Skocz do zawartości
Forum

kenneth

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kenneth

  1. ~uuuuuuu Cieszę się ze to napisałeś.Dlatego w dalszym ciagu twierdze ze ostrozność to najlepsza opcja jesli chcesz kontynuować ten niewiatpliwie piorunsko trudny zwiazek........ i nie skorzystasz z opcji " wrzuc na luz " :)
  2. ~Elbii Ken, ona twierdzi, ze nie jest dotknieta nimfomania i ze nie ma (o dziwo, takze, ze nie miala) potrzeby czestego uprawiania seksu z obcymi facetami. To skad sie wziely te jej wypady w Polsce? Jesli nie z nimfomanii ani nie z jej popedu? Moze ktos ja do tego zmuszal? Rany, przeciez te wypowiedzi nie trzymaja sie kupy. To widac na 100 km. Nie trzymaja sie.. sam to wiem.. I nikt jej do niczego nie zmuszal.
  3. ~przeczytałam A ja sie dziwie, że ona jeszcze z Tobą jest. Gdyby to była Polska, to myślę że rozstalibyście sie i byłaby to wspólna decyzja. (...............) To jest moja rada dla Ciebie w wypadku kiedy widzisz w niej kandydatkę na żonę lub przynajmniej bardzo poważny związek. Bardzo madre rozwazania:) Jestem naprawde pelen podziwu.. I pokrywaja sie z moimi.. O tym wszystkim juz myslalem, ale: 1. Boje sie ja stracic.. Mimo wszystko to moja wymarzona i tak naprawde to jeszcze nie wiem co w niej siedzi. 2. Nie chce ryzykowac, ze za moimi plecami bedzie sie spotykala z innymi na "szybki seks bez zobowiazan".. To odbywalo sie u niej w blyskawicznym tempie. Kilka pisanych linijek i juz.. Sama mysl o czyms takim powoduje u mnie przerazenie.
  4. ~uuuuuuu A prawda jest tez taka ze poza tym wszystkim pamietac trzeba jeszcze o tym ze jest sa kobiety tak cwane ,mozna powiedziec profesjanalistki ktore najpierw wydaja majatek na terapie genową / czytaj skalpel chirurga plastycznego / a potem łowią w sieci klienta .Swoim wdziękiem oczarowywuja faceta do tego stopnia ze zostaje bez kasy ,mieszkania ,z gigantycznym dlugami .. u x 7 :) Nie jestem idiota.. Gdybym nim byl, nie probowalbym rozwiazac tej zagadki.
  5. ~Elbii kenneth, Martita napisala Ci nie odwaznie, jak to ujales, tylko dosadnie, a przede wszystkim szczerze i madrze. Nie zauwazas tego, ze bez opamietania zadurzyles sie w tej kobiecie, a lykasz bezkrytycznie wszystko, co Ci opowiada. To bardzo niebezpieczna kombinacja. Kiedy byla jeszcze w Polsce, odkryles, ze nie jest z Toba szczera, a mimo to zaprosiles ja do siebie do USA. Nie znales jeszcze jej cech osobowosci, nie mogles znac, bo przez net nie da sie ich poznac. Znales tylko wyglad i powierzchowny wizerunek. Mimo wykrycia klamstwa zdecydowales sie ja przyjac pod swoj dach. Naopowiadala Ci bajek, ze musiala odreagowywac stres. Czlowiek, ktory mysli racjonalnie, zdaje sobie sprawe, ze umawianie sie z nieznajomymi facetami gdzies na parkingach w lesie poza miastem i w innych miejscach (z tego, co pisales, dowolnych) nie oznacza pozbycia sie stresu, tylko z przysporzeniem go sobie. Kto wie, co taki obcy facet w odludnym miejscu moze takiej kobiecie zrobic. Wystarczy, ze bedzie brutalny i ja pobije. Albo przyjedzie z kilkoma kolegami i zrobia masowy gwalt. Moznaby dlugo wyliczac. Wiekszosc kobiet w Polsce Ci to powie, bo u nas nie ma tak duzego poczucia bezpieczenstwa jak w USA, a gwalty i napady sa niestety czestym zjawiskiem. Ty jednak lykasz wersje, ze odreagowywala stres. Aby odreagowac stres, idzie sie na jogging, albo na aerobic, czy tak popularna obecnie zumbe. Albo idzie sie na joge, zajecia relaksacyjne czy cos w tym guscie. Ale nie umawia sie na seks w lesie z obcym facetem poznanym w necie. Ludzie!!! Nie interesuje Cie tez fakt, jaka byla matka, porzucajac swoje dziecko. Pewnie w tej kwestii tez Ci podrzucila jakas teorie, w ktora slepo wierzysz. Wydaje Ci sie, ze odstawiajac alkoholikowi alkohol odciagniesz