kindziu

Prawidłowe krążenie jest niezbędne do regeneracji tkanek i możliwości "dostępu" układu odpornościowego do patogenów i patologicznych tkanek.Skoro wzrost energii miał wpływ na stan wacława podobny efekt powinieneś mieć po kawie z glukozą.ps. każdy ma prawo do swoich teorii

do chlebo Skoro żeń szeń pomaga tzn. że można podejrzewać krążenie tym bardziej że fajki też zakłócają mikrokrążenie.Można by było spróbować też ziela damiany która podobnie działa jak żeń szeń ale całe swoje działanie skupia na skarbach.

Ale się uparłeś na tego wirusa.I nie będzie lekarstwa skoro nie ma choroby zdiagnozowanej.

do XXXhmm: czy źródło mógłbyś podać?

dobre!!

Hahahahahah. Prawie jakbyś opisał mnie przed 15 laty.Mi też lekarze mówili cyt. "Proszę zmienić tryb życia".Jak mnie to wqrwiało. Facet zacznij konkretną suplementację i zdrowo żreć na początek bo się wykończysz.

Stres i fajki to diagnoza lekarzy-pozerów.Zmień na marychę a odejdzie ci niby stres i nikotyna a usłyszysz tą samą piosenkę; stres i papierosy! Organizm zdrowy przechodzi stres bez większego uszczerbku a twoje wyniki wskazują na prawie zerowe wchłanianie i anemię, co faktycznie mogłoby sugerować celiakie ale równie dobrze pasożyty i lub grzybicę co przy tak niskich poziomach wit.z grupy B może wskazywać na wszystko j.w. ps. a może Ty jesteś veganem?

do bystrego:Słuchaj kolego.Próbowałem diety bezglutenowej ale żadnego skutku dla wacława nie było(może niewielki).Kilka miesięcy nie jadłem żadnego pieczywa i wyrobów zawierających gluten i faktycznie samopoczucie się poprawiło co wskazywałoby na celiakię ale jak "zaszalałem" ze słodyczami mój stan znacznie się pogorszył i wtedy teoria celiakii się rypła i skierowałem swoje podejrzenia ponownie na grzybicę.Z tego co zauważyłem podczas diety bezgl. dobry wpływ miało wprowadzenie do menu kaszy gryczanej ale ona także występuje w diecie przeciwgrzybicznej.Ogólnie dieta ma duży wpływ na nasz org., w moim przypadku np.wiem że nie toleruję cebuli oraz smażonego żarcia co wskazywałoby na przeciążoną wątrobę która przy celiakii oraz grzybicy odgrywa dużą rolę.Jeśli czytałeś o celiakii to wiesz że naukowcy wyseparowali bakterię flory jelitowej która rozkłada gluten a osoby cierpiące na nią są jej pozbawieni co powoduje że gluten "rozszczelnia" jelita i wywołuje stan zapalny w samych jelitach a także z powodu przedostania się do krwi między innymi glutenu do organizmu.Powodzenia z dietą bezglut. , za min. 2 tyg. odczujesz różnicę ale się nie podniecaj że jesteś celiakowcem bo to żaden pewnik.

Ale jaja, z tymi zębami mam podobnie i nawet ketonal nie daje rady, a ból rozciągał się od czubka żuchwy za ucho ale doczytałem że to jakieś zapalenie nerwu 7. i pomagała mi tylko etopiryna:) i właśnie dentosept w zawiesinie, a te drętwienie języka też mi się zdarzało co mogłoby wskazywać na porażenie nerwu.Co prawda wyczuwam zgrubienie za uchem na wysokości żuchwy tak jakby był to węzeł chłonny ale już zwapniony chyba bo twardy.ps. można popaść w paranoję a co do wacka to doceniłem urofuraginę i octenisept pzdr

Wyleczyłeś się z bakterii które wychodziły w posiewach, a co z objawami?

Masz po prostu "pikle,syfy,diody":) na czole i nie ma to nic wspólnego z wirusem a przede wszystkim z dietą.

Grzegorzel może masz jakąś reakcję alergiczną na to co łykasz i cię swędzi a rumień powstaje bo się infekujesz drapiąc.ps.przyznaj się co łykasz detoksykatorze :)

Nie wiem czy czytałeś wszystkie wpisy a tam chłopaki maja doświadczenia z maściami sterydowymi i prawda jest taka że steryd nie leczy a blokuje reakcje zapalne organizmu a skutkiem ubocznym jest ścienienie skóry (cyt. jak je rozmasuję to są mniejsze)co może powodować zwyrodnienia.Jak zauważyłeś problem z jakim się zmagasz ma tu większość i nikt jeszcze nie zna przyczyny a co do octeniseptu też tak miałem że mi skóra zeszła z żołędzia.

Tom idź do lekarza ale innego i nie do urologa chyba że ma spec. wenerolog ale do dermatologa i najlepiej ze zdjęciem bo zmiany pewnie widać lepiej przy zwodzie no chyba że pujdziesz do dermatolożki:) ! Te zmiany to raczej są stare i odstaw steryd-pimafucort bo pomoże na chwilę z resztą sam zauważyłeś. Grzegorzel to no focie to raczej cię coś u.ebało bo masz rumień typowy dla ukońszeń.

Ja.I powiem szczerze że miałem satysfakcję bo od kilku dobrych stron nikt nie pisze o problemie zdrowotnym a czyta się tylko przepychanki.Mam nadzieję że co niektórzy się uśmiali i to przyczyniło się do poprawy zdrowia.Pozdrowionka na nowy rok.

