Skocz do zawartości
Forum

fijolek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez fijolek

  1. Przy tabletkach bardzo wazne jest czy palisz i czy nie masz lub nie ma w Twojej rodzinie problemów z niewydolnością żylna, zakrzepicą, żylakami... bo tabletki to wzmagają, a jak sie pali to prowadzi to właśnie do zakrzepicy. Kiedy bierzesz tabletki musisz regularnie badać układ krzepnięcia, czyli na pewno PT i APTT.

    To bardzo dobrze, że o tym rozmawiacie i jeśli jesteś pewna jego i swoich uczuć, jestes przekonana, że tego chcesz, to życze powodzenia! :)

    Może do tej prezerwatywy dołóżcie jakiś żel plemnikobójczy, prezerwatywa też może być pokryta takim żelem. W globulki bym się w ogóle nie bawiła.

  2. A moje w domku, spokojnie, miło, czas dla siebie... jak co święta robię sobie maraton z najświeższym sezonem Dextera :) Polecam! :D Tylko pogodę mam do bani, bo mokro strasznie, pada i cały śnieg sie roztopił :(

    Współczuję z tym bratem, ja nienawidzę czegoś takiego, zresztą kto lubi... Cos strasznego, normalnie. Niestety sa takie pasożyty i ciężko je wytępić, sama takie znam, na szczęście nie w rodzinie, tylko sąsiedzi, ale i tak podziwiam cierpliwość ich bliskich... A może jak teraz będziesz miała lepsza pracę to poszukasz sobie czegoś do wynajęcia? Nie musi być całe mieszkanie, na początek i pokój dobry, co? Czy nie ma opcji?

    A do stycznia został już mniej jak tydzień... ;) Macie już ustawioną datę tej "randki"?

  3. Oj kirk, jesli ona sprawdzała Twoje uczucia to oblałes ten test po całości... jak mogłeś jej powiedziec, że masz tutaj kogoś?! Przecież to oznacza, że przez ostatni czas jak byliście tak blisko to była ściema. Trudno będzie Ci teraz odbudować to zaufanie. Jesli Ci na tym jednak zalezy to powinieneś zacząć od przeproszenia i wytłumaczenia jaka jest sytuacja. Wracamy do punktu wyjścia. Teraz ona mówi Ci to samo co przed miesiącem, kiedy zacząłes tu pisać. Coś się musiało stać, coś zachwiało jej wiarę w Was... Daj jej kilka dni odetchnąć, oboje przemyślcie sobie wszystko a potem chyba czas na szczerą rozmowę, podczas której sporo powinno sie wyjaśnić. Powiedz jej wtedy o tym oszustwie i zapytaj jak to jest z tymi jej wielbicielami i ile to dla niej znaczy a potem zapytaj ile Ty dla niej znaczysz. Nie daj się tylko wciągnąć w te jej głupie gadanie, że powinieneś mieć "normalną dziewczynę".

  4. Tez czytałam o tym już w kilku miejscach, gdzie były nawet opinie lekarzy i wynika z tego, że jeśli zażywa się hormony tarczycy to najlepiej jest brać tabletki antykoncepcyjne rano a hormony wieczorem lub odwrotnie. Chodzi o to, aby nie brac ich razem, w zbliżonym czasie, aby się nie hamowały. Najlepiej byłoby jednak, aby zadała to pytanie swojemu endokrynologowi lub ginekologowi.

  5. Droga Paulinko,

    Nie chcę Cię pouczać ani nie mam nic złego na myśli, ale po pierwsze to nie wydaje mi się dobrym pomysłem ofiarowywanie swojego dziewictwa chłopakowi w ramach prezentu na święta... Decyzję o tym powinnaś podjąć Ty, jako że czujesz się gotowa i chcesz, z pełną świadomością konsekwencji. Czy w ogóle rozmawialiście z chłopakiem o tych sprawach? Czy on tez jest chętny? Z tego co piszesz wszystko zaplanowałaś, a nie piszesz jakie jest jego zdanie w tym temacie?

