Po pierwsze, strasznie mi przykro z powodu reakcji mamy. Nic nie usprawiedliwia takich odzywek do bliskiej osoby. Mama pewnie w desperacji przyjęłaby jakikolwiek zarobek, ale to jest ona i niech idzie, pracuje tak jak Ty i zarabia ochłapy. Jestem w stanie zrozumieć, że sie cenisz, że zasługujesz na wyższą pensję. Tylko czy pomyślałaś, że może czasem trzeba na przeczekanie wziąć mało płatną pracę, aby mieć jakiekolwiek pieniądze, a w międzyczasie szukać czegoś lepszego? Ja tak zrobiłam i opłaciło się, bo przez te kilka m-cy przynajmniej nie byłam całkiem bez kasy.
Mam w rodzinie nauczycielkę, która dopiero co skończyła studia i pracuje za najniższą krajową. Przykre czasy nadeszły, że studia nie zawsze dają nam lepszy zarobek. Jest to jakieś wyjście z sytuacji, by przebranżowić sie, zmienić charakter pracy przynajmniej na pokrewny. Masz już jakieś pomysły? A matka skoro taka jest to choćbyś dużo zarabiała to prawdopodobnie i tak by Cię za coś "zjechała"... taki typ człowieka ?