76 lat. Kilka miesięcy temu rozmawiał ze mną i z matką i nagle gdzieś szybkim krokiem poszedł poszedłem za nim i okazało się że wyciągnął drabinkę do wieszania firan a jak się zapytałem po co mu to to się zdenerwował że pytam po co mu to i schował ją z powrotem porostu wyglądało jak by tego nie był świadom. A jeszcze dodam że potem jak wyszedł z pokoju to go zapytałem czy wie gdzie jest kuchnia i łazienka i zwróciłem uwagę na to że zapomniał to wyglądało jak by nie do końca pamiętał o tym. Obawiam się tego że jak gdzieś pójdzie i zapomni gdzie jest dom w którym mieszka.