Trycholog Weronika Słupek

Olejek arganowy różni się konsystencją od rycynowego i zapachem jeśli mamy do czynienia z olejem kosmetycznym to wówczas ma on dość nieprzyjemny zapach przez parę minut później się ulatnia. Olej arganowy lepiej się wchłania, pozostawia tylko bardzo delikatny film lub nawet całkowicie się wchłania. Ja osobiście oleju arganowego używam zamiast kremu. Łatwiej się go również rozprowadza po włosach robiąc tzw. olejowanie. Jego skład również jest o wiele bogatszy. Ja osobiście polecam go zdecydowanie bardziej. Pomaga nawilżyć włosy, pomaga na problemy skórne jak łuszczyca, atopowe zapalenie skóry na wszelkie podrażnienia. Mocno nawilża.

Delikatne włosy trzeba wzmacniać przede wszystkim od środka. Polecam zażywanie biotyny czyli witaminy H i picie pokrzywy. Polecam też wcieranie w skórę głowy różnego rodzaju wcierek trychologicznych dostępnych w salonach lub zakupienie ich w aptece. Dobrym preparatem naturalnym jest wywar z kozieradki, który wcieramy w skórę głowy.

Wszystko zależy od kształtu czaszki i asymetri w twarzy. Jeśli faktycznie wygolenie jednego boku sprawi,że doda nam to uroku to jak najbardziej można ciąć. Tylko trzeba pamiętać o jednym - takie włosy kiedyś trzeba będzie zapuścić a to już nie jest takie łatwe.

Ścięcie włosów na tak krótko zawsze będzie obarczone małym szokiem. Będziemy wyglądać całkiem inaczej, Jeśli włosy są proste to taki efekt osiągniemy bez problemu. Podczas ćwiczeń można nakładać gumową opaskę by nam włosy nie przyklejały się do czoła. Trzeba takie strzyżenie przemyśleć i jeśli tylko kształt twarzy, figura pozwala to najpierw radzę zrobić cięcie do ucha a jak się już oswoimy to krócej. Pozdrawiam

Istnieje kilka odmian łupieżu i niektóre mogą występować również na ciele np łupież pstry.

Czasami jest tak że szamponetki zostają jako kolor trwały. Proponuję szampon oczyszczający. Farba farby nie rozjaśni więc malowanie na brąz nic nie da.

Terapia ta jest skuteczna i daje pozytywne wyniki. Jeśli stwierdzono łysienie na tle genetycznym to w takim przypadku należy być bardzo skoncentrowanym na swoich włosach i właściwie się o nie troszczyć by jak najdłużej móc się cieszyć ładną fryzurą. W dzisiejszych czasach mamy dużo możliwości aby problem z wypadającymi włosami zatuszować. Mam tu na myśli niechirurgiczne metody uzupełniania włosów. Każda praca z włosem będzie dla niego ratunkiem i wydłużeniem jego"życia" ale warunek jest jeden systematyczność. Preparaty zawierające minoksydyl będą jak najbardziej pomocne.

Fakt faktem kolor czerwoni czy jego odcienie jaki i miedziane szybko się wypłukują i trzeba o nie szczególnie dbać stosując odżywki ochraniające kolor czy też specjalne maski koloryzujące. Rozjaśnianie włosów oczywiście jest zabiegiem mocnym ale wszystko zależy o ile tonów będziemy kolor rozjaśnia, jak nie wiele to raz na jakiś czas rozjaśnianie nie będzie tak dla włosa dotkliwe. Niestety nie ma innych sposobów nieinwazyjnych.

Teraz również modne są warkocze więc wystarczy się nauczyć by łatwym i niepracochłonnym sposobem mieć ciekawe akcenty we włosach. Do rozpuszczonych włosów proponuję np> warkoczyk na boku lub nad czołem. Jeśli potrafimy to również proponuje warkocz z wszystkich włosów. Łatwiejszą opcją będzie kucyj ale robiony asymetrycznie - w opcji z prostymi i z falowanymi włosami. Chcąc zaskoczyć fryzurą warto zakręcić je na lokówkę lub prostownice czy tez wałki i przeczesać wszystkie na bok a loki rozczesać płaską szczotką i nabłyszczyć. To jest teraz fryzura uwielbiana przez gwiazdy. Robiąc kucyka zawsze można do niego dodać jakiś element: warkocz, zawinięte w świderek pasmo włosów czy też ozdobę. Wszystko zależy od naszej fantazji.

