Skocz do zawartości
Forum

halinka5000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kraków

Osiągnięcia halinka5000

0

Reputacja

  1. Dlaczego czujesz się zagubiona? Wychodzisz gdzieś ze starymi przyjaciółmi czy siedzisz w domu? Wydaje mi się, że nie radzisz sobie z dorosłym życiem. Porozmawiaj z kimś bliskim o swoich problemach. Na pewno masz wokół siebie mnóstwo osób, którym na Tobie zależy i chcą Ci pomóc
  2. A myślałaś nad powrotem do Polski? Przynajmniej na kilka tygodni. Odpoczęłabyś. Może tęsknisz za rodziną? Psycholog to chyba lepsza opcja niż psychiatra, aczkolwiek nie znam się zbytnio na różnicach między nimi.
  3. A to nie jest tak, że na 100 par regularnie uprawiających seks i zabezpieczających się tylko i wyłącznie prezerwatywami w ciągu jednego roku 2 kobiety zajdą w ciąże?
  4. Po pierwsze to czy rozmawiałaś z mężem na spokojnie o swoich uczuciach i obawach? Czy kiedyś Twój mąż był bardziej romantyczny? Generalnie to jak sobie męża nie "wychowasz" przed ślubem to po już za bardzo się nie uda. Ale ZAWSZE należy walczyć o uczucie, miłość, rodzinę. Nie rozumiem Twojego zastanawiania się nad rozwodem. Chyba nie po to brałaś ślub, żeby po kilku latach się rozwieść. Kochacie się oboje tylko w wasz związek wdała się rutyna i taki nijaki Ci się teraz wydaje. Może częściej wychodźcie z mężem i dziećmi do parku, na spacer, wspólnie się bawcie. A wieczorkiem jak dzieci już śpią trochę romantyzmu. Masaż, wspólna kąpiel, świeczki. Polecam Ci też film "Próba ogniowa". Nie jest może wysokobudżetowy ale świetnie pokazuje jak można poradzić sobie z kryzysem w małżeństwie.
  5. ja 19 lat on 18 (rocznikowo jesteśmy z jednego roku ale jestem pol roku starsza)
  6. Adi30 30 lat i ciągle nic i raczej nic nie będzie. Wstyd się przyznać, w dzisiejszych czasach decyduje wygląd i tyle. Jeśli ktoś Ci się nie podoba to co najwyżej możecie zostać przyjaciółmi, prawda? Skoro tak napisałeś to problemem jest raczej to, że nie akceptujesz samego siebie. Każda potwora znajdzie swego amatora i działa to też w drugą stronę. Może zacznij uprawiać jakiś sport, ubieraj się elegancko, gdy gdzieś wychodzisz i wychodź często. Perfumy bardzo działają na kobiety, gdy facet ładnie pachnie nastawienie do niego zawsze jest łagodniejsze. W końcu znajdziesz miłość Twojego życia. Jest wiele kobiet, które doceni to, że jeszcze tego nie robiłeś, chociaż niekoniecznie się tym chwal jeśli zależy Ci tylko na tym, żeby kogoś "zaliczyć"
  7. Adam powiem Ci, że jestem w identycznej sytuacji. Sesja się zbliża, jutro kolos, a ja zamiast się uczyć siedzę na forum. To i tak chyba lepsze niż oglądanie po raz n-ty "Przyjaciół" na kinomaniaku. Jedyne, co Ci mogę poradzić to skoro jesteś w liceum to przedmioty, które Cię nie interesują zaliczaj na 3, żeby rodzice się za bardzo nie wkurzali, że na "dopach" jedziesz, ale za to bardzo dużo uwagi poświęcaj tym, które lubisz. Nam tak radzili nauczyciele. Bądź orłem z matematyki lub historii, to z resztą jakoś sobie poradzisz. Ważne żeby w życiu robić to co się na prawdę lubi.
  8. Przede wszystkim to zmuś się do tego żeby wyjść z domu! Idź z kolegami na piwo, bilard, cokolwiek. Jeśli to możliwe odetnij się od tej dziewczyny. Jeśli nie to chociaż jej unikaj, staraj się nie rozmawiać i poszukaj innej. Po roku czasu, choć nie czujesz się jeszcze gotowy, będziesz już w stanie zacząć rozglądać się za kimś innym. Nie mówię, żebyś się z kimś wiązał ale może potrzebujesz kobiety-przyjaciółki. Czasem też warto spróbować związku z rozsądku. Jeśli jakaś dziewczyna wydaje Ci się atrakcyjna, inteligentna, ale nie chcesz nikogo innego niż Twoja była, zaryzykuj. Zaproś na randkę. Będziesz się dobrze bawił i zobaczysz, że istnieje życie poza swoim pokojem pełnym rozmyślań "co by było gdyby". Jedna randka to nie związek, a wyrwiesz się na chwile. Powodzenia :)
  9. halinka5000