go od nalogu. Nic bardziej mylnego. Ten alkoholik bedzie sobie zalatwial alkohol tak, zebys tego nie widzial. Jesli w tej kobiecie jest poped do seksu z obcymi facetami, nie powstrzymasz jej od tego. To jak powietrze w detce pod cisnieniem. Gdy tylko zrobi sie gdzies dziurka, powietrze samo ujdzie. A jak cisnienie wzrosnie, detka sama wybuchnie, i ot tyle. Te wszystkie dzialania daja pseudo efekty. Bo odciales internet itd. I myslisz, ze podczas Twojej obecnosci ona nie moze pojsc sobie do jakiejs kafejki internetowej... Gdybys naprawde chcial byc uczciwy wobec samego siebie (obecnie sam sie oszukujesz), dalbys kobiecie wolna reke, a potem sprawdzil ja, ale bez ostrzezenia jak teraz. Zapowiedziane kontrole to zadne kontrole. Twoim podstawowym bledem jest to, ze chcesz ja zmienic wg wlasnych upodoban, chcesz ja jakby wychowac. A tak sie nie da. Ona jest juz na to za duza dziewczynka. Wcale nie jest tak, jak piszesz, ze szukasz odpowiedzi. Tylko tak jest na pozor. Ka-wa ma w tej kwestii bardzo trafne stwierdzenia. Pamietaj tez, ze w obecnej chwili Twoja wybranka zgadza sie na wszystko, bo jest od Ciebie uzalezniona finansowo. Kiedy nie bedzie musiala sie martwic o kwestie finansowe (bo np. wezmiecie slub, i w ten sposob ona sie zabezpieczy), moze zachowywac sie w zupelnie inny sposob - i prawdopodobnie bedzie. Gdyby Cie kochala, z pewnoscia juz teraz zachowywalaby sie inaczej wobec Ciebie. Wyszydzanie, oszukiwanie nie sa wyrazami milosci. Kilka osob tu na forum mowi Ci, jak wyglada prawda. A co z tym zrobisz, zalezy od Ciebie, bo to Twoje zycie. Tylko potem nie mow, ze nikt nie ostrzegal. " - Czlowiek, ktory mysli racjonalnie, zdaje sobie sprawe, ze umawianie sie z nieznajomymi facetami gdzies na parkingach w lesie poza miastem i w innych miejscach (z tego, co pisales, dowolnych) nie oznacza pozbycia sie stresu, tylko z przysporzeniem go sobie. -" To jest rowniez moja argumentacja w rozmowach z nia. Ale odreagowywanie seksem stressu i pchanie sie w jakies niebezpieczne dla zdrowia i zycia sytuacje, to przeciez symptomy nimfomanii. A ta jak twierdzi, nie jest dotknieta. "- Jesli w tej kobiecie jest poped do seksu z obcymi facetami, nie powstrzymasz jej od tego. To jak powietrze w detce pod cisnieniem. Gdy tylko zrobi sie gdzies dziurka, powietrze samo ujdzie. A jak cisnienie wzrosnie, detka sama wybuchnie, i ot tyle. Te wszystkie dzialania daja pseudo efekty. Bo odciales internet itd. I myslisz, ze podczas Twojej obecnosci ona nie moze pojsc sobie do jakiejs kafejki internetowej...-" ------------------------------ Czy ten poped byl, czy jest nadal, to wlasnie probuje rozgryzc. Ona twierdzi, ze nie miala przedtem i rowniez teraz nie ma takich potrzeb. Czy to tylko slowa? Nie wiem.. Nie wychodzi do internetowych kafejek. Mieszkamy daleko od miasta, a ja nie mam ustalonych godzin pracy i w kazdej chwili moge przyjechac do domu. ------------------------------- "-Twoja wybranka zgadza sie na wszystko, bo jest od Ciebie uzalezniona finansowo. Kiedy nie bedzie musiala sie martwic o kwestie finansowe (bo np. wezmiecie slub, i w ten sposob ona sie zabezpieczy), moze zachowywac sie w zupelnie inny sposob - i prawdopodobnie bedzie. Gdyby Cie kochala, z pewnoscia juz teraz zachowywalaby sie inaczej wobec Ciebie.-" Do slubu jest jeszcze daleko.. Bardzo daleko...:) i dopoki nie pozbede sie watpliwosci, to blizej nie bedzie. Nie jestem samobojca:).. Wiem, ze teraz sie stara o odzyskanie mojego zaufania. Zgadza sie wlasciwie na wszystkie ograniczania, zeby mnie przekonac, ze chce aby bylo miedzy nami dobrze, tak jak od poczatku mialo wlasciawie byc. Czasem droga do szczescia jest kamienista.. Ale moze po jej pokonaniu, bardziej ceni sie to wreszcie osiagniete szczescie?
