sylka31

Edyciak dziękuję za odpowiedzi.

Edyciak.Dolegliwości mam troszkę różnych.Począwszy od drętwienia lewej ręki, bólu za łopatką a przy kręgosłupie, wyrzuty(takie mimo wolne puknięcia ręką albo palcem ale i nogą) Zawroty głowy ale nie wirujące tylko kołysanie.Mam osłabione mięśnie rąk i nóg.Ale co na pewno od kręgosłupa w nocy mam problem z obracaniem się.Jak za długo spię w jednej pozycji to lekko wybudzam się i obracam się na wpółsiadzie.A jak wstane rano to potrzebuje rozuszac sie bo wszystko sztywne.Na odcinku piersiowym mam osteofity. Dlaczego drążę temat kręgosłupa.Bo lekarz mój neurolog szuka w miopatiach ale wyniki krwii, ck, Ana, crp, ob,emg mięśnia ok.I szukam informacji właśnie czy zmiany w kręgosłupie mogą dawać takie objawy.

To jeszcze raz zapytam.Mianowicie chodzi o wyniki rtg kręgosłupa szyjnego:spłycenie przodo zgięcia odcinka szyjnego.Niewielkie obniżenie przestrzeni międzykręgowych C4-C5,C5-C6.Zaostrzenia na tylnych krawędziach trzonu C4.Spłaszczenie przednio-górnej krawędzi C5.Pytanie czy robić rezonans tego odcinka czy nie ma potrzeby, bo nie sugeruje jakiś mocnych odchyleń.I jeszcze czy ten wynik może dawać jakieś objawy?

To ja mam też pytanie ☺ Boli mnie między prawą łopatką a kręgosłupem przy czym kręgosłup nie boli.Boli kiedy łopatke odwodzę do tyłu np prostując się, kiedy szarpnę cały barkiem jak dźwignięcie albo kiedy skręcam tłowiem w prawo.Co to może być?Mam tak od 2 tygodni.Jestem w poradni neurologicznej z powodu miopatii i wizyte mam 19 lutego.Jak sobie pomóc do tego czasu.

Hej. Byłam wczoraj u poleconego ortopedy.Obejrzał rtg na płycie nie tylko sam wynik na papierze.Oczywiście co wiadomo zmiany zwyrodnieniowe.I te zmiany odpowiadają za ten ból pleców, w tym miejscu, za problemy w nocy/sztywność i poranna sztywność.Ale nie odpowiadają za bóle rąk i nóg... Mogę porobić rezonanse kręgosłupa piersiowego i szyjnego.jednak najlepiej będzie jak zapiszę się do dobrego diagnosty reumatologii z chorób rzadkich i fajnie by było żeby położył mnie do kliniki na odpowiednie badania... No i najbliżej szukać to łódź bo nasi to i tak nie zrobią odpowiednich badań... I mam się nie poddawać bo nawet połowy badań nie mam zrobionych i mam szukać przyczyny właśnie układowych...

Byłam u rodzinnej.skierowania na badania jak rezonans, tomograf czy emg to tylko specjalista. Więc albo czekam na za rejestrowanie się w styczniu albo prywatnie i wtedy badania też prywatnie.Ale stwierdziła, że nie ma sensu robić bo wynik rtg nie jest aż taki zły.Aczkolwiek te osteofity mogą dawać moje dolegliwości.Mam wykonywać ćwiczenia żeby nie zanikły mięśnie i mam to robić mimo bólu/pokonywać ból.Ale trochę się boję sama sobie fundować ćwiczenia, więc chyba pójdę prywatnie do fizjoterapeuty żeby dał mi konkretny zestaw.

Ech idzie jak krew z nosa... doszedł jak mówiłam objaw raynauda, bóle kolan szczególnie prawego... neurolog kazała w styczniu się zarejestrować na następną wizytę.Zapytam rodzinną o ten rezonans i emg..

Witam.Dziś odebrałam wynik rtg kręgosłupa piersiowego. "Osteofity na przednich krawędziach trzonów.Wysokość przestrzeni międzykręgowych i trzonów kręgowych jest zachowana." Czy to może powodować moje dolegliwości?Skierowanie dostałam od rodzinnej bo nie radzę sobie z bólami. W środkowej części kręgosłupa odczuwam pieczenie, bolą mnie szczególnie z prawej strony łokieć, nadgarstek i między palcami.Dodatkowo mam objaw raynauda .Boli mnie też prawe kolano od środka.Wyniki krwii ob 20, crp 1, rf też w normie.Robić rezonans czy dać sobie spokój?

