Skocz do zawartości
Forum

Mgr Jakub Bieniecki

Ekspert
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mgr Jakub Bieniecki

  1. Odpowiem Ci nietypowo. Kiedyś była taka bajeczka-animacja o dzieciach w niebie, oczekujących przyjścia na świat. One siedziały w kolejce i co jakiś czas otwierały się wrota, przylatywał bocian i zabierał kolejne uśmiechnięte dzieci do rodziców. Jedno dziecko ustępowało miejsca innym przed wrotami, siedziało smutne. Chyba domyślasz się dlaczego? Powiem Ci co zrobisz. Kiedy zajdziesz w ciąże, pójdziesz na zwolnienie i będziesz rozmawiać od poczęcia codziennie ze swoim dzieckiem. Pokazuj i tłumacz mu świat, a przede wszystkim to, co kochasz w życiu. Wszystkiego Dobrego.
  2. Choć piszczenie w uszach nie bardzo pasuje (ale nie wykluczam) to opisywane objawy wskazują na zaburzenie lękowe paniki z agorafobią (tzw. nerwica). Przebiega napadowo. Jeśli lekarze nie potrafią odróżnić depresji od paniki, to naprawdę niedobrze :-/ Takie zaburzenia pojawiają się ze względu na zmiany życiowe (np.podjęcie pracy, ślub, rozstanie). Proponuję konsultację u psychoterapeuty, w celu diagnozy i zaplanowania pracy osobistej. Trening relaksacji jest bardziej wskazany niż sport, który moze nakręcać odczuwanie objawów. Proszę poszperać w sieci nt. ćwiczeń oddechowych, uspokajających na początek. I polecam zrobić wszystkie najważniejsze badania medyczne, żeby wykluczyć choroby.
  3. Możliwości jest kilka. Mogłeś przeżyć traumę, a mogłeś palić marihuanę nasączaną dodatkami (innym narkotykiem, chemią). Hydroksyzyna dziala uspokajająco i może otępiać. Proponuję konsultację u dobrego psychiatry i szczerość. Pzdr.
  4. Powinien Pan się zgłosić na izbę przyjęć do szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych. Tylko w szpitalu uzyska Pan pomoc. Może Pan także zadzwonić na pogotowie. Proszę nie zwlekać. Pozdrawiam.
  5. Psychoterapeuta pomoże Panu w tym trudnym okresie. Widać, że poza ciężarem w rodzinie dokłada Pan sobie stresu. Rozumiem Pana rozpaczliwą sytuację, jednak córki potrzebują ojca. Czas by Pan zadbał także o siebie (choć trochę). To minimum, to słuchać organizmu i być może... zwolnić. Pan chce korzystać z leków, żeby tych objawów nie czuć i dalej gnać. Pan nawet napisał, dokąd prowadzi ta droga. Pozdrawiam.
  6. Jesteś na etapie rozwoju tożsamości seksualnej, rozwijasz sie psychicznie i fizycznie. Przydarzające się fantazje lub sny homoseksualne są normalne. Za wcześnie, by określać czy jesteś bi- homo-, czy heteroseksualna. Nie ma się czym przejmować, idź za głosem serca. Pzdr. JB
×
×
  • Dodaj nową pozycję...