Ja również proponuje pójść ze zdjęciem. Modny irokez to taki, który jest wycieniowany stopniowo, czyli na szczycie i z tyłu głowy mamy najdłuższe i one stopniowo schodzą do krótszych. Patrząc z boku włosy układają się w delikatny łuk, który nie jest mocno zarysowany. Taki irokez stylizujemy sobie na pastę lub lakier.

Niesforne pasma włosów w okolicach czołowych są najbardziej uciążliwe bo najbardziej widoczne. Niestety z takimi włosami ciężko sobie poradzić. Najlepiej zmienić przedziałek a jeśli nie chcemy tego robić to należy zaraz po myciu przeczesać włosy tak jak tego oczekujemy i można nałożyć troszkę np: pianki by dodatkowo obciążyć włos. Następnie wysuszyć i spryskać lakierem lub można jeszcze przed spryskaniem delikatnie pasma po tapirować. Odradzam wycinanie lub wyrywanie gdyż później należy już tą czynność powtarzać.

Jeśli włosy nadal wypadają to należy to zdiagnozować. Przeanalizować trzeba ostatnie 2-3 miesiące, co się działo w tym czasie. Czy byłam chora, czy odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, czy zaczęłam zażywać jakieś lekarstwa, czy borykałam się z dużym stresem? W takim przypadku zalecam wizytę u specjalisty gdyż jest za mało informacji aby cokolwiek stwierdzić. Proszę jednak nie lekceważyć tematu jeśli włosy nadal mocno wypadają.

Wszystko zależy jaki kolor wyjściowy masz. Farba farby nie rozjaśni więc musi być odpowiednia baza by dany kolor nam się udał. Myślę, że taki kolor jak na załączonym obrazku uda się na poziomach 5-7.

Zdarza się tak, że włosy rosną do określonego momentu i dalej już "nie chcą". Wynika to z krótszej fazy anagenowej włosa czyli fazy najdłuższej w całym cyklu wzrostu włosa. Może być tak, że Twoje włosy maja właśnie taki czas wzrostu a nie dłuższy i dlatego nie możesz ich zapuścić. Jednak należy to zbadać aby mieć pewność że nić patologicznego się jednak z włosem nie dzieje. Może w organizmie pojawić się jakaś przyczyna, która fazę najlepszej świetności włosa skraca, powodując jego szybsze przejście w fazę spoczynku i wypadania (telogenową).

Podejrzewam zapalenie mieszków włosowych. Czy krostki maja w sobie ropę, czy niektóre włosy wyrastają jakby z białej kuleczki?. Zapalenie miszków włosowych wywołuje najczęściej gronkowiec złocisty. Jeśli moje przypuszczenia są trafione to konieczna będzie wizyta u lekarza. Doraźnie można spróbować szampon przeciwłupieżowy i np. amol wcierany tylko w miejsca największego swędzenia. Im bardziej się będziesz drapać tym więcej można sobie narobić problemów. Bez konsultacji z lekarzem się jednak nie obejdzie bo tylko on może przepisać leki i miejscowe wcierki, które pomogą rozwiązać problem

Zgadzam się z panią kosmetolog :-). Ja osobiście sama stosuję od czasu do czasu taką płukankę. Receptura podane przez kosmetolog jest w 100% trafiona. Włosy są delikatniejsze w dotyku i bardziej błyszczące. Dobrze na koniec faktycznie przepłukać włosy troszeczkę wówczas pozbędziemy się zapachu octowego. Ja polecam.

Pomysł uważam za bardzo fajny. Jeśli masz bardzo krótkie aktualnie włosy to i tak staraj się baki, część nad uszami i tył troszkę od czasu do czasy przycinać, żebyś nie wyglądał na niezadbanego. Włosy w górnej części głowy warto też od czasu do czasy przecieniować (technika np pikowanie) aby się lepiej układały. Do stylizacji proponowałabym pastę do włosów. Da ona naturalny elekt a włosy również można spryskać lakierem dla trwalszego efektu. Opcja opaski, którą zaproponowano wyżej też jest dobrym rozwiązaniem wówczas gdy włosy będą już znacznie dłuższe.