    Pierwszy raz jest bardzo ważnym wydarzeniem w życiu kobiety i powinnaś wtedy czuć się maksymalnie bezpiecznie i fizycznie i psychicznie. Jeśli najpewniej czułabym się stosując pigułki to najlepiej poczekajcie w tym pierwszym razem, po świętach idź do ginekologa i zacznij przyjmowac pigułki. Prezerwatywa daje dość wysokie zabezpieczenie, ale jesli nie masz co do tego przekonania to może rzeczywiście lepiej nie decydować się tylko na to, ponieważ możesz podczas stosunku skupiać się tylko na fakcie nie zajścia w ciążę a nie o to tu chodzi. Globulki mają bardzo niską skutecznośc, właściwie zastanawiam się po co w ogóle je sprzedają. Ważnym aspektem skuteczności antykoncepcji, zwłąszcza tej niehormonalnej jest fakt, czy masz okres płodny czy nie. Który dzień cyklu przypada Ci na ten wtorek? I ile trwają zazwyczaj Twoje cykle? Jesli będziesz w okresie niepłodnym to ryzyko zajścia w ciążę jest bardzo niskie.

  6. Nie łam sie, jesteś jeszcze młoda kobietka, to macie dużo czasu :) Po roku bezowocnych starań czas wybrać się do lekarza. Idź do ginekologa i porozmawiaj o tej sprawie, skieruje Cię na odpowiednie badania - na pewno trzeba sprawdzić prolaktynę, tarczycę, te bardzo bolesne miesiączki moga tez wynikać z jakiejś nadżerki czy coś, więc wszystko trzeba sprawdzić. Mąż tez powinien zrobić badanie nasienia. Przede wszystkim jednak nie podłamujcie się, tu potrzeba wiele cierpliwości i pozytywnego nastawienia!

  7. Wiesz... każdy postępuje wedle własnego sumienia, nie sposób brac na siebie cudze sumienie, nawet jak to członek rodziny. Byc może Twoja mama nie ma sił na walkę, bo to wymaga naprawdę dużo energii. Może woli odejść... to tez trzeba uszanować. Smutne to takie, ale nic nie poradzimy.

    ---------------------------------------------------------------------------------------

    A dostałaś życzenia od swojego ex? :) albo czy Ty mu wysłałaś?

  8. Kirk, ale ja nie rozumiem... przecież tak dobrze się między Wami układało, rozmawialiście dużo i miło, nawet podteksty były, to co się stało? A wiesz tam doktorkiem się nie przejmuj, pewnie jest miły, bo taka jego praca, a ona może Ci to mówi, bo chce, żebyś był zazdrosny, żeby sprawdzić jak bardzo Ci zalezy. Wierz mi, że dziewczyny z tym wzbudzaniem zazdrości to czasem mają nierówno pod sufitem, w kółko jakieś testy robią. No nic, nie przejmuj się i zaufaj swojemu uczuciu i jej. Nie łam się, nie teraz!

  9. Acha masz rację i pomarańcza ma rację. Wszystko zalezy właśnie z jakiego punktu widzenia patrzymy. Nie ma co tu sie sprzeczac, bo o gustach się nie dyskutuje. Każdemu podoba się co innego. Nawet jeśli większości facetów podobają się dziewczyny wyglądające normalnie (ani chude ani grube) to będą zawsze tacy, którzy wolą chudziutkie albo grubiutkie. Może tez zdarzyć się tak, że osoba, na której nam zalezy woli właśnie włascicielki zupełnie innej figury niż my reprezentujemy i najczęściej stąd biorą się kompleksy. Ale apeluję, aby sie im nie dawać! Jesli facet wybiera bądź odzrucą jakąś dziewczynę kierując się tylko wyglądem nie zasługuje nawet na 5 minut z nią. I tego sie trzymajmy dziewczyny! Zachwycajmy swoimi wyjątkowymi osobowościami! :) Tego życzę Wam wszystkim z okazji Świąt!

  10. Oj dobra nie wytrzymałam, napisze coś od razu... mam nadzieję, że nic nie pokręcę :)

    Mąż skarży się żonie, że jak się kochają to ona zupełnie milczy a chciałby, żeby trochę pojęczała. Żona na to OK, będzie jak chcesz. No i następnym razem jak sie kochają to mąż taki podniecony do żony krzyczy "teraz", a ona zaczyna:
    - O la Boga, cukier taki drogi, dzieci butów na zimę nie mają...

