Skocz do zawartości
Forum

freedom

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez freedom

  1. Wiem jak zadzialac z tymi myslami , musze miec tylko troche wiecej informacji.
  2. pomiedzy rozumem a cialem jest jeszcze cos co sie nazywa swiadomosc , nie wiem czy to jest dobre przetlumaczenie z angielskiego - awareness , chyba nie ma lepszego odpowiednika w polskim. To jest wlasnie to miejsce , o ktoreym mowilam wczesniej
  3. Jest cos co mozesz zrobic dla siebie , zawsze kiedy " napadna" cie mysli albo tak jak piszesz ze "nie poznajesz juz wlasnego ciala". Usiadz wygodnie z wyprostowanymi plecami , albo poloz sie na wznak , zamknij oczy , wez gleboki oddech i poczuj swoje cialo. Poczuj , w ktorym miejscu doswiadczasz doznan na swoim ciele. Moze byc tak ze poczujesz silne scisniecie w zoladku , albo lopotanie serca , albo palenie dloni . Cokolwiek to bedzie i gdziekolwiek to bedzie umiejscowione w twoim ciele , po prostu pozwol zeby to tam bylo . Nie analizuj tego doznania , badz z nim , obserwuj je , postaraj sie zaakceptowac ten moment .Poprzez relax and obserwacje tego co dzieje sie z twoim cialem , zaczniesz "zblizac" sie do swojego ciala, zaczniesz je czuc . To jest bardzo wazne, w przypadku kiedy jestesmy targani emocjami , myslami , ciaglym "filmem" ktory gramy sami sobie w naszym umysle , jedyna rzecz, ktora mozemy zrobic jest znalezienie miejsca w naszym ciele , ktore reaguje na dana mysl czy emocje. To pozwoli ci na rozpoznanie , na prawdziwe zobaczenie co sie z toba dzieje w danym momencie . Te mysli , beda w dalszym ciagu przeplywaly przez twoj umysl , ale jak zaczniesz obserwowac gdzie sa reakcje w twoim ciele to zrozumiesz jak wszystko jest polaczone. Cialo zawsze reaguje rownoczesnie z umyslem . Nasz problem polega na tym ze zyjemy automatycznie w tym swiecie , automatycznie reagujemy , automatycznie wykonujemy czynnosci , automatycznie sie zloscimy itp. Nikt nie uczy nas tego zeby byc swiadomym tego co sie z nami dzieje w danym momencie . Bycie swiadomym nie ogranicza sie do rozpoznania jaki problem mam ze soba i do pojscia do lekarza.To nie jest ta swiadomosc , o ktorej mowie . Ja mowie o swiadomosci tego co sie z nami dzieje w danym momencie. Jezeli nauczymy sie "czuc nasze cialo" i wszystkie doznania w naszym ciele w danym momencie, powoli zaczniemy byc swiadomi samych siebie. Jezeli pozwolisz zeby twoje doznania w twoim ciele byly takie jakie sa w danym momencie i nie bedziesz robil z nimi nic oprocz obserwacji i akceptacji , po kilku momentach zobaczysz , co sie bedzie dzialo. Intensywnosc zacznie spadac . Nie bede sie rozpisywac za bardzo , bo wiem ze moja rada odbiega bardzo od konwencjonalnych rad podawanych tutaj na forum. Ja nie wysylam cie na razie do lekarza tylko podchodze do problemu z zupelnie innej strony . Jezeli jestes zainteresowany to mi odpowiedz i mozemy kontynuowac ten watek. Chce ci pomoc "zblizyc " sie do twojego ciala i od tego momentu zaczna sie zmiany na lepsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...