Skocz do zawartości
Forum

Anna12346

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna12346

  1. sproboj moze zaczac uprawiac jakis sport moze bieganie? rower? fitness ? chodzi tylko o to zebys nie zamykala sie w 4 scianach ale zebys wyszla do ludzi zrobila cos dla siebie... mowisz ze kolezanka spodziewa sie dziecka moze zacznij jej pomagac? poczujesz sie potrzebna.. przyjaciol nie da sie znalezc na sile ale jesli bedziesz ciagle miedzy ludzmi przestaniesz o tym myslec a oni sami sie znajda..
  2. dziekuje za wsparcie :) strasznie sie ciesze ze trafilam na to forum.. na wielu wspanialych ludzi tutaj trafilam..
  3. Powiedzmy :) wsumie teraz sama sie sobietroche dziwie dlaczego tak panikowalam.. za 2 lata koncze szkole i biorac slub chciala bym miec prace wiadomo zawsze to jakas niezaleznosc :) ale mam jeszcze jeden glupi problem wiem ze to moze dzinie zabrzmiec ale w sierpniu mam wesele kuzyna i pojawi sie na nim moj eks... pewnie by mi to latalo ale nie wiem co sie ze mna dzieje gdy go widze zawsze czuje takie uklucie w sercu robi mi sie goraco cala sie trzese... a on specjalnie chce zebym zwrocila na niego swoja uwage albo przechodzi obok mnie z narzczona tylko po to zebym to zobaczyla albo lampi sie na mnie doslownie.. i to nie sa moje wymysly to samo zauwazyla moja przyjaciolka.. znajomi mi doradzaja zeby walnac sobie kilka kielichow na odwage no ale jak tak wstawiona isc do kosciola no nie wypada.. kocham mojego obecnego chlopaka ale czuje ze to bedzie glupia sytuacja gdy spotkamy sie razem przy jednym stole.. powinnam mu powiedziec ze tam bedzie moj byly ?
  4. mozesz je przyjmowac dalej ale nie jestes zabezpieczona dodatkowo przez 2 tyg powinnas sie zabezpieczac dodatkowo. jezli przyjmiesz tabletke w 1 dniu miesiaczki to owulacja jest wstrzymana a jesli nie.. to musisz uwazac :)
  5. mi sie wydaje ze masz depresje.. i sama sobie z tym nie poradzisz powinnas udac sie do specjalisty to moze pomoc :) a masz jakies kolezanki znajomych z ktorymi mogla bys wyskoczyc na miasto itp
  6. 10 km to wcale nie jest tak daleko.. moj chlopak pracuje ja sie ucze i mamy do siebie jakies 8 km a mimo to widujemy sie minimum raz w tygodniu
  7. Dziekuje za wsparcie powiedzialam mu o tym ze sie boje itd.. a on mnie przytulil i powiedzial "gluptasie przeciez nigdy bym cie nie zdradzil"... az sie rozplakalam i powiedzial ze nie spieszy mu sie dlatego bo chce zebym spokojnie skonczyla szkole.. a za rok mi sie oswiadczy i za 2-3 lata pobierzemy sie :)
  8. nieeee wszystko da sie pogodzic jesli sie chce :)
  9. sama nie wiem co mam Ci powiedziec ale w koncu jestescie razem czy o tak po prosti piszecie sobie i po prostu czasem sie spotykacie ?
  10. moze wlasnie milosc zmienila by Twoje zycie ? dlaczego odrzucasz to ze mogla bys miec chlopaka.. ktos ofiarowal by Ci milosc bezpieczenstwo poczucie wartosci.. ksiazka Ci tego nie da owszem mozesz w niej wszystko napisac co Cie gryzie i trapi ale nie zastapi Ci uczuc i czlowieka.. otworz sie na ludzi.. do kina zawsze mozna isc samemu mozna kogos poznac albo daj szanse znajomym zamkniecie sie w sobie do niczego dobrego nie prowadzi.. zadbaj o siebie pomysl chociaz chwile o sobie tylko o sobie.. wiem ze to trudne.. ale jak rozumiem Twoja mama tez ma jakies dochody wiec zainwestuj w siebie kup sobie jakas kiecke wyjdz do ludzi!!! ludzi sie poznaje wszedzie nietylko na studiach chociaz tam szczegolnie teraz zblizaja sie juwenalia idz zaszalej!!!
