Jesteś jeszcze bardzo młoda. Ja w tym wieku też byłam nieśmiała, w klasie miałam prawie samych chłopaków, dokuczali nam, na wfie na każde nie obicie piłki były szmaty i kur....Wf to był dla mnie koszmar, teraz żałuje że się ich tak bałam. Nie masz się czego wstydzić, nikt Ci nic nie zrobi, ludzie nie zaczną Cię zauważać jeśli Ty sama nie otworzysz ust:) Powodzenia
Ja nie jestem nieśmiała ani już nikogo się nie boje, a nadal nikogo nie mam. Spróbuj podejść do ludzi i rozmawiać z nimi. Nic nie tracisz, możesz tylko zyskać:)
Raczej nie. Do tego w takiej małej miejscowości ciężko o pracę, a w domu nie idzie wytrzymać, idzie zwariować normalnie:( Już naprawdę nie wiem co mam ze sobą zrobić, czasami chciałabym tak zasnąć i nie obudzić się więcej
Nie ma chętnych, albo nie mają czasu, albo zmęczone po pracy, albo nie mają ochoty, albo poprostu boją się wszystkiego, nie mam nikogo oprócz wydzierającego się ojca o to że żre za dużo
Mam jutro pierwszą randkę, boję się i zastanawiam się aby w ogóle nie pójść na to spotkanie. Zżera mnie stres. Boje się że się skompromituje, facet jeste mądry i zna wiele języków, ja nie znam się na niczym. Co mam robić, jak się zachowywać. Pomóżcie