Jak sobie radzić z kimś , kto nie chce podjąć leczenia a ponadto jest agresywny ? Bierze nóż przykłada do szyi i mówi że " będzie się dźgał " jeśli się go za coś nie przeprosi lub nie da mu się czegoś , czego w danym momencie chce. Wzywać policję ? Czy może kupić coś docm samoobrony gaz , paralizator jakieś kajdanki ? Nie mam już siły na tego człowieka. Takie napady agresji miewa kilka , nawet kilkanaście razy w tygodniu. Do psychiatry nie chce iść , grozi samobójstwem albo że komuś coś zrobi.