  11. moim zdaniem rodzice bardzo Cie kochaja ale chyba zawsze tak jest gdy jedno dziecko opuszcza dom rodzinny ze rodzice w swoj sposob troszcza sie o nie i martwia bo juz nie sa tak blisko niego... moj brat tez studiuje w innym miescie i rodzice ciagle o nim nawijaja i mam wrazenie ze cala rodzina bardziej pzrepada za nim niz za mna ale sa plusy gdy wraca do domu mam wieksza swobode rodzice pozwalaja mi na wiecej bo skupieni na bracie :) na pewno Cie kochaja
  12. jejku az sie wzruszylam po Twoich slowach ze dla kogos moge byc tym 8 cudem swiata... wiesz tylko tez jest taka druga strona zastanawiam sie czy on nie chce za jakies 2-3 lata dlatego ze nadal nie bedzie gotowy.. czy nie jest pewien ze to ze mna chcial by spedzic zycie..
  13. z tym jest roznie.. ale jesli kogos pokochasz zobaczysz ze zycie zmienia sie o 180 stopni ja kiedys bylam bardziej "rozrywkowa" dziewczyna chodzilam tylko na imprezy nawet po 3 razy w tygodniu ale odkad poznalam mojego obecnego chlopaka to wolimy posiedziec w domu w swoim towarzystwie on pracuje na zmiany wiec na imprezy chodzimy rzadko.. wczensiej czesciej spotykalam sie z przyjaciolmi teraz rzadziej bo wole sie spotkac z chlopakiem. ale w ogole tego nie zaluje!!!
  14. ehh cos w tym jest nie da sie zapomniec swoich bylych.. tez mam tego pecha ze wpadam na swego eks dosyc czesto on zawsze jest z nowa dziewczyna i zawsze wpatruje sie we mnie z pewna wyzszoscia pewnie zwraca uwage czy go widze z nowa partnerka.. no ale.. sama chciala bym wiedziec jak zapomniec...mam teraz nowego chlopaka od 3 lat juz jednak nadal gdy widze bylego czuje takie uklucie w sercu... niestety nie da sie zapomniec albo ja tego nie potrafie... pech chcial ze w sierpniu mam wesele kuzyna na ktorym sila rzeczy bedzie takze moj eks.. wiem ze nie powinnam sie przejmowac bo mam teraz nowego partnera ktorego bardzo kocham ale.. psychika czy serce robia swoje.. nie wiem jak mam sie zachowac czy powiedziec chlopakowi ze to jest moj byly...
  15. sama go zapytaj pogadaj szczerze powiedz ze zalujesz ze zerwaliscie i zobaczysz co odpowie.. moim zdaniem albo Cie nadal kocha i chce dla Ciebie jak najlepepiej i dlatego uwaza ze nie da Ci takiego szczescia jakie moglby Ci dac ktos inny albo... nie chce z Toba byc i znalazl sobie wymowke..
  16. rozmawiamy caly czas.. nie wiem cos chyba lezy w mojej psychice mimo ze on mnie zapewnia ze mnie kocha zarzeka sie ze nigdy mnie nie zdradzi ja i tak mam takie obawy... moze dlatego ze wiem ze nie jestem 8 cudem swiata a raczek zwykla przecietna dziewczyna.. wiem ze slub nie zagwarantuje mi 100% pewnosci ze to bedzie milosc do konca zycia.. ale powiem ze czula bym sie pewniej.. wiem jak to brzmi.. on powtarza ze mamy jeszcze czas bo jego siostra wyszla za maz majac 23 lata i teraz zaluje ze w tak mlodym wieku sie "wpakowala" w malzenstwo.. ale czy to jest powod ? przeciez jesli sie kogos kocha to mozna tak mowic i narzekac? przeciez nikt jej do tego nie zmuszal.. sama nie wiem co myslec.. moze to tez ta presja otoczenia ze nagle tylu znajomych zaklada swoje rodziny i czuje pewna zazdrosc.. bo w swojej rodzinie nie mam az takiego oparcia i potrzebuje kogos kto zapewnil by mi swego rodzaju bezpieczenstwo.. i z kim zawsze o wszystkim mogla bym porozmawiac..