Co tu się qźwa dzieje? Jakiś atak świątecznego szału? Ale jaja.

Dokładnie.Na Marsa się wybierają a wacki odpadają :/. Chroniczny ja niczego nie twierdze( bo na focie widać na pewno zapalenie cewki) a wręcz przeciwnie twierdzę że diagnozy tu nikt nie ma i działamy po omacku, niektórzy ze skutkiem lepszym a inni z gorszym.U mnie raz lepiej a raz gorzej z tym że u mnie problemy z wackiem wyskoczyły ze środka więc "nowy" całkiem możliwe że ma podobnie jak ja i wg. mnie jest to jakiś rodzaj zapalenia prostaty z tym że, nazwijmy to metodyka diagnostyczna nie jest w stanie tego potwierdzić-chyba że biopsja prostaty.

Ale zmiany zewnętrzne były poprzedzone problemami(bólami itp.) wewnętrznymi? Jeśli tak to raczej to nie problem dermatologiczny i celowałbym w prostatę.Jeśli nie planujesz żadnych wymazów(a powinieneś) to wrzuć jak już pewnie doczytałeś z naszych postów octenisept i urofuraginę-koszt akceptowalny i bez recepty.Te chudnięcie to może być sprawa hormonalna co wskazywałoby na prostatę i jądra no ale tu musiały być jakieś badania; PSA, testosteron(wolny) na początek, ale wrócę do podstaw; czy robiłeś wymazy?

Masz problem raczej inny nisz nasz(przynajmniej tak to wygląda). Na bank masz zapalenie cewki a z tego co opisujesz to to może być zapalenie prostaty ale napisz jakie badania robiłeś i jakie wyniki.Co ci przepisywały doktorki?

Wojt. Odsyłasz wszystkich do lekarza bo uważasz że jesteś zdiagnozowany, bo to że wychodzą ci bakterie w badaniach to jeszcze nie diagnoza, i likwidując wykazaną w badaniach bakterię nie znaczy że będziesz zdrowy.Ps.Czy ktoś zdecydował się na ten Nitroxolin?

do wojt. Skończyłeś biseptola to zapodaj kwas foliowy w dawkach leczniczych-to ważne. Grzegorzel, słuchaj ja miałem podobnie z "antybiotykoterapią"- faszerowali mnie a skutki były coraz gorsze stąd boje problemy urologiczne i nie tylko. Jak miałem doła to uderzałem ginkoprim który znacznie poprawiał mi stan psychiczny gdyż jest naturalnym inhibitorem MAO.pzdr

Dzięki za radę ale jak słyszę antybiotyk to mnie aż wykręca bo nigdy nie miałem jakiś ewidentnych efektów.Ten cipro to dostałem właśnie wtedy jak miałem ten krwiomocz.Ok ten alpha blocker ale z no-spą? Nie będzie konfliktu? Jeśli pójdę do jakiegoś doktorka to tylko prywatnego-specjalisty od wypisywania recept.Skończę urofuraginę bo może u mnie prostata zakaża się od moczu także może coś się ograniczy.Będę pił czystka przez miesiąc(podobno to min.) i zobaczymy.

Jak można mieć problemy z policja od wacka? I tu qrwa masz odpowiedź.Często problemy z prostatą i wackiem sa przyczyną deprechy a ta nie koniecznie objawia się "anemią psychiczną" a agresją, także uważaj."Miętki wacek" to też prostata. Słuchajcie jak ostatnio pisałem to narzekałem że wacek się znowu zbuntował po sraczce. Dostałem stanów zapalnych z temperatura 38 i skojarzyłem że identycznie się poczułem jak 1,5 roku tekmu gdy zatrzymał mi sie mocz a wszytko minęło jak dostałem krwiomoczu ale raczej ze wskazaniem na krwotok bo moczu tam nie widziałem i wtedy pobiegłem do lekarza który wcisnął mi kit że to kamień-gówno prawda se pomyślałem.Wrócę do tego sprzed kilku dni; ból w podbrzuszu, jąder,i skąpomocz, szybko net i jak byk wyszło że to są dżezy z prostatą.Do lekarza nie poszedłem bo ich pi.rdolę.Apteka i urofuragina 3x3 1.doba potem 3x2, no-spa i polopiryna po 2 co 4 h i stanąłem po 2 dobach na nogi i normalnie już leję, ale przy okazji skopałem se żołądek tą polopiryną i wrzucam piastprazola.Zacząłem pić czystka, pojadę do 10 dni na urofuraginie, zobaczymy bo mam wrażenie że wacek też lepiej wygląda.pozdo ps. Czy kogoś po tej urofuraginie też mierziło w wacku, jakby cewka była podrażniona?

Zrób se badania na TSH, T2 i T3, po tej jodynie, tak na wszelki wypadek.

Lądowałem w szpitalach chodziłem po przychodniach, łykałem leki które mi wypisywali ze skutkiem tragicznym a jedyną pomoc znalazłem u siebie.Ostatnie wizyty np.gastroenterolog zrobił gastroskopię bo znalazł w papierach że żołądek skopany a miał zajrzeć w .upę.Jak bym chciał w żołądek to bym poszedł do gastrologa.Z obniżoną temperaturą i spuchniętym kolanem jedna kazała mi iść do psychiatry.Wity opadają więc proszę nie pisać "nie możesz iść do lekarza". Sorry ale to troszkę irytujące ale dzięki za troskę.