  6. ka-wa ja bym radziła wrzucić na luz,żyć normalnie,niech uczy się języka,idzie do pracy,bo wszystko najlepiej sprawdza się w praktyce. Latwo powiedziec: -wrzuc na luz.. Ludzki umysl to nie silnik samochodowy.. Wiem, ze tak powinno byc i do tego zmierzam, ale mysle ze daleka jeszcze droga.
  7. ~uuuuuuuu Ken tutaj na forum "Pytanie do specjalisty " odpowiada kilku seksuologów .Moze nawiąz kontakt z nimi i zapytaj czy jest mozliwość rozmowy bądż terapii przez net .Tu masz pewność ze masz do czynienia ze specjalistą, bo niestety ale masz racje ,w sieci szarlatanow i pseudoterapeutow nie brakuje. Sprobuje:)
  8. ~uuuuuuu Okaze się gdy psycholog wystawi swoją diagnozę czy jest to uzależnienie / co jest bardzo mozliwe / czy styl zycia.I wtedy Ken podejmie decyzję mam nadzieję ze słuszną .. Szkam tego internetowego psychologa i znalezc nie umiem. Jest ich w google na peczki, ale jak sprawdzic kto jest rzeczywiascie specjalista, a kto szarlatanem zarabiajacym w ten sposob, jak sie wydaje, calkiem niezle pieniadze? Rankingu wirtualnych psychoterapeutow nigdzie nie znalazlem.
  9. ka-wa Mnie to się wydaje,że nie poradzisz sobie psychicznie z jej przeszłością,za bardzo Ci ciąży,chcesz dojść do takiej wiedzy,dlaczego? a nie zawsze jest odpowiedź ,na pytanie,dlaczego? dlaczego tak postępujemy a nie inaczej w danej sytuacji? Często my sami nie wiemy,ale dorabiamy teorię. To tak jakby zadać pytanie dlaczego partner zdradza,odpowiedź jest tak złożona ,że nie da się jednoznacznie odpowiedzieć,co nie przeszkadza wymyślać kilku przyczyn. Tu bardziej chodzi o odpowiedz na pytanie: jaka ona naprawde jest i czy zrobi to ponownie.. I tej odpowiedzi szukam.
  10. ~unna Oby to tylko nie przerodziło się w obsesję. Zamkniesz kobietę, nie wypuścisz by mieć pewność, że cię nie zdradza - a potem po latach okazuje się, że kobieta przeżywała tragedię, więziona przez lata... I jeszcze spokojnie sobie wytłumaczysz, że miłe panie całkowicie cię usprawiedliwiały. Znamy tylko twoją wersję, czy jest prawdziwa? Czy twój umysł nie wytworzył fantazji, spowodowanej tym, że dowiedziałeś się, że kobieta nie żyła w cnocie? Każdy normalny człowiek potrafi się "nakręcić", swoje obawy przyjąć za pewnik i może to robić całkiem nieświadomie, bo tak często działa nasz mózg. Czy tak było? Nie wiem. Ale myśl o uwięzionej kobiecie, jest dla mnie niepokojąca. Troszke przesadzilas:) Nikt nie jest wieziony.. Drzwi domu sa otwarte i moze wyjsc kiedy chce. Wie, ze nie powinna, wiec tego nie robi. Dostep do internetu odcialem, dowiedziawszy sie o jej erotycznych sesjach na skype. Wlaczam wracajac do domu i wtedy ma dostep. To taka moja prywatna terapia:) Alkoholik nie majacy dostepu do alkoholu, nie pije .. Kleptoman, nie chodzacy sam do sklepu, nie kradnie. Hazardzista nie majacy dostepu do gier, nie gra.. itd..itd.. Jak bylo, nie wiesz..Oczywiscie, ze znasz jedynie moja wersje.. Nic nie jest fantazja. Wszystko co wiem, poparte jest korespondencja z panami z ktorymi sie spotykala. Naprawde, nie musze nic do tego dorabiac. Jest tego wrecz za duzo. Zaproponowalem mojej pani wejscie na to forum, ale nie chce.