    Seks z byłym

    Trufcia, a wyobraź sobie sytuacje, że do siebie wracacie. Wszystko pięknie-ładnie do czasu, aż zdradzi Cię ponownie, a zdradzi, tego jestem pewna. Powiedzmy, że jesteście małżeństwem, macie dzieci, a on co noc wraca ze śladami szminki na koszuli i zapachem damskich perfum. Żadna tego nie wytrzyma, więc nie próbuj sobie tego zafundować. Moim zdaniem to typ faceta, który już zawsze będzie zdradzać, ewentualnie pozna dziewczynę, która nie odda mu siebie do ślubu. Będzie musiał się pomęczyć to i to uszanuje, ale i tak nie jestem do tego przekonana. Zostaw ten związek za sobą, jest bardzo destrukcyjny dla Ciebie. On Ciebie nie kocha i nie kocha tamtej dziewczyny. Nie warto niszczyć siebie dla takiego człowieka. Nigdy nie będziesz z nim szczęśliwa. Ten mężczyzna Cię wykorzystał, Twoją niewinność, zaufanie i miłość którymi go obdarzyłaś. 4 dni nie wystarczą żeby się "odkochać" daj sobie więcej czasu, na razie go unikaj i staraj się z nim za bardzo nie rozmawiać. Za jakiś czas będziesz z siebie dumna, że zamknęłaś ten rozdział w swoim życiu.
  10. do mdsa Twój były chłopak to jakiś kompletny debil i naprawdę dobrze się stało, że rozstaliście się teraz. Z pewnością jest Ci ciężko ale prędzej czy później Ci przejdzie. Może mała zemsta poprawiła by Ci nastrój? Jakiś mini flirt, z którymś z waszych wspólnych znajomych? Nie załamuj się tylko pokarz mu co stracił i kogo nigdy nie odzyska! Bądź kokieteryjna, zawsze ładnie ubrana, najlepiej dziewczęco (sukienki, spódniczki). Niech wasi wspólnie znajomi, kiedy już coś będą mu o Tobie wspominać, będą mogli opowiadać o Tobie same pozytywy. Kolejna rada to nie nakręcaj się tak na niego i staraj się robić wszystko, żeby o nim nie myśleć. Wyjdź wieczorem z koleżanką zamiast płakać w poduszkę, zacznij gotować jakieś pyszności, jeździj na rowerze lub biegaj z muzyką w uszach. Nawet jakby chciał do Ciebie wrócić nie dawaj się. Może dzięki takim zabiegom znajdziesz przy okazji swoją prawdziwą miłość życia? :)
  11. do izabela-a jak przeczytałam Twój post to pierwsze co mi przyszło do głowy to, że ktoś mu powiedział, że go zdradziłaś i on tej osobie uwierzył. Ale każdy by się najpierw spytał czy to prawda, więc może była to bardzo bliska mu osoba, której bardzo ufa. Opcja z tym, że coś się stało z nim/u niego i nie chce Ci powiedzieć też jest bardzo prawdopodobna. Myślę, że Twój narzeczony nadal Cię kocha. Na Twoim miejscu poczekałabym parę dni a potem poszła do niego i zażądała wyjaśnienia. Masz prawo wiedzieć co się stało! To też Twoje życie. W wersje, że się wypaliło nie wierz. Bujda jak nic. Kocha Cię, a więc też cierpi i jak Cie zobaczy po kilku dniach rozłąki będzie inaczej się zachowywał. Bądź twarda i walcz o miłość! Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...