drugiej strony, skoro już w tej chwili masz obawy, to czy ten mężczyzna się nadaje do czegoś więcej, niż tylko zabawa? To jego mieszkanie i tylko jego, nie będziesz mieć do niego praw nawet kiedy weźmiecie ślub cywilny, natomiast prawo chroni rodzinę. Nie będzie mógł wyrzucić Cię stamtąd tak po prostu kiedy on pozna kolejna panią na fun, będzie musiał płacić alimenty i na dziecko/dzieci i na Ciebie, kiedy Cię zdradzi, możesz nigdy nie zgadzać się na rozwód. Zakładam, że on to wszystko wie, dlatego nie zgodzi się na ślub (dla niego ważne jest to, aby nie brać ślubu w ogóle) wyeksploatować Waszą relację na maksa, a potem kopnąć Cię jak psa i wziąć następną do swojego lokum. Przykro mi, jeśli odbieram Ci wizję romantycznej miłości. My lekarze psychiatrzy tak jak prawnicy nie jesteśmy romantykami.

Nie przestawaj pić.

Panu nie chodzi o związek lecz o seks, myli on pojęcia. To tej kobiecie zależy na związku, więc odsiewa chętnych na darmowy seks. A ten tutaj tupie nogą że on chce seks. Komiczne, jednak tak pospolite, że to ta kobieta znalazła się jak widać na cenzurowanym. Dawniej ten pan dostałby od damy w pysk i na tym jego gadka by się skończyła. Cholernie roszczeniowy typ.

Rzadka okazja do zobaczenia, jak ktoś, w tym przypadku kobieta, uczy się na błędach i osiąga dojrzałość, już wie czego chce, stawia wymagania i granice. Brawo! W gruncie rzeczy o to chodzi, żeby do tego dojść samemu. Tej już nie trzeba prawić morałów, zresztą moralizowanie właśnie jest nieskuteczne, za to doświadczenie- bezcenne. Jaki Pan biedny ;)

Oczywiście że tak nie powinno być. Niestety wielu dentystów zostało nimi dla pieniędzy. Są całe miasta gdzie nie znajdziesz jednego dobrego dentysty, postępują jakby byli w zmowie. Tym na pewno nie zależy im na dobru pacjenta, tylko na mamonie. Wiem to od mojej dentystki która jest świetna. Potwierdza to protetyczka z którą ona współpracuje, choć mają gabinet i pracownię w odległych miastach. Kiedy trzeba jeżdżę z bliskimi między nimi, choć sam mieszkam w jeszcze innym mieście. Zmień dentystę bracie. "Niech Pan tam nie idzie". Poważnie, nie wracaj do tamtej pseudo dentystki.

Może wyprysk potnicowy? Skonsultuj się z dermatologiem. To wina reklam że jak u kogoś pojawiają się zmiany skórne to pierwsze skojarzenie jest "grzybica" i leci się do apteki po środki bez recepty "na grzybicę". No o to chodzi! Kupujesz i stosujesz dużo i długo a tu nic! W końcu idziesz do dermatologa, ten rzuci okiem i mówi "Wyprysk potnicowy" albo "Rumień obrączkowaty" i "Tu jest recepta, do zobaczenia" ;)

Ja bym polecił szkolenie w kierunku uzyskania certyfikatu specjalisty psychoterapii uzależnień przez Krajowe Biuro d/s Przeciwdziałania Narkomanii bo współczesne społeczeństwo ulega masowej degrengoladzie z powodu uzależnień od substancji psychoaktywnych (alkohol, narkotyki) i behawioralnych (uzależnienie od seksu, komputera, Internetu, gier, mediów społecznościowych). To samo bym polecił lekarzom szkolącym się w psychiatrii. Dawniej uzależnionych traktowano jak pariasów, obecnie to na moje oko 1/3 pacjentów, a kolejna 1/3 to osoby pośrednio dotknięte skutkami uzależnień.

Autor wątku pragnie zaangażować się w posiadanie milionów. Nic innego go nie interesuje. To zorganizuj w mediach społecznościowych zbiórkę pieniędzy pod jakimś szczerym, oryginalnym tytułem w kilku obszarach językowych a może wkrótce spłyną do Ciebie datki od zamożnych ekscentryków, które uczynią Cię bogaczem? Może z czasem zorganizujesz fundację wspierającą takich ludzi jak Ty? Czy wolałbyś żeby to także ktoś zrobił za Ciebie?

Jasno widać że macie rozbieżne oczekiwania. Wyrażasz nierealistyczne oczekiwanie że to się zmieni.

Forum pełni taką funkcję.

Co dla oznacza wyrozumiały?

To ten, co zagrzebał talenty w ziemi. Zatem czeka go płacz i zgrzytanie zębów kiedy po śmierci Pan pokaże mu co mógł osiągnąć, a czemu nigdy nie dał szansy przez brak własnego zaangażowania z wiarą w sukces i współdziałanie ze swoim Stwórcą, który podsuwał kolejne okazje.