Skocz do zawartości
Forum

Anna12346

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna12346

  1. No skoro pozwoliłas na takie dzialanie to niestety musisz się liczyc z konsekwencjami
  2. Zrob test. Ciaza jest bardzo mozliwa skoro skonczyl w Tobie
  3. przy krótkich cyklach jest to możliwe
  4. a jaka jest cena tego komputera ? i gdzie mozna je kupic ?
  5. Witam, Mam do Was pytanie czy któras z Was stosuje naturalne metody ? powiem szczerze ze chcialabym zrezygnowac z antykoncepcji jednak narazie brak mi samodyscypliny do mierzenia temperatury i robienia wykresów.. czy któras z Was stosuje metode Blingsa ? czy wystarczy mierzyc temepreature i obesrwowac sluz przez kilka cykli czy jest to konieczne caly czas ? Jakie naturalne metody Wy stosujecie ?
  6. cześć :) Macie może jeszcze jakieś pomysły na piosenki na pierwszy taniec ?
  7. Witam, może ktoś z Was będzie w stanie mi pomóc.. od zawsze nie lubię chodzić do lekarzy i nie znoszę badań... a dostałam skierowanie na badania wstępne do pracy w zawodzie księgowa.. czego mogę się spodziewać ? jakieś badania typu krew/mocz ? oraz co jeśli np. wykryją u mnie wadę wzroku czy mogę nie dostać zezwolenia na tego typu pracę ? proszę o pomoc..
  8. Mam pewien problem moje cykle są dosyć długie 32-35 dni dwa miesiące temu współżyłam z chłopakiem, ale wtedy dostałam okres był on może nie co mniej obfity niż zawsze ale trwał 3-4 dni w tym miesiącu okres się spóźnia już kilka dni.. dodam, że byłam chora i przyjmowałam antybiotyk oraz inne leki na przeziebiebie syropy przeciwkaszlowe itp.. czy jest możliwe jednak że to może być ciąża ? nie wiem co mam o tym mysleć.. ale wtedy gumka ani się nie zsunęła ani nię pękła
  9. hmm ja tez nie wiedzialam co robic po liceum i w koncu poszlam na studia wybralam zarzadzanie bo dawalo dwojakie mozliwosci moglam na drugiem roku wybrac czy bardziej ide w rachunkowosc czy bardziej w strone teoretyczna pierwszy rok byl ogolny i pozwolil mi na rozpoznanie sie z tematem.. wybralam rachunkowosc bo myslalam ze to lepsza perspektywa z poczatku bylo ciezko ale pozniej zaczelo mnie to krecic :D mowisz ze chcesz isc do szkoly policealnej po ktorej znajdziesz prace zastanow sie dobrze co chcesz wybrac bo jesli chcesz jakas administracje itp moim zdaniem nie ma sensu lepiej zainwestuj w cos bardziej praktycznego moze kosmetyczka fryzjerka bardzo fajny zawod farmacja czy kucharz. Bhp czy wlasnie administracja sa fajne jako uzupelnienie gdy masz juz jakis fach w reku ale to oczywiscie moim zdaniem moze napisz jakie przedmioty ida Ci lepiej czy hamn czy scisly.. i sie nie przejmuj dla mnie to bardzo normalne tak na prawde dopiero w trakcie studiow przekonalam sie co chce robic i dlatego ciagnelam dwa kierunki jeden dziennie drugi zaocznie
  10. prawdopodobienstwo jest znikome wrecz nierealne
  11. moim zdaniem test juz wykazałby ciążę
  12. moim zdaniem powinnas zrezygnowac... wiem jak to brzmi ale skoro on teraz nie potrafi nad soba zapanowac co bedzie dalej ? czy na prawde musi dojsc do powazniejszego nieszczescia? rozumiem trudne dziecinstwo ale wiele osob podejrzewam wychowywalo sie w takich badz jeszcze gorszych warunkach i uwierz mi dzis sa porzadnymi ludzmi.. zadaj sobie pytanie jak Ty dalej widzisz przyszlosc tego zwiazku ? czy chcesz byc tak traktowana ? a co jesli kiedys on uderzy zbyt mocno ? dalej wybaczysz ? nie daj sobie wmowic ze jego zachowanie to Twoja wina ... on potrzebuje pomocy ewidentnie nie panuje nad wlasnymi uczuciami.. sproboj z nim pogadac moze jakas terapia u psychologa ? ja na Twoim miejscu jezeli nic sie nie zmieni nie brnelabym w to.. czy widzisz go w ogole w przyszlosci jako swojego meza? czy kiedys ojca ? a co jesli z czasem bedzie bil, czy gnebil psychicznie a to jest jeszcze duzo gorsze wasze dzieci? czy na prawde chcesz zeby tak wygladalo Twojje zycie..
