a może się po prostu czegoś wstydzi np swojej tuszy czy coś ? albo koleżanki się z niej śmieją. U mnie jest tak że do tej pory sieze mnie śmieją i nie wiem dlaczego ;/ wf też nie lubię bo mam z strasznym panem , który uczy zapasów i rozgrzewkę mamy 30 minut ;/ ale taką porządną że jak ją już kończymy to nie mam na nic siły . Niech pani porozmawia z córką , bynajminej spróbuje się sdowiedzieć co się stało i dlaczego nie chce ćwiczyć . Albo jeżeli pani córka wstydzi się wojej tuszy to nich pani z nia ćwiczy, bo czym później tym córka nie będzie tego chciała i będzie się tego bardzo wstydzić. Niech pani wychodzi z nią pobiegać do parku np, gra w róźne gry :) moze wtedy polubi wf ;)