Witaj. To, że coś boli zdarza się. Trzeba spokojnie poczekać, poobserwować. Znam takie stany lękowe. Sama przez nie przeszłam. Żyłam z nimi dosyć długo. Ponad 20 lat. Reaguję więc, kiedy czytam, że ktoś ma podobne dolegliwości. Nawet zaczęłam pisać bloga na ten temat. Zapraszam Cię do czytania. Jeśli mogę dać wskazówkę na szybko.
To co się dzieje z tobą to tak naprawdę tylko Twoje myśli. Podświadomość tobą kieruje. Skumulowało się tam(podświadomość) tysiące myśli, które Cię nękają. Trzeba je tylko opanować. Znajdź dla siebie 15 minut czasu. Może być nawet mniej. Usiądź w ciszy, zamknij oczy i "posłuchaj" swoich myśli. Spróbuj znaleźć przerwę między jedną i drugą. Rozluźnij przy tym ciało. Mięśnie. Tak się zaczyna wyciszanie. Medytowanie. Mnie skutecznie pomogło. O medytowaniu posłuchaj na youtube. Działaj. Próbuj. Jeśli nie zrobisz nic nerwica może przybrać silniejszą postać. Anna
