Skocz do zawartości
Forum

Alejakto

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alejakto

  1. Szkoda, że jesteś niepełnoletnia Pokazał bym Ci jak powinno się odpowiednio zrelaksować :D
  2. To znaczy, że jest alkoholiczką. To chyba o wiele gorzej. Nie chce Ci źle wróżyć, ale czeka Cię wojba psychiczna w której ciężko Ci będzie przeżyć... Wyjście bez szwanku jest chyba niemożliwe! Zawsze musi się coś zpierdolic.
  3. Witaj, przede wszystkim nie popadaj w paranoję! Najważniejsze, to nie bać się pójść do lekarza! Nikt Ci teraz w tym nie pomoże, bo to może być wszystko! Od zwykłego uczulenia po nowotwór! Jeśli chcesz być zdrowy, to idź do lekarza i zrób badania!
  4. Sytuacja wydaje się poważna. Nie jestem specjalistą, ale myślę, że może "popijaku" uderzyła się kiedyś w głowę i zrobił się jej mały tetniak w mózgu, który przez lata lub miesiące mógł nie dawać o sobie znać... Piszę to z tego powodu, że mój ojciec, również alkoholik tez kiedyś dostał jakby ataku i miał takie jakby "slepe" spojrzenie w jeden punkt. Po badaniu głowy okazało się, że ma tetniaka. Tylko jako, że złych diabli nie biorą, wyleczylas go głupimi tabletkami i do dzisiaj chleje i ma się dobrze... Namow matkę jak najszybciej na badania do neurologa póki jeszcze jest szansa, bo nie chce Cię dolowac, ale możesz kiedyś ja odwiedzić, a wtedy juz nie będzie ratunku.
  5. Może masz arytmie serca. Zmierz sobie ciśnienie i napisz ile masz? Mówiłaś o tym rodzicom? Bardzo możliwe, że żyjesz w jakimś wyimaginowanym stresie i stad biorą się te wszystkie objawy, a to, że ciągle o tym myślisz wywołuje tylko dodatkowy niepokój i popadasz w spirale, która powoduje, ze czujesz się jeszcze gorzej. Naprawdę bardzo dużo schorzeń siedzi tylko w naszej głowie. Spróbuj się wyluzować. Zajmij się tym co lubisz. Zapomnij porostu o tym, że coś Ci dolega:-) . Nie wykluczone, że piszę głupoty, ale istnieje prawdopodobieństwo, że mam rację. Jeśli mi nie wierzysz, to idź do kardiologia. Wiem tylko jedno. Dziewczyny w tym wieku tak po prostu nie umierają, wiec naprawdę wyluzuj. Wszystko będzie dobrze :D
  6. Nic nie próbowałem ponieważ ból nie jest aż tak dokuczliwy... W tym momencie np kiedy piszę ten post czuję się doskonale. Jedynie kiedy ucisne dłonią brzuch z lewej strony pod ostatnim zebrem odczuwam lekki, wręcz minimalny ból i to jest właśnie najgorsze, bo nie wiem czy mam iść do lekarza czy jestem porostu poschizowany... Heh, RZAKEL ma chyba racje, powinienem zwyczajnie zmienić dietę i tryb spędzania wolnego czasu zwłaszcza podczas weekendów... Ale naprawdę dziękuję za każdą odpowiedź. Bardzo je sobie cenię :-)
  7. Mam podobny problem. Jeśli masz to samo, to nie masz powodów do niepokoju. Ból nadgarstka wywołany jest przez jego przeciążenie i nadmierną monotonna pracę np. Kiedy trzymasz go w bezruchu przez kilka godzin. Może to prowadzić do powstawania małych guzów tzw. Ganglion torbielowaty. Nie jest on groźny, ale zależności od intensywności pracy nadgarstków może zmieniać swoją objętość. Jeśli miałbym Ci coś doradzić, to zaopatrz się w specjalną podkładkę do myszki pod nadgarstek. Kupisz ja w każdym sklepie z komputerami. Pamiętaj też aby co jakiś czas robić przerwy i dać rękom odpocząć. Myślę, że to powinno pomóc :-) . WAŻNE! Pamiętaj, że mogę sie oczywiście mylić! Nie mam 100% pewnosci czy moja diagnoza jest w Twoim przypadku słuszna, więc traktuj ja z małym dystansem. Pozdrawiam :-)
  8. Dzięki wielkie za radę. Napewno tego nie zlekcewaze. Tez czasami przechodzi mi myśl, że to może coś od żołądka ponieważ ogólnie czuje się bardzo dobrze. Nie odczuwam jakiegoś osłabienia organizmu. Nie jestem przemęczenie... Jeśli mógłbym Cię prosić? Jakie objawy daje chora trzustka i przy jakich objawach powinienem się poważnie zaniepokoic? Jeszcze raz serdecznie dziękuję :-)
  9. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Od pewnego czasu( ok 3 miesiące) odczuwam niewielki ból tuż pod zebrami z lewej strony brzucha promieniujacy do pleców, ale to też tylko po lewej stronie. Ból pojawił się nagle w pracy kiedy wracałem z obiadu i towarzyszył mi do wieczora. Następnego dnia nie czułem nic do momentu kiedy nie zacząłem na to miejsce naciskać... Ogólnie jest tak, że bywają dni kiedy nie odczuwam żadnego bólu, a czasem zaboli chwile i przestanie. Nie jest to jakiś silny ból, ale mnie martwi. Dodam, że często miewam biegunkę, a kiedy jestem głodny, to odczuwam chwilami pieczenie w klatce piersiowej coś jakby zgage... Objawy pogarszają się na weekendy kiedy jem nieregularnie i spożywam dużo alkoholu. Obawiam się, że to coś z trzustka. Boje się iść do lekarza. Może mi ktoś Pomóc w ocenie sytuacji? Będę wdzięczny za każdą odpowiedz. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...