    --------------------------------------------------------------------

    Mąż z żoną baraszkują w łóżku aż tu nagle wchodzi ich syn Jasio (no bo kto inny) i otwiera oczy szeroko, a zakłopotany ojciec uderza żonę w pośladek i mówi:
    - A Ty niedobra, nie będziesz Jasia więcej biła!
    Na co Jasio:
    - No wspaniale tato... to weź jeszcze kota przeleć, żeby mnie nie drapał.

    :) Dorzuce coś jeszcze jak mi sie przypomni ;)

  11. Ewelinko, jak tak piszesz o swojej mamie i tym, że co chwilę zapomina i pyta o to samo, to wiesz... to może być choroba. Nie chciałabym być złą wróżką i pisac takie okropne rzeczy tuż przed Wigilią, ale moja ciocia miała guza mózgu i tak samo się zachowywała... Wiem, że to okropne co pisze i przepraszam, ale skoro twoja mama się nie leczy, unika lekarzy i w ogóle, to kto wie co się dzieje w jej organizmie...

    A teraz coś tylko dla Ciebie:

    Słońca każdego dnia, ciepła od prawdziwie bliskich osób, odnalezienia tego właściwego sensu życia, spełnienia prywatnie i zawodowo, a także wiele sił, aby sprostać wyzwaniom każdego kolejnego dnia. Tego wszystkiego życzę Ci Ewelinko z okazji Świąt. Bądź szczęśliwa, zawsze i wszędzie i wiedz, że to czy będziesz zależy tylko od Ciebie!

  12. Dobry temat dziewczyny, świetne dowcipy :D Ja tez coś dorzucę, ale może bardziej jutro, bo teraz wpadłam tylko na chwilkę zobaczyć co tu słychać, bo Wigilia niedługo... chociaż jestem juz tak zmęczona, że nawet jeść mi się nie chce... ehh... Póki co wszystkim życzę smacznego i Wesołych Świąt! :)

  13. No nie!!!! Moim zdaniem to on albo był pijany albo naćpany, bo nie wierze, że na trzeźwo by coś takiego powiedział do Ciebie. Mam szczerą nadzieje, że był wtedy nie w pełni władz umysłowych. Co się dzieje z człowiekiem... znasz go tyle czasu, wydaje sie, że całe życie, a teraz takie kwiatki... Może rzeczywiście on jest chory? Z tymi pożyczkami to też masakra, nie powinnaś godzić się, aby robił to u Ciebie. Bo wiesz, chodzi o to, że on nigdy nie wyjdzie z problemów, jesli nie zacznie spłacać, a nie tylko zaciąga pożyczki. Oddaj mu taką przysługę i nie pozwalaj na to, nie na Twoich oczach.

    A z sądu cisza?

  14. Droga Ewelino,

    Brawo brawo brawo i jeszcze wielkie GRATULACJE!!! :D Jak nowy rok szykuje Ci się taka pozytywna zmianę to znaczy, że to musi być udany rok :)

    Dzięki takim historiom jak Twoja człowiekowi robi się lepiej, bo zdaje sobie sprawe, że "źle" nie trwa wiecznie, że nawet jak cały świat się zawalił to może sie wszystko naprostować. Oczywiście w Twoim życiu jeszcze kilka spraw zostało do naprostowania, ale coś sie ruszyło, to bardzo ważne, bo daje siłę, żeby walczyć z tymi przeciwnościami, które jeszcze są.

    Fantastyczna sprawa, że zatrudnili Cię w firmie, do której masz pozytywne zastawienie i z miejsca lubisz szefa :) Pytanie tylko moja droga jak Ty połączysz pracę w Agorze, w tej firmie kolegi i jeszcze własny biznesik? Chyba lubisz być baaaardzo zapracowana :) Obyć tylko znalazła czas dla kogoś miłego u swego boku ;)

    Co do sms/maila, bo juz nie wiem co Ci przysłał, to fakt nie podkreślił, że jedzie z nią, ale też nie napisał w sumie nic co oznaczałoby, że jedzie bez niej. Mógł o niej nie pisac, bo pytałaś go o jego plany a nie o ich plany, nie chciał wyjśc na jakiegos pantoflarza, że w kółko gada o swojej dziewczynie albo jeszcze coś innego. On sam musi się poważnie zastanowić co do Ciebie czuje i co ma wyniknąć z tego Waszego styczniowego spotkania. Każde z Was powinno sprecyzować swoje oczekiwania a podczas spotkania je ze sobą zestawić.

