Witam,
Boję się alkoholu, nie lubię osób pijanych i pijących obok mnie, samo wspomnienie o ewentualnym spotkaniu i pojawieniu się na nim alkoholu sprawia, że drętwieje z przerażenia. Wyczuwam zapach alkoholu nawet gdy ktoś umyje szklankę i wywietrzy ja i tak czuje zapach. Przy alkoholu cała się spinam (sama go nigdy nie piję, boje się, że starce kontrolę nad otoczeniem) , drżą mi ręce, czasem boli mnie brzuch lub głowa. Mój ojciec był alkoholikiem, dziś w otoczeniu znajomych i rodziny uchodzę za dziwadło bo przeraża mnie sam zapach alkoholu a co dopiero spożywanie go. Gdy wiem, ze nie ma sposób by uniknąć spotkania gdzie będzie alkohol zaczynam zachowywać się irracjonalnie-np. potrafiłam na jednej z studenckich wycieczek do Krakowa wyjść sama na miasto późną nocą nie zważając na to, że nie znam miasta i może być niebezpiecznie dla samotnej kobiety. Oprócz tego nastawiam się bardzo anty do osób które w ogóle piją (nawet jeśli nie przymnie i tylko okazjonalnie i w małych ilościach), takie osoby mogą usłyszeć ode mnie wiele rzeczy w tym to, że są alkoholikami bo wypili jedno piwo w ciągu roku.
Widzę, że coraz bardziej mi to przeszkadza w życiu towarzyskim. Co mam robić?