Jeśli się farbuję włosy to powrót do naturalnego koloru może być trudny. Wszystko zależy jaki mamy kolor wyjściowy czyli nasz aktualny. Jeśli są jaśniejsze niż nasze naturalne będzie nam troszkę łatwiej wrócić. Kolory, które są dużo jaśniejsze trzeba napigmentować przed nałożeniem koloru docelowego czyli tego, który chcemy mieć. Jeśli nasz naturalny kolor jest tylko troszkę ciemniejszy wówczas wystarczy nałożyć o ton ciemniejszą farbę niż chcemy i zacząć aplikację od długości i końców. Największy problem mamy jeśli kolor jest dużo ciemniejszy od naszego naturalnego. W tym przypadku samodzielne przejście będzie bardzo ciężkie.

Łysienie może mieć również podłoże genetyczne ale sam problem musi być najpierw zdiagnozowany czyli specjalista musi znaleźć przyczynę łysienia, by móc określić jak dalej problem ten będzie się rozwijał i czy da się go jeszcze skutecznie wyhamować.

Nic podobnego nie zajdzie. To tylko kontrast jaki mamy patrząc na odrost a na malowane włosy sprawia, że złudnie oceniamy nasz naturalny kolor włosów. Kolor włosów może ulec nieznacznie zmianie ale to odbywa się w długim czasie i nie często.

Drastyczny spadek wagi nigdy nie zostaje obojętny w stosunku do kondycji włosów. Chudnąc w krótkim czasie wszelkie dobra dostarczane w pożywieniu i te które organizm skumulował idą w pierwszej kolejności do podstawowych narządów. Włosy, paznokcie i skóra nie należy do nich więc automatycznie nie są zasilane w podstawowe składniki odżywcze potrzebne do prawidłowego ich funkcjonowania. W tym przypadku doszedł jeszcze czynnik stresogenny, zmiana otoczenia i problemy oraz być może problemy z tarczycą skoro w rodzinie on występuje. Jeśli przepisane leki i zażywana suplementacja nie sprawiły, że po miesiącu będziemy czuć jakąś poprawę, choć bardzo niewielką, to niezbędne są dalsze badania. Proponuje wykonać badania hormonów tarczycy i przeciwciał oraz badanie na obecność pasożytów.

Zgadzam się z ~Mała__Mi. Konieczne jest po pierwsze znalezienie przyczyny takiego stanu. Zdiagnozowaniu pomogą badania: morfologia z oznaczonym żelazem, magnezem i cynkiem, poziom prolaktyny, DHT, hormony tarczycy i przeciwciała. Doraźnie zawsze można użyć szamponu na problem wypadających włosów ale nie sprawi on, że problem się rozwiąże chyba, że jest to tylko przejściowa niedyspozycja z którą organizm sobie sam poradzi po jakimś czasie a szampon taki wspomoże mu w tym zadaniu.

Ja również uważam, że jakiś składnik zawarty w szamponie działa zbyt agresywnie na Twoją skórę. Konieczne jest wyeliminowanie tego składnika, lub składników. Niestety ogólnie dostępne szampony z zawierają duże ilości składników drażniących więc trzeba próbować zastosować szampony trychologiczne lub do skóry bardzo wrażliwej dostępne w aptece. Nie nakładałabym też odżywki jeśli masz krótkie lub średnie włosy przez jakiś czas, by zobaczyć reakcje. Jeśli masz długie włosy to by ułatwić sobie rozczesywanie aplikuj tylko odżywkę na długość.

Są różne produkty na rynku na porost rzęs, więc trzeba dokładnie przeanalizować efekty bo ceny ich nie należą do małych, ale są również tańsze opcje, zaczynające się od 250 zł. Należy pamiętać, że przy stosowaniu takich preparatów trzeba być systematycznym a po zakończonej kuracji należ podtrzymywać efekt bo rzęsy tak jak włosy wypadają. Obiektywnie patrząc taka metoda jest bezpieczniejsza od doczepianych rzęs. Zaletą doczepianych jest szybkość efektu. Stosując odżywki trzeba być cierpliwym tak do ok 3tyg by zobaczyć pierwsze efekty.

Każda metoda masowanie głowy jest bardzo pomocna w problemach z słabymi, wypadającymi włosami. Pomaga się również zrelaksować i faktycznie likwiduje ból głowy. Odcinek szyjny mocno się napina w ciągu dnia, pomasowanie głowy i szyi da nam dużą ulgę i poprawi krążenie. Masowanie samemu głowy jest niewygodne, więc jak najbardziej masażer będzie świetnym rozwiązaniem. Wystarczy -10 minut dziennie by poczuć się lepiej i lepiej odżywić cebulki włosów.