    Ehh... to chyba jednak będa całkiem niezłe święta, co? Tylko pamiętaj o skupianiu się na pozytywach, bo tak z drugiej strony święta oznaczaja siedzenie w domu, a akurat to najsłabszy punkt programu przy takiej rodzince... pamiętaj, że to Ty jesteś ważna! I musisz wszystko robić, żebyś Ty była szczęsliwa.

  15. Musiałbyś być chyba ze stali, żeby to na Ciebie nie wpłynęło. Wiadomo czekałes, planowałeś, miałeś tyle pomysłów na ten wspólny czas a tu nagle nic z tego. Kazdy by się podłamał. Postaraj się jednak nie okazywac jej tego podłamania. To prawda, że wszystko w Waszym związku kręci się teraz wokół niej i tego co ona czuje i dopóki nie będzie pewności, że ona czuje się naprawde dobrze i wyszła z depresji to rozłożenie sił się nie zmieni. No nie jest łatwo, nie ma co ukrywać, ale o to właśnie chodzi w walce o miłość, żeby walczyć. Trzymaj sie ciepło i Wesołych Świąt, mimo wszystko. W końcu najwazniejsze, że między Wami jest dobrze i wszystko zmierza we właściwym kierunku.

  16. Kirk, zastanów się dobrze... co jest ważniejsze Wasze spotkanie akurat teraz czy jej zdrowie? Oczywiście miło byłoby się teraz spotkac, bo tęsknicie i święta, ale jesli gorzej się czuje to lepiej, żeby została pod okiem lekarzy. Taka długa podróż mogłaby być zbyt dużym obciążeniem. Pomyśl, że ona się na pewno z tym gorzej czuje, bo jednak musi tam zostać sama dalej, chociaz pewnie nastawiła się na spotkanie z bliskimi. Trzeba sobie powiedzieć trudno, nie teraz, to następnym razem, jak tylko poczuje się lepiej, może jak już wyzdrowieje i wróci na dobre. Macie komunikatory internetowe, macie telefony. Wiem, że to nie zastąpi prawdziwego bycia razem, ale to już dużo. Wspieraj ją teraz, bo wierz mi, że ona się gorzej czuje z tym wszystkim. Postaraj się skombinowac jej adres i wyślij jej prezent pocztą. Może nie tego wielkiego misia, bo przesyłka pewnie byłaby bardzo droga, ale jakiegoś mniejszego lub inny drobiazg, aby miała przy sobie coś od Ciebie. Poza tym zawsze fajnie jest coś otrzymac, zwłaszcza jak to niespodzianka. Nie ma szans, aby doszło to przed świętami, o ile nie wyślesz kurierem, ale za to dostanie na pewno w przyszłym tygodniu i tez na pewno będzie jej bardzo miło.

  17. A mi się wydaje Adasiu, że męczy Cię to, ponieważ wiesz, że nie powiedziałes jej całej prawdy. Skoro postanowiłeś się przyznac do tej chwili słabości to dlaczego nie powiedziałes wszystkiego? Dlaczego zmieniłes fakt, że ona była z pracy na internet? Przeciez najważniejsze było to co było między Wami a nie to, skąd ona była? To był niby taki nieistotny fakt, a z drugiej strony na tyle istotny, aby go zmienić. Jesli jestes myślicielem i masz taka naturę, że rozpamiętujesz, to co się dzieje lub wydarzyło w przeszłości to byc może jest jakiś powód, dla którego ten jeden fakt był tak ważny i własnie to podświadomie Cię teraz gnębi. Tak czy inaczej, uważam, że powinieneś odciąć się gruba krecha od przeszłości, bo jeśli będziesz ciągle się zadręczał to może być trudne dla Twojej narzeczonej. Fakt, że cały czas o tym myślisz, może ją ranić. To dobrze, że o tym rozmawiacie, ale ile można? Ile to już trwa?

  18. Chyba po prostu jesteście soba znudzeni. Potrzebujesz nowych doznań, dlatego zdrada tak Cię podnieciła, bo to taki zakazany owoc. Kiepska sprawa. Powaznie zastanów się nad swoimi uczuciami. Bo wydaje mi sie, że to co Was łączy, przynajmniej z Twojej strony, to przywiązanie i nic więcej, jesli planujesz ja zdradzać za każdym razem jak zapragniesz ekscytacji i żeby sprawdzić czy coś się zmieniło, to współczuję jej...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...