Turkacz

mam manie sprawdzania na sobie wszelakich specyfików i zamówiłam ten sex eliksir, ciekawa jestem czy na mnie podziała bo pamiętam jak kiedyś z koleżanką kupiłyśmy coś podobnego ale produkcji holenderskiej(notabene od 2 lat jest zakaz sprzedawania tego produktu w Polsce)to kropellki zaczeły działać po 12h ale byłyśmy wstanie zgwałcić wszystko co się ruszała i tak przez bite 3 dni....Oczywiście szukałyśmy pózniej tych kropelek ale niestety zostały wycofane ze sprzedaży a szkoda bo okazało się ze sex z kobietą to całkiem obłędne doznanie hehe....

Potwierdzam, sam z natury jestem krótkodystansowcem, próbowałem wielu rożnych środków, ale jak do tej pory to orgasm control jest najskuteczniejszy.

Cum on. W zasadzie widzę tutaj same plusy: mają dobry skład, dobrze wpływają na erekcję, jak również nie powodują uzależnienia. Pierwsze efekty powinno się widzieć już po kilku tabletkach, najlepsze po miesiącu stosowania. Polecam brać je jakieś 2-3 miesiace, potem powoli odstawiać. Tabletki często mają stałe i długotrwałe działanie.

Nie sądze aby był to problem. Masturbacją bardzo łatwo jest ćwiczyć przedwczesny wytrysk i problemy z nim związane ale raczej nie prowadzi do impotencji. Poza tym lekkie problemy z erekcją to nie tan impotencji. Impotencja jest poważną chorobą, która jest już patologicznym stanem. Polecam: zmianę diety uprawianie sportu oraz ewentualnie tabletki na erekcję

Sam powiekszalem tabletkami ale byly to tabletki penilarge plus pompka plus oczywiscie zel. Wszystko regularnie ( pilnowalem sie bo jednak nie jest to takie tanie). Efekt po 3 miesiacach 2 cm wiecej w srednicy plus 3 cm na dlugosci.

No i na początku najlepiej jest zorientowac się jak na nas działają środki zawierające L argininę. U wielu osób takie środki zupełnie wystarczą. Nie trzeba faszerowac się sildenafilem aby zobaczyć róznicę. Wybór jest spory.Te najbardizej zbliżone do działania sildenafilu to: viamen, cum on i penis complete

Mam troche stresu w pracy bo jakiś czas temu zmieniłem pracę na inną i mam straszliwy nawał obowiązków ale czy aż tak mogło to wpłynąc na ten stan ? Mialem w przeszłosci stresujące sytuacje ale nigdy nie było tak jak teraz I nie chcę za bardzo brać środków typu viagra bo boję się,że sie do tego przyzwyczaję i potem nie będę mógł bez tego funkcjonowac. Wiecie sami o czym tutaj psize.

Naprawdę o tym nie słyszałaś? Jest to jeden z najsłynniejszych afrodyzjaków. Wprawdzie opinie są różne. Niektórzy piszą,że nie działa, niektórzy,że działa. Sama jednak wypróbowałam i muszę przyznać,ze u mnie na przykład bardzo podnosi libido. Środek nazywa się Sex Elixir i wkraplasz kropelkę do napoju podczas romantycznego wieczoru.

Aha,tak to działa Kupię gdzieś w aptece?

Nie sądzisz,że winna temu może być rutyna w małżeństwie? Powiem Ci,że ja również straciłam ochotę na seks tak po 2 latach i postanowiliśmy z mężem trochę zawalczyć. Zaczęliśmy częściej ze sobą gdzieś wychodzić. Spędzaliśmy więcej czasu. Sama kupiłam sobie elegancką bieliznę 😉 Może warto byłoby spróbować afrodyzjaków? Słyszałaś może o hiszpańskiej musze ?

Pisasłaś o przerwie jaką robiłaś podczas brania kuracji. To nie jest tak,że trzeba brać te tabletki cały czas kilka opakowań? Bo zastanawiałam się nad innymi i tam było na instrukcji napisane że trzeba było brać je min 3 miesiące.

Czesc. Jakie macie mozę doświadczenia z reklamowanymi obecnie w telewizji oraz w radio środkami na potencję? Niestety ale mam od jakiegos czasu problemy. Mam 30 lat dopiero. Czy w tym wieku już mogą się zaczynać problemy z impotencją Zastanawiam się czy nie wypróbować sobie jakiegoś środka na potencję ale nie chciałbym wyrzucać kasy w ciemno. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w temacie?

Na początku, zanim dziewczyna nie pozna jakim się jest naprawdę, trzeba trochę włożyć w to wytrwałości, starań, zaangażowania, pieniędzy. Większość osób przez to przechodzi - taka jest prawda. Zapach jest wg mnie ważnym czynnikiem. Ale nie moię tutj o zapachu typu woda po goleniu Wars, tylko coś bardziej wyrafinowanego. A więc zapachy typu Love Desire, typu Pheromone Essence czy typu BTB czyli Be The Best.

Ile ludzi tyle opinii widzę..

Głupia sprawa, no ale dobra. Mowa o kompleksie związanym z wielkością, a w zasadzie małym rozmiarem mojej męskości - mówię tutaj dosłownie. Wiem, że głupie, no ale tak jest. Staram się to zaakceptować, ale sami wiecie jak jest, nie zawsze się udaje. Ktoś już to może przerabiał?