Witajcie, przeczytałam mnóstwo wątków na ten temat, ale dalej nie uzyskałam jednoznacznej odpowiedzi.
Po roku stosowania tabletek antykoncepcyjnych musiałam zrobić sobie przerwę, gdyż wizytę mam dopiero za 2 miesiące, a nie miałam już recepty na wykupienie . Przyszedł okres, po okresie uprawiałam kilka razy seks bez prezerwatywy, ale finał nigdy nie był wewnątrz. Minęło około 12 dni od pierwszego takiego stosunku, od wczoraj czuję ból piersi i sutków, są jakby bardziej nabrzmiałe i cięższe (jak do tej pory nie bolały nawet przed okresem), do tego bolą mnie jajniki, od kilku dni zauważyłam u siebie mleczno-biały śluz. Okres powinnam teraz dostać teoretycznie za 11 dni. Gust kulinarny zawsze miałam inny, więc "zachciankami" się nie przejmuję. Powinnam się martwić?