Mam takie pytanie.Od tygodnia bolą mnie kolana od środka nogi.Podejrzewam, że to przez przemęczenie nóg.Tzn dokładnie to od jakiegoś dłuższego czasu bolą mnie uda, mam problem z chodzeniem pod górkę czy po schodach.A teraz doszedł ten ból kolan.Czy to może być przez to, że męcze te nogi mimo wszystko? Wykonuję swoje czynności mimo zmęczenia nog i braku sił. Na chwilę obecną nie wiem czemu mi się męczą nogi więc nie jestem ani na lekach ani rehabilitacji. Dwa czy rodzinna może wypisać mi jakieś leki na te kolana?Mam już serdecznie dość, bo jak chodze dluzej, schody czy cokolwiek to uda to teraz jeszcze jak siadam, wstaje, kucam chodze to kolana doszły.Dodam, że biore codziennie przeciwbólowe ibuprom plus smaruje maścią remuterapi z mentolem. Ale nie czuje poprawy.

O masaże pytałam i zabiegi opisując co mi jest i jak najbardziej ale muszę mieć badania kręgosłupa, pewnie by nic nie uszkodzić... poproszę rodzinną o skierowanie na rentgen odcinka piersiowego i szyjnego.Może mi da a jak nie to tymczasowo dam sobie spokój.Chyba że coś się nasili.Miałam tylko nadzieje że coś wyjdzie i dostane odpowiednie leczenie i będę mogła funkcjonować lepiej, tak jak kiedyś, energiczna, szybka.Dużo mogła spacerować a teraz kawałek przejde i szukam miejsca do odpoczynku, wejde na piętro i ból mięśni jakby chciało mi je rozerwać, chwila rozmowy tel.i ręka mdleje.Albo głupiej szklanki nie mogę utrzymać bo ręka aż lata ze zmęczenia.Oko drży częściej a na słońcu to tragedia, zawroty są chwila podskoków i faluje jak na łódce w sztorm...ech nic nie będę narzekać.Trza przystopować.Rozpisałam się nie potrzebnie. Dzięki za wszelką pomoc.

Ruchu mi nie brakuje.Myślałam o masażach ale powiedzieli, że muszę mieć badania, i tu się koło zamyka. Bo neurolog powiedziała, że w styczniu mam się zarejestrować na wizytę bo nie ma czasu-NFZ. Chyba że uderzyłabym do ortopedy ??? O ile zostanie mi zrobione jakieś badanie nawet zwykły rentgen by już pokazał czy gra czy nie.

Witam.Zrobiłam badania na tarczyce i wątrobe wyniki wyszły prawidłowe. Ogólna morfologia też jedynie odrobinke MPV obniżone 8,4% 9.0-13 Alat 15U/l (0-35) AST 17 U/l (0-31) Tsh 1,9 uIU/ml (0,350-4,940) Ft3 3,31 pg/ml (1,71-3,71) Ft4 1,21 ng/dl (0,70-1,48) Anty tpo 0,37IU/ml do 5,61 Generalnie z badań wychodzi, że jestem zdrowa i nawet tak sobie wmawiam ale mięśnie mówią co innego... objawy się nie zmieniły.Wszystko jest jak było, bielactwo też... nie wiem czy robić jeszcze jakieś badanie jak tak to jakie? Czy dać sobie spokój i nauczyć się żyć w takim tępie, z takim samopoczuciem.

Tak tak wiem że miałam zrobic ale chciałam po kolei.Do endokrynologa na te rok nie ma już miejsc, a prywatnie to badania i tak też prywatnie a koszta nie małe.Ale zadzwonie sobie czy mogę zrobić te badania prywatnie i może od otego zaczne i jak będą wyniki nie bardzo to już w tym kierunku.Jak poczytałam o tym hashimoto to w zasadzie duża część pasuje.Obrzęk twarzy mam po prawej stronie już jakiś czas, przytyłam a jem tyle co moje dzieci i nie mogę zrzucić tego mimo iż nie mam nadwagi.Tyle że kiedyś miała zawsze nie dowagę. I przy hashimoto mogą boleć mięśnie... no nic w piatek chce się dostać do mojej doktórki neurolog i zobacze co dalej.

I jeszcze mam pytanie.Czy jeśli badanie mr głowy wyszło prawidłowe to mogę być zupełnie spokojna, że jednak nie mam choroby autoimmunologicznej pasującej do moich objawów?Pytam bo przy bielactwie nabytym często istnieje inna choroba autoimmunologiczna.

Mam wynik rezonansu głowy i wyszło wszystko prawidłowo. Zawroty głowy ustąpiły, ból nogi nad kostka też pozostają bóle mięśni ud jak chodze czy stoje, rąk, oko, drętwienia. Mam też takie jakby prądy w ręce prawej od łokcia do nadgarstka a jak porusze palcami to się nasila. Bolą teraz też kolana ale nie za często np jak dłużej pochodze to tak jak uda.I nie wiem może źle szukam?

