znaczy żadnej szczególnej diety nie mam po prostu ograniczyłem cuker i przestałem jeśc chipsy i słodycze jem tylko czasem jakiś kawałek czekolady lub coś. Nie jem fastfoodów tylko czasem ide z kolegami i koleżankami na pizze bo nie ma gdzie iść a strasznie bardzo mi zależy żeby utrzymać stosunki z znajomymi a no i jeszcze staram sie jeść regularnie po 4 posiłki dziennie a że mam szybkie trawienie z którego sie bardzo ciesze to mogę jesc prawie tyle ile chce a i tak nie tyje. A chciał bym wrócić do formy bo robi mi sie smutno jak widze albo slysze że koledzy idą grać w siatkę albo w piłke a ja musze siedzieć przy kompie albo nudzić sie w domu a kiedyś grałem prawie najlepiej z nich :-. Mam tylko nadzieje że w środku czerwca już będe mógł grac tym bardziej że pamiętam że najlepszy okres był jak w szkole wystawili oceny to zawsze sie wychodziła rano i mówiło że sie idzie do szkoły a szło sie na boisko grało z 2godziny a potem zmęczeni gadaliśmy z koleżankami i kolegami jeszcze z 3godziny bo nie można było do domu wrócić ;) to był jeden z lepszych okresów w roku prawie jak święta :) .