Dziendobry nie jestem psychologiem ani żadnym znawca tylko zdesperowanym porzuconym przez żonę człowiekiem ale doradza ci tak jak przez ostatnie pól roku doradzali mi różni ludzi.Zrob tak jak czujesz w sercu jak myślisz ze będzie dobrze a nie czekaj aż ci ludzie coś poradzą bo na 100 połowa będzie miała inne zdanie niż droga połowa a to jest twoje życie i ty musisz zdecydować sama.moje skromne zdanie jest takie ze jeżeli ten @ nic nie zmieni to bym go wysłał pozdrawiam