  11. kenneth Martita89 ludzie moim zdaniem nie rozstają się bez powodu...........................................................................................................................................................................................................................Człowieku ogarnij się i nie marnuj na nią czasu , życia i pieniędzy - chcesz płacić kobiecie za to ,że z Tobą jest - ale masz AMBICJE CZŁOWIEKU, aż tak nisko się cenisz ? Uważasz że taka osoba umie kochać ? - gdyby tak było to taki zawód by wogóle nie istniał ... Mocne slowa:) Latwo jest kogos ocenic, nie znajac przyczyn jego zachowan. Moze to byc trafna ocena, ale przeciez nie musi.. Dlatego probuje dojsc do przyczyn. Czy ma to sens? Nie wiem, ale mimo to probuje.
  12. Martita89 ludzie moim zdaniem nie rozstają się bez powodu...........................................................................................................................................................................................................................Człowieku ogarnij się i nie marnuj na nią czasu , życia i pieniędzy - chcesz płacić kobiecie za to ,że z Tobą jest - ale masz AMBICJE CZŁOWIEKU, aż tak nisko się cenisz ? Uważasz że taka osoba umie kochać ? - gdyby tak było to taki zawód by wogóle nie istniał ...
  13. ~uuuuuuu Mam nadzieję że tak będzie :-)
  14. Tak sobie to wszystko, od deski do deski przeczytalem.. O moj Boze:))) Co Wy macie za zmartwienia? Polecam obejrzenie tego obrazka: http://www.zwala.pl/lCV7-zawsze-moze-byc-gorzej
  15. Moze na poczatek nauczyc sie poprawnie i skladnie budowac zdania;)?
  16. ~uuuuuu To juz pojawiło się światełko w tunelu skoro chce rozmawiać z teraputą .Tylko zdajesz sobie sprawę ze to jest długa droga i ze na kilku sesjach się nie skończy .Zamierzasz przez cały ten czas trzymac kobietę na łancuchu ? Zalezy, czy z odpowiednia powaga do tego podejdzie. Czy bede widzial, ze faktycznie cos chce przeanalizowac i naprawic.
  17. ~uuuuuu Nie chcę wypominac Ci wieku ale idzieszz w kierunku gdzie stabilizacja jest wazniejsza od tego czy kobieta jest np super w łóżku i ma super figurę. Chyba jedynem wyjsciem to najpierw pogadać ze specjalistą i niech on Ci doradzi jaki typ terapii tu jest wskazany .Gorzej jak partnerka nie zmieni zdania i nie bedzie nawet chciała porozmawiac o swoich problemach....... Trzymanie w klatce też nie ma sensu .Kiedys i tak bedziesz musiał Ja wypuścić .Czyż nie lepiej od razu przekonać się z kim masz do czynienia ? Przepraszam za pytanie ale czy przebadałes sie na okolicznosc chorob przenoszonych drogą płciową ? Jesli nie to powinnes to zrobic ,chocby dla swietego spokoju . Juz teraz mysle o stabilizacji i chcialbym ja miec, ale z kobieta, ktora podoba mi sie rowniez optycznie .. Moze to wlasnie ta? Klatke otworze, ale dopiero wtedy, kiedy w jakis sposob dowiem sie , co sklanialo ja do takich a nie innych zachowan. Zgodzila sie na wirtualne sesje z psychologiem. Zobaczymy co to przyniesie. Badania zrobilem juz w pazdzierniku. Wszystko jest ok. Mielismy szczescie w tej rosyjskiej ruletce.
  18. Skoro Twoj maz ucieka do internetu i tam szuka dialogu, to chyba brak mu tego w domu.. Moze odbiegacie od siebie poziomem intelektualnym, a moze zakradla sie do waszego malzenstwa zwyczajna nuda i zniechecenie? A gdyby tak czasem usiasc razem, lub pojsc razem do lozka i sprobowac porozmawiac o czyms nowym?
  19. ~uuuuuuu To szczerze mowiąc juz nie wiem o Ci chodzi Ken .Wyglada na to ze nie masz problemu skoro zgadzasz sie z unna po calosci .Chciałes z nami pogadać czy juz jestes przekonany ze to Ty masz problem a nie twoja kobieta ? Mysle, ze oboje mamy problem: Ona ze swoim podejsciem do seksu i kwestii szacunku dla siebie... Ja z przetrawieniem tego wszystkiego i odbudowaniem zaufania do niej.
