Witam ;)
Od 2 tygodni wydobywa się biały śluz. Na początku pomyślałam " dni niepłodne", ale śluz nie ustępuje, nic mnie nie piecze, a przede wszystkim śluz nie śmierdzi tylko jest. Występuje każdego dnia, raz w większych ilościach, a raz w mniejszych. Kilka razy współżyłam ze swoim mężczyzną zabezpieczając się pod koniec stosunku, tak więc nie doszedł bez zabezpieczenia. Lecz ciągle coś się oczywiście wydobywało. W ciągu tych dwóch tygodni odkąd pojawił się śluz, zaczynały bolec piersi, na początku lekko na bokach,tłumaczyłam sobie, że uderzyłam się, następnie tak jakby mnie rwały na przodzie, zaś w tym momencie bolą bardziej, szczególnie jak nawet lekko dotknę i całe. Wieczorami mam w krotkich chwilach uczucie ciagnięcia w podbrzuszu, ale niedługo. Od kilki dni również zrobiłam się senna, ale być może takie pogody, zawsze wszystko można sobie wytłumaczyć. Temperatura takze od ok 2 tyg trzyma się na 37 stopniach, niżej nie schodzi, a infekcji żadnej nie ma. Jeżeli chodzi o okres, to powinnam dostać za kilka dni i to tak naprawdę wskaże, czy być może doszło do zapłodnienia, czy też nie. Zawsze objawy na dostanie okresu zaczynały mi się 3, 2 dni przed. Chciałabym poznać Wasze zdanie.