Nieuleczalne. Mogą nie które plamki wrócić pigment ale nie daje gwarancji.Z zaleceń smarować odsłonięte ciało kremem Uv 50+ żeby się nie opalać, dała maści protopic i vitix i moze coś zdziałają ale nic nie obiecuje.Leki 200zł...i czekać, obserwować i nauczyć sie z tym żyć. Fajnie że mam diagnozę czekam na rezte.Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.Nie wiedzieć czemu spada wszystko na mnie..

Bielactwo potwierdzone. I Pani doktor dermatolog też powiedziała jak ambra, że często trauma jakby uwalnia ukryte choroby... i że to bielactwo i to coś neurologicznego to ta sama dziedzina choroby autoimmunologiczne czy jakoś tak.A i powiedziała, żebym rozszerzyła badania tarczycy bo TSH wyszło prawidłowo ale nie miałam chyba ft3 i ft4 i antyprzeciwciała tarczycy.. będę musiała prosić moją rodzinną o te badania.

Ambra dzięki. Coś w tym może być ale to potwierdzą wyniki badań. Gdzieś padło pytanie o kleszcze a więc nie pamiętam abym miała kleszcza i rumienia też nie pamiętam.Ale nie odrzucam tej teorii. Na razie już poczekam na ten rezonans a potem będę myśleć i szukać dalej.

Ambra sugerujesz,że to najzwyczajniej w świecie nerwica?Czy ona dała by takie objawy?Stes owszem mam taki jak każdy człowiek w dzisiejszych czasach.Traume też przeszłam nie mówie, że nie,choć wydaje mi się, że już się z tym pogodziłam.Dla czego na razie nie pójdę do psychologa? Bo to wizyty prywatne, nie tanie i nie raz w miesiącu żeby miału efekt bo same pigułki też nic nie dadzą.Teraz skupiam się na układzie nerwowym i też nie raz trzeba wydać pieniądze.Więc narazie jedno a po tem drugie.No chyba, że by coś wyszło np jakaś choroba nie uleczalna to wiadomo, że wcześniej skorzystam z pomocy psychologa, żeby być silną dla dzieci.Mam nadzieje, że to jednak okaże się być pryszczem z którego nie długo będę się śmiać.

Ambra działać w kierunku stresu? Jak nic nie będzie wychodzić w badaniach to na pewno udam sie do psychologa. Ka-wa neurolog stwierdziła, że jak nic nie wyjdzie w mózgu będzie szukać właśnie niżej czyli odcinek szyjny i piersiowy. 2 czerwca mam ten rezonans, potem jakieś 2 tygodnie czekac na wynik, wizyta u neurologa i powinnam coś wiedzieć, choćby nawet to, że nic nie wyszło.

ka-wa nie miałam tego badania. Ide do dermatologa 18 maja z rana się zapisac chybą że mnie przyjmie od razu. Ale poczytałam o tym łupieżu pstrym to jest napisane wszędzie, że też wtedy pojawia się na plecach a ja na plecach nie mam. Nic narazie nie będę się rozczulać poczekam na wizytę i poświecenie tą lampą.Jedno widzę, jak dotykam tej plamy to jaśnieje jeszcze bardziej do koloru białego. dzięki ambra.

Na czole są to okrągłe plamki, na kciuki prawym dwie okrągłe, trzecia taka rozlana bez kształtna,na kciuku lewym są dwie bardziej okrągłe ale nie mają równych obrysów, nad palcem 4 lewej ręki podłużny, przed łokciem podłużna i w jedny miejscu szersza, w pachwinach podłużne.Nie wszystko było eksponowane na słońce.Czoło i dłonie tak ale pachwiny nie.Co do dziedziczenia osoby, które pamiętam nie mają bielactwa bądź nie miały.

Mam takie pytanie a nie chce zaczynać nowego tematu bo nie wiem czy to jest powiązane. Od ok.2 tygodni odbarwiła mi się skóra na czole w 2 miejscach i na kciukach.Byłam u rodzinnej stwierdziła, że to bielactwo. Czy mogło się uaktywnić przez moje samopoczucie fizyczne?

Klaudia to może jednak warto iść do endokrynologa albo ponownie zrobic badanie krwi na magnez, wit.D3,wapno? Albo tak jak ja nie mówisz wszystkich objawów..Byłam u 3 neurologów i dopiero na ostatniej powiedziałam o bólach pleców, taki ogromne ciepło,jakby mnie parzyło i nie wiem czy to plus zawroty głowy dały, że ta ostatnia dała mi skierowanie na rezonans głowy.2 poprzednich dawali tylko recepty na przeciwbólowe,wit itd ale nic konkretnego.Mój błąd bo połowy na wizytach nie mówiłam, żeby nie wyjść na hipochondryczkę. Teraz czekam z niecierpliwością na badania.

KlaudiaN i co Ci powiedział neurolog?? Ciekawa jestem.