  20. ka-wa Pisałeś ,że Twoja dziewczyna miała takie jazdy po alkoholu,to należałoby go wyeliminować całkowicie,wtedy byłbyś spokojny jeśli chodzi o ewentualną zdradę i nie musiałbyś jej trzymać w klatce. Ja chciałam doprecyzować ,że mnie nie interesowałaby przeszłość partnera, ale tylko seksualna , czy zdajesz sobie sprawę jak czuje się ta Twoja kobieta,chce zmienić swoje życie przy Twoim boku, a Ty jej nie dajesz żyć,wiercisz dziurę w brzuchu ,dopytujesz,a jak odpowiada to nie wierzysz ,wiec jaki sens? Nie pisalem, ze miala takie jazdy po alkoholu, a jedynie, ze alkohol byl rowniez obecny podczas jej "spontanicznych" randek. Jak czuje sie przy moim boku? Tego nie wiem.. Wiem tylko to co mowi, a przeciez niekoniecznie musi to byc prawda, jak juz niejednokrotnie sie okazalo. Zdaje sobie sprawe z tego, ze ona chce jak najpredzej przejsc nad tym wszystkim do porzadku dziennego.. Ale czy dlatego, ze chce sie zmienic, czy dlatego, zeby uspic moja czujnosc i miec w domu naiwnego jelenia? To jest niewiadoma .
  21. ~uuuuuuu Az sie boje co bedzie za kilka dni ...facet uwierzy ze to jego wina ze jej nie ufa i wpadnie w paranoje .. . Juz w to po czesci uwierzyl..., ale nie dlatego, ze ktos cos tu pisze..
  22. ~unna Oboje lubicie seks, jest wam razem dobrze, to korzystaj z chwili i ciesz się życiem. Nie zadręczaj się przeszłością / też polecam psychoterapię, bo sam się z tym nie uporasz/ Pamiętaj tylko o jednym.. Kobieta lubi seks /co w niej cenisz/ Była sama, nikogo nie zdradzała, nikogo nie krzywdziła, więc korzystała z życia! Być może tego seksu jej brakowało, więc "odrabiała zaległości" Dziś ważne jest to, że zaspokajacie się wzajemnie, więc wygląda na to, że nie będzie szukała innych . Zaufaj jej, nie wracaj do przeszłości, nie trzymaj "w zamknięciu" - czyli odcięciu od świata. Po prostu żyj i ciesz się życiem. Nie oznacza to, że masz być ślepy i głuchy. Jeśli po jakimś czasie coś cię zaniepokoi w jej zachowaniu, to dopiero wtedy wynajmij detektywa by wiedzieć, czy coś się dzieje, czy to tylko twoja zazdrość. Pod tym moge sie podpisac:)
  23. ~Elbii kenneth, mam nadzieje, ze wolisz uslyszec szczere spostrzezenia, anizeli cukierkowe teksty, ktore nie maja zadnego pokrycia w realiach. Jestem wdzieczny za kazda obiektywna wypowiedz.. LiczylEm wlasciwie na to, ze ktos z czytajacych ma juz podobne doswiadczenia i na bazie tych doswiadczen bedzie mogl cos doradzic.. Trudno jest patrzac z boku wczuc sie w konkretna sytuacje.. Zreszta kazdy reaguje inaczej..
  24. ~Elbii Zycze Ci jak najlepiej, ale uwazaj na siebie! Uwazam na siebie i stad ta cala rozterka.. :)
  25. ka-wa Nasz bohater też tych kobiet miał na pęczki ,zmienia widać jak rękawiczki ,skoro w roku miał dwie, Na peczki? Czy to nie przesada? W ciagu 3 lat nawiazalem 5 blizszych (czytaj: rowniez lozkowych) znajomosci.. W normalny sposob.. Poznanie kogos.., spotkanie.., potem ew. lozko.. Nigdy nie na hop..hop.. Cos nie pasowalo, wiec konczyly sie te znajomosci. Nie po pierwszym spotkaniu i nie po pierwszej wspolnie spedzonej nocy. ka-wa alkohol też pewnie piją wspólnie,do kryształu mu daleko ,prawda Ken... Nie jestem abstynentem i w domu wlasciwie zawsze jest alkohol. Po prostu stoja tebutelki.. Nie potrzebuje go, zeby funkcjonowac i moja pani rowniez nie. Nigdy nie tknela czegokolwiek bez mojej wiedzy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...