Tak, tak, tylko na komisji lekarskiej do wojska ta granica to wielki mur nie do przeskoczenia. Odnośnie mitu i ustalenia granicy 200 to wiem, bo już mi kiedyś o tym opowiadali.
A więc do rzeczy.
Od środy nie trenuję, nie jem mięsa, w zasadzie moja dieta w ciągu dnia to:
- duża ilości wody,
- kotlety sojowe z wody (gotowałam około 50gr)
- 1 pomarańcza
- 1 pomidor
- szklanka Inki bez mleka i cukru
W piątek powtórzyłam badanie, a oto moje wyniki:
cholesterol całkowity - 182,5 mg/dl
HDL - 72,80
LDL - 93,88
Triglicerydy -79,10
Lekarz jak patrzył nie mógł zrozumieć dlaczego. Być może odstawienie ćwiczeń na dwa dni zrobiło swoje.
Pozdrawiam :)