  17. ajjj powiem tak mialam zawsze takie szczescie ze trafialam na te "niewlasciwe osoby" i niestety nie raz zostalam skrzywdzona ale to glownie przez swoja naiwnosc.. ale chlopak z ktorym obecnie jestem jest zupelnie inny! jest cierpliwy i stara sie mnie zrozumiec.. malo sie klocimy zeby nie powiedziec w ogole.. strasznie mi na nim zalezy.. ale czasem czuje brak tej bliskosci.. rozmawiamy glownie wieczorami on pracuje na zmiany.. jego tato nie zyje wiec w domu ma tez troche wiecej obowiazkow niz "zwykly" nastolatek.. czasem jest tak ze rozmawiamy co drugi dzien i ja juz swiruje boje sie ze sie nie odezwie, ze zniknie tak jak tamten...
  18. wiesz to ze sie zadko widujecie to o niczym nie swiadczy 6 spotkan to tez niewiele.. ale ja ponzlam swojego obecnego chlopaka na imprezie od razu spodobalismy sie sobie i zaczelismy sie spotykac i po tygodniu bylismy juz razem moze sie to wydawac glupie ale jestesmy razem juz 3 lata. Nie napisalas po ile macie lat. Taki komentarz pod zdjeciem o niczym nie swiadczy co innego gdy by sie z kims spotykal i Ty bys sie o tym dowiedziala.. a czy w ogole on sam zaczyna pisac do Cb? nalega na spotkania? wiesz.. roznie moze byc moja kolezanka tez poznala chlopaka podobna sytuacja jak Twoja pisza sobie smsy... bawia sie razem po zabawach ona cos poczula do niego a on... jemu jest dobrze jak jest .. nie sa w zwiazku tylko pisza smsy
  19. nieee... bialy kleisty sluz wystepuje w czasie dni nieplodnych.. moze tez swiadczyc o infekcji ale jesli sie obawiasz mozesz zrobic test moim zdaniem skoro dostalas okres normalny to nie ciaza
  20. zabezpieczac sie przez tydzien tabletki przyjmuj normalnie zgodnie z instrukcja
  21. moje szczescie takie ze teraz chodzi z siostra dziewczyny mojego "kuzyna" przepraszam ale post nie chcial sie zedytowac
  22. wiesz boje sie tego to jest w mojej psychice ze tak powiem.. mialam przed nim chlopaka milosc na zaboj lecz pewnego dnia tuz przed moja 18 poszedl na impreze beze mnie i tyle go widzialam.. zniknal zero slowa wyjasnienia tam poznal inna pozniej wyjechal za granice i nasz kontakt sie urwal.. moje szczescie takie ze teraz chodzi z siostra dziewczyny mojego chlopaka.. wiem ze moj obecny partner mnie kocha moze to glupie ale nieraz probowalam go zniechecic mam rozne humory itd.. on sie nie dal jest ciagle cierlpliwy.. jak bylam w szpitalu siedzial przy mnie caly czas czesciej niz moja rodzina bo mama byla wtedy po operacji... ale boje sie ze go strace.. moze on nie jest gotowy na slub sama nie wiem co myslec.. :(
  23. ja tez tak sie kocham z chlopakiem ale nie mam zadnych problemow...
  24. na pewno wszystko bedzie dobrze :) poczekasz i zobaczysz :) powodzenia :)
  25. Jestem z chłopakiem od 3 lat ja mam 22 lata on 25... bardzo bym chciala zeby mi sie oswiadczyl.. i zebysmy sie pobrali jednak on uwaza ze "do niczego mu sie nie spieszy" a gdy ja mu mowie ze chciala bym zebysmy sie pobrali on pyta czy tak mi sie spieszy do pieluch itd... dlatego nie wiem juz co mam myslec..bo wydawalo mi sie ze jesli sie kogos kocha to tez chce sie z nim byc... a on chce jak najbardziej oddalic to w czasie.. i zastanawiam sie ze moze on nie chce tego bo mnie nie kocha? chociaz zaiera sie ze tak nie jest co dziennie mi pisze ze bardzo mnie kocha widujemy sie 1-2 razy w tygodniu .. nie wiem co o tym myslec.. pomozcie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...