Witam. Moja mama 54 lat leczy się psychiatrycznie (z tego co wiem schizofrenię, choć sam nie wiem aż dokładnie jaka jest to choroba, ponieważ z mamą tata jeździ do lekarza itd. ) Niedawno wyszła ze szpitala, ponieważ była w takim stanie, że gadała o umieraniu, płakała, śmiała się bez powodu oraz była obojętna na wszystko ciągle chodziła z pokoju do pokoju i co chwilę kładła się z jednego łóżka na drugie i zaniedbywała higienę było czuć nieprzyjemny zapach od niej. I teraz jak wyszła trochę stan się poprawił, ale nadal jest obojętna ciągle by leżała i nic więcej.
Co zrobić w takiej sytuacji? Była ponad miesiąc w szpitalu i jedyne co się poprawiło to, że nie gada o umieraniu, nie płacze i tak dalej. Można byłoby zmienić szpital, ale skąd wiadomo czy coś się zmieni. Wcześniej i normalnie ugotowała obiad, posprzątała w domu itp.