janka87

Witam, poniżej przedstawiam wyniki badania nasienia męża i proszę o interpretację, Nie ukrywam, że martwi mnie ich zbyt duża ilość i ruchliwość oraz aglutynacja. Okres abstynencji: 4 dni Wygląd próbki: prawidłowy Czas upłynnienia: 20 minut Objętość: 2,40 ml Lepkość: + pH: 8 Liczba plemników: 152,41 mln/ml Liczba plemników w ejakulacie: 365,78 mln Aglutynacja: + Ogólny % ruchliwych: 48,28% ruch szybki linearny (A): 0,00% ruch wolny linearny i nielinearny (B): 32,18% Ruch w miejscu (C): 16,09% Brak ruchu (D): 51,72% MORFOLOGIA Formy prawidłowe: 5% Formy nieprawidłowe: 95% Nieprawidłowe główki: 94,00% Nieprawidłowe szyjki/wstawki: 34,00% Nieprawidłowe witki: 2,00% Przywieszki cytoplazmatyczne: 2,00% Plemniki żywe: 70% Plemniki martwe: 30% ILOŚĆ AKTYWNYCH LEUKOCYTÓW Ilość komórek: 0,1 mln/ml MAR-TEST Ig-G (Bezpośredni w nasieniu) Plemniki ruchliwe z przyłączoną granulką: 5% Wynik testu: negatywny. Bardzo proszę o rzetelne i konkretne wypowiedzi bo wizyta u lekarza dopiero za parę tygodni a wiadomo nerwy są.

Na pewno będzie wszystko dobrze, nie zadręczaj się tym. Ja na szczęście zaczynam powoli podchodzić do sprawy z dystansem. Być może los wystawia moją nadgorliwą osobę na próbę i stara się mnie nauczyć cierpliwości ;) Trochę dystansu i pokory i mam nadzieję, że uda nam się wreszcie zajść w ciążę.

Dziewczyno Ty chyba nie chcesz powiedzieć, że liczysz na wizytę z NFZ-tu?? Ja nawet do ginekologa na zwykłą rutynową kontrolę chodzę prywatnie...w tym kraju jak nie posmarujesz nie masz szans na nic.

No to faktycznie nieciekawie :( a powiedz mi kiedy ostatnio miałaś usg i czy wcześniej lekarz nie wspominał Ci, że coś mu się nie podoba w Twoich jajnikach?

a dlaczego masz czekać 2 cykle żeby podjąć kolejne próby??

Daj znać co Ci powiedział lekarz, bo mój ostatni "okres" też zaczął się wcześniej, trwał tylko 3 dni a 2 dnia poza krwią pojawiła się duża ilość galaretkowatego śluzu

Wiesz czytałam też sporo na ten temat, że jeśli kobieta bardzo pragnie dziecka to jest w stanie wmówić sobie bardzo wiele objawów typowych dla ciąży... choć szczerze mam nadzieję, że Ci się udało :)

No to nie ma na co czekać, idź na badanie krwi :)

ja to w myślach przerabiałam tyle razy, że jak pewnie w końcu nam się uda to ze szczęścia zapomnę co sobie wymyśliłam :)

50 na 50 :)

Ehh u mnie pewnie podbnie nie poszłam na badanie krwi, niech się dzieje wola nieba ;) Tamto krwawienie uznaję za 1 dzień kolejnego cyklu i jak to mówią do 3 razy sztuka...a potem pewnie do 4 :)

14 dni po domniemanym zapłodnieniu sądziłam że to nie jest za wcześnie, ale badanie krwi na pewno rozwieje moje wątpliwości

Miłego popołudnia do usłyszenia :)

Nie myślałam o nich póki co...na razie skupiam się na obserwacji śluzu i 2 razy 12 dnia był przeźroczysty czyli myślę, że owulacyjny, ale sądzę, że wcześniej czy później i tak po nie sięgnę :)

W ogóle temat ten opanował całe moje myśli, nie potrafię skupić się na czym innym, zdaję sobie sprawę, że takie podejście nie ułatwia zajścia w ciążę, ale nie potrafię podejść do tego na luzie... w końcu to nie są co tygodniowe zakupy w hipermarkecie :(