  13. a ja Ci powiem tak sproboj zapisac sie na silownie :) jak dla mnie to jest mega sprawa bo nie dosc ze zawsze mozesz kogos poznac to jeszcze zmeczenie i endorfiny zrobia swoje.. wyjdz do ludzi do klubu a masz jeszcze kontakt z kolegami z akademika ? wyskoczcie nawet na glupie piwo. Nie mozesz myslec tak, że to co robisz jest bledne. kazdy co dziennie podejuje jakies decyzje raz lepsze raz gorsze ale ucz sie na bledach. pomysl co sprawia Ci radosc ? moze wyjedz gdzies do innego miasta wyrwij sie nawet z siostra.. jezeli z rodzicami masz ciezka sytuacje to walcz o rodzenstwo..
  14. Ja mysle, ze zerwalas z bylym facetem bo w chwili gdy bylo miedzy Wami zle pojawil sie ktos.. kto potrafil Cie oczarowac. Bylam mozna powiedziec w identycznej sytuacji chodzilam z chlopakiem okolo 4 lat rowniez studiuje tak jak i Ty w pewnym momecie tez zaczelo mi przeszkadzac to ze nie jest oczytany inteligentny ze calkowicie sie od siebie roznimy.. doslownie wszystko mnie w nim denerwowalo nawet to ze mowil cos bezsensu, to jak sie ubieral.. doslownie wszystko.. i tak w tym momencie pojawil sie chlopak, którego znalam juz wczesniej ale jakos nie bylo nam po drodze oczarowal mnie soba tym jaki jest dosc czesto wpadlismy sie siebie dzwonilismy i pisalismy do siebie...myslalam juz o rozstaniu i powiem szczerze cale szczescie ze moja przyjaciolka wylala mi na glowe kucel zimnej wody i sie opamietalam.. nie zerwalam z nim wrecz przeciwnie jestem z nim do tej pory i za rok bierzemy slub.. chwila w ktorej przyszlo to zwatpienie to po prostu staz zwiazku jak wiadomo milosc ma swoje rozne etapy i chwile zwatpienia.. ale najwazniejsze szczerosc i rozmowa bez tego nic sie nie uda... Ty szukalas "idealnego " faceta tj ja.. ale jak wiadomo idealow nie ma..
  15. Witajcie, od pewnego czasu mam pewiem problem.. czuje sie praktycznie cały czas glodna! rano jem ok 8 godz kanapke i do poludnia ok 12 jest spoko pozniej obiad i po poludniu moglabym jesc niemalze co chwile.. zjem obiad i za godzine znow jestem glodna.. najgorsze jest to ze ostatnio mam niemal manie na slodycze praktycznie co dziennie musze zjesc cos slodkiego.. wsumie chyba zawsze mialam problem ze slodyczami ale teraz wiem ze jem ich za duzo potrafie w ciagu 1 dnia zjesc cala tabliczke czekolady... nie wiem juz jak moge z tym walczyc.. slyszalam ze chrom pomaga ale on tez nie jest do konca zdrowy bardzo prosze Was o pomoc
  16. ewidentnie on sie buntuje.. czuje sie zagubiony w nowej i zarazem trudnej sytuacji.. moze chce zwrocic na siebie Twoja wieksza uwage ? krzyki zakazy tutaj nic nie pomoga... sproboj z nim na spokojnie szczerze porozmawiac.. powiedz mu ze Tobie tez jest trudno i ze teraz zostal Ci tylko on.. ze kochasz go i potrzebujesz.. nie zaszkodzilaby terapia u psychologa dla was dwojga ale podejrzewam ze on sie na to nie zgodzi.. a wiec rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa
  17. wookie troche inaczej bym to zinterpretowala.. a mianowicie nie chodzi o to ze malzenstwa ktore kochaja sie na zaboj i jest miedzy nimi chemia itp itd sa nietrwale.. chodzi raczej o to ze milosc ma rozne etapy pierwszy to wlasnie ten z "motylami w brzuchu " i " klapkami na oczach" decydujac sie w tym momencie na slub faktycznie moze sie on okazac nietrwaly z tego wzgledu ze po prostu po pewnym czasie milosc znajduje sie na innym etapie po prostu dojrzewa zaczynasz dostrzegac rzeczy, których wczesniej nie widziales ba co wiecej zaczyna Ci zalezac na innych rzeczach niz wczesniej co raz bardziej moze Cie denerwowac zachowanie partnerki ktore byc moze jest takie samo jak wczesniej ale dopiero gdy "otworzyly sie" oczy widzisz ze to Ci nie odpowiada.. i pojawiaja sie klotnie, pretensje, zale a w koncu rozwod.. wiadomo nie zawsze tak jest.. ale tak moze byc w przypadku Cb i Twojej ex... nie rozumiem w ogole dlaczego chciales sie z nia spotkac ? ale uwazaj oby to nie byla fascynacja na chwile, bo powrocily dawne wspomnienia.. ale co bedzie pozniej gdy Twoja obecna partnerka zauwazy ze jestes z byla tak blisko.. czy Ci wybaczy to ze wciaz marzysz o innej ? ze nie daje Ci szczescia ? mnie to na pewno bardzo by zabolalo..
  18. a moim zdaniem to kwestia charakteru nie kazdy facet lubi mowic o uczuciach je okazywac.. na poczatku bylo inaczej ? bo o ciebie wtedy walczyl chcial abys z nim byla a ze juz z nim jestes to zsedl z tonu ot co typowy facet dla niego bedzie to oczywiste wszystko to czego sie domagasz.. moze ciezko mowi mu sie o uczuciach woli je okazac przytulajac Cie itp.. moim zdaniem nie ma powodu do niepokoju i szczerze podziwiam ze stac go na to aby opiekowac sie chora matka. I do tego co dziennie sie spotykacie to jest naprawde duzo
  19. ktos kiedys powiedzial nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki... raz wam nie wyszlo czy za drugim razem bedzie lepiej ? nie wiem.. Ty tez tego nie wiesz.. zawsze pierwsza milosc pamieta sie najdluzej takie mlodziencze zauroczenie pierwsze pocalunki etc. czy warto rzucic wszystko i wrocic do przeszlosci ? nie wiem... czy bedziesz szczesliwy biorac slub teraz ? nie wiem.. widzisz to jest takie gdybanie.. moze opowiem Ci moja historię.. mialam 17 lat poznalam chlopaka na pierwszy rzut ideal.. zakochalam sie w nim jak wariatka! kochalam go z dnia na dzien co raz bardziej marzylam o tym by byc z nim jak najdluzej i wiesz co ? okazalo sie ze na boku flirtowal z inna kobieta.. calowal sie z nia.. a mi mowil ze kocha itp... bylam glupia wybaczylam dalam druga szanse i wiesz co ? zostawil mnie z dnia na dzien w 18 urodziny wyjechal.. a wiec czy warto bylo poswiecic ten czas tej osobie ? nie wiem... zmierzam do tego ze z tamta dziewczyna spedziles kupe czasu w swoim zyciu bo jak dobrze rozumiem 9 lat.. najpiekniejsze lata zycia.. 16-17 lat jeszcze mlody wiek jednak juz majac 23 lata mysle ze bardziej mysleliscie juz powaznie.. a wiec czy nie udalo sie tego ratowac skoro to taka szalencza milosc ? zadaj sobie jedno pytanie.. czy gdyby tamta dziewczyna sie nie pojawila teraz bylbys tak samo nieszczesliwy jak teraz ? a co jesli znow wam nie wyjdzie.. ? w tym wieku zmieniaja sie juz charaktery osobowosc oczekiwania.. a powrotu juz nie bedzie.. mozesz byc nieszczesliwy cale zycie biorac slub ale mozesz tez stracic wszystko rezygnujac juz z tego co masz.. wiem ze jestes na bakier z wiara tj napisales ale ktos kiedys powiedzial ze przed slubem pojawia sie najwiecej watpliwosci dlatego ze to "zły" miesza bo nie znosi sakramentow i dazy do tego aby osiagnac swoj cel... ja poznalam nowa milosc i za rok biore slub czasem tez mam watpliwosci jednak bez rozmowy szczerosci i zaufania nie zbudujemy nic.. podsylam Ci link ktory mi bardzo pomogl gdy ja sama nie wiedzialam kompletnie co mam zrobic.. : http://www.deon.pl/inteligentne-zycie/ona-i-on/art,448,test-na-milosc-5-pytan-sprawdzisz-sie.html http://adonai.pl/narzeczenstwo/?id=1
  20. jak dla mnie bomba. Ja na pewno bym sie ucieszyla :D
  21. powinnas udac sie do prawnika im szybciej tym lepiej.. niestety dlugo to trwa i troche kosztuje kasy... kolezanka ostatnio uslyszala ze na sama rozprawe musi czekac 2 lata.. co wazne musi miec 5 swiadkow niewazne kogo mama, siostra,brat ktokolwiek kto poswiadczy o takim stanie rzeczy tylko i wylacznie na Twoja korzysc
  22. przeględnełam trochę postów tutaj i jedyne co mogę Ci pwiedzieć, że istnieją kobiety, które same potreafią a co więcej chcą zacząć związek.. ja jestem jednym z przykładów mój chłopak był mega nieśmiały zazwyczaj to ja proponowałam jakieś spotkanie itp. on się zawsze zgadzał w końcu on sam nabrał tyle wiary w siebie a może pewności siebie nie wiem jak to określić, że po miesiącu znajomości i spotykania się zaproponwał związek.. a w związku wiadomo jest już różnie.. ale mniejsza o to :) może nie trafiłeś jeszcze na taką kobietę w stosunku do której "chciałbys poczuć coś więcej? " ja myślę, że to nie jest kwestia tego, że jesteś nieśmiały.. moim zdaniem nie natrafiłeś jeszcze na "swą połówkę" mówisz, że była jedna koleżanka, której wpadłeś w oko.. zastanawiałeś się może nad tym, czy widziałbyś ją przy sobie za parę lat ? zastanawiałeś się może czy w ogóle taka osoba przewinęła się przez Twoje życie, przy której czułeś się po prostu dobrze ? uwierz mi nie sztuką jest mieć dziewczynę, ale sztuką jest mieć taką, która będzie myślała poważnie o życiu, która będzie Cię zarażała swoją rozwagą, optymizmem czy podejściem do życia czy chociążby tym, że będzie chciała przy Tobie być na dobre i na złe.. ludzi jest mnóstwo sztuką jest jednak wybrać "brylant" wśród tłumu..
  23. Ja przy przyjmowaniu tabletek pierwsze opakowanie plamilam krwia ponad dwa tyg bylam tym strasznie juz zmeczona bo jak wiadmo nie jest to komfortowa sytuacja.. przeczytalam zeby przesunac przyjmowanie tabletek o np godzine u mnie pomoglo nie wiem jaki w tym zwiazek ale poskutkowalo
  24. a malwe kupisz w sklepie zielarskim koszt nieduzy ja placilam ok 6 zl
  25. w internecie jest dosc duzo informacji w tym temacie mozesz jeszcze cos poczytac :) i daj znac